Pomylił policjantów z kolegami i zaczął im oferować narkotyki?

W nocy z poniedziałku na wtorek policjanci zatrzymali 24-letniego mieszkańca Rgielska, mężczyzna podszedł do radiowozu i zaczął się zachowywać jakby chciał im sprzedać środki odurzające, albo psychoaktywne

W nocy z poniedziałku na wtorek policjanci zatrzymali 24-letniego mieszkańca Rgielska, mężczyzna podszedł do radiowozu i zaczął się zachowywać jakby chciał im sprzedać środki odurzające, albo psychoaktywne. Wówczas sprawy przybrały nieoczekiwany dla niego obrót.

W poniedziałkowy wieczór nieumundurowani policjanci wykonywali czynności służbowe w Rgielsku (gm. Wągrowiec). W pewnym momencie do nieoznakowanego radiowozu podszedł mężczyzna i witając się wyjawił określoną kwotę za sztukę.

Policjanci domyślając się, że mężczyzna pomylił ich z klientami na środki odurzające, wylegitymowali się i chcieli dokonać jego kontroli osobistej. Mężczyzna ani myślał współpracować z funkcjonariuszami. Uderzył w twarz stojącego bliżej policjanta i spróbował ucieczki. Nie zdołał jednak uciec i został obezwładniony.

Mężczyzna podczas zatrzymywania stawiał policjantom czynny opór i znieważał ich słowami wulgarnymi, jednak w konsekwencji nie zagroziło to skutecznemu zatrzymaniu i doprowadzeniu mężczyzny do wągrowieckiej jednostki Policji.

Policjanci sprawdzili, czy mężczyzna nie wyrzucił narkotyków w trakcie próby ucieczki. Nic nie znaleziono, przeszukanie osoby też nic nie wykazało. Nie było więc powodu aby tak się zachowywać. Mężczyzna usłyszał dwa zarzuty z art 224 par. 2 i 226 par. 1 kodeksu karnego. Nie przyznał się i odmówił składania wyjaśnień. Podejrzanemu o znieważenie i stosowanie przemocy w celu zmuszenia funkcjonariusza do odstąpienia od wykonywania czynności grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • DOC
  • Pozytywne przeżycie

12.30 – parny, letni dzień, ogród botaniczny, w tym oranżeria z roślinami tropikalnymi i figurami bóstw hinduskich; 15.00-16.00 – obiad, kuchnia fusion; 16.30-18.00 – Muzeum Narodowe, wystawa Zofii Stryjeńskiej. Czas działania: 38 godzin (sic!)

Wstęp

  • DPT

Przytulny, pełen magii pokój współtowarzysza podróży, przygaszone światło, cisza, spokój a w tle leci album shpongle.

25.10.2007

Cały dzień chodziłem troszkę zdenerwowany, obawiałem się tego, że coś może pójść nie tak, nigdy nie podawałem żadnych substancji, a tym bardziej narkotyków metodą domięśniową, jednak wszystko udało się z nawiązką. Wraz z forumowym kolegą leśnikiem ok. godziny 23, przystąpiliśmy do przygotowań. Sporządzono mieszaninę, 4ml wody do iniekcji z 100mg DPT Hcl, używając grzejnika, żeby troszkę podgrzać wodę, wszystko się ładnie rozpuściło i zostało przefiltrowane przed nabraniem roztworu do strzykawek.

  • Ayahuasca
  • Tripraport

mniej więcej raz na tydzień przyjmowałem wieczorem swój sakrament i niedługo potem szedłem do łóżka. Zgaszone światło, wokół spokój i cisza, nikt nie przeszkadza. Gdy akurat miałem kiepski nastrój albo byłem chory to sobie odpuszczałem.

Niniejszy tekst to opis i podsumowanie doświadczeń moich dwunastu sesji ayahuascowych odbytych na przestrzeni trzech miesięcy. 

  • Grzyby halucynogenne
  • Trichocereus Pachanoi (San Pedro)
  • Tripraport

Solówka z naturą, nastawienie jak najlepsze. Nie pierwszy samotny trip, ale pierwszy w miksie takich dawek.

Na pomysł takiego miksu wpadłem po wspaniałej podróży na bolivian torchu. Ogólnie dawki psychodelików u mnie zazwyczaj musiały być większe więc nie bałem się o swoje zdrowie psychiczne czy cokolwiek tam innego. Zaczynajmy, arrrr!

 

randomness