Policjant postrzelił mężczyznę, który zaatakował go maczetą

Policjant z Centralnego Biura Śledczego postrzelił w nogę zatrzymywanego mężczyznę, gdy ten zaatakował go najprawdopobniej maczetą.

syncro

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza

Odsłony

1200
Policjant z Centralnego Biura Śledczego postrzelił w nogę zatrzymywanego mężczyznę, gdy ten zaatakował go najprawdopobniej maczetą. Do zdarzenia doszło we wtorek po południu na warszawskiej Woli. Jak poinformował PAP Krzysztof Hajdas z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji, policjanci z CBŚ ok. 17.30 chcieli zatrzymać mężczyznę zamieszanego w obrót narkotykami [a może i koszulkami z listkiem też - hr]. "Ponieważ nikt nie otwierał drzwi, wkroczyli do mieszkania. Zostali zaatakowani przez mężczyznę przedmiotem przypominający maczetę lub miecz samurajski" - relacjonował. Jeden z policjantów został - jak wstępnie ustalono - dwukrotnie ugodzony w klatkę piersiową. "Miał kamizelkę kuloodporną, która wytrzymała ciosy. W obroni własnej użył broni i postrzelił napastnika w nogę" - dodał Hajdas. Zatrzymywany mężczyzna został przewieziony do szpitala, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Funkcjonariusz jest pod opieką psychologów. "Wyjaśniamy wszystkie okoliczności tej sprawy" - podkreślił Hajdas.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

bleblelbe (niezweryfikowany)

Yakuza w Polsce ???
Zajawki z NeuroGroove
  • Kodeina
  • Pierwszy raz

Urlop we własnym domu, partnerka w pracy. Znudzony, pełen chęci spróbowania czegoś nowego.

Był piękny pierwszosierpniowy dzień...

Piękne plany na urlop pokrzyżowane nową pracą partnerki. Brak urlopu - brak wyjazdu. Rano odwoziłem ją na dworzec autobusowy, wracałem do pustego domu i zastanawiałem się jak wypełnić czas do wieczora. Przez pierwszy tydzień popijałem browary i popalałem MJ, ale i ta kombinacja, skąninąd moja ulubiona może się w końcu znudzić.

  • LSD-25

tripowałem sam i chwycił mnie mały BADtRIP z przemyśleniami czego efektem jest późniejszy wiersz



  • Grzyby halucynogenne

Opisze fajna jazde po dziwnych grzybkach. Niedawno

bylem w Holandii w Venlo i oprocz tego co zwykle kupilem

u dila grzybki. Sprzedawal je na gramy - mowil ze to jakies

meksykanskie. Kupilem dwa gramy czyli wyszlo tego szesc sztuk.

Wygladaly troche jak psylocybe tylko kapelusz bardziej plaski, chociaz byly

suszone i trudno rozpoznac ksztalt. Pierwszy raz zjadlem trzy

na probe - i super jazda jak po kwasie - tyle ze krotka -

jakies trzy godzinki. Wczoraj wzuialem ostatnie trzy - i jazda byla

  • Bad trip
  • Kannabinoidy
  • Marihuana

pozytywne nastawienie; impreza koleżanki, znajome otoczenie i ludzie, których znam bardzo dobrze; mało kameralnie i niekorzystna muzyka

 

Obawy przed imprezą miałam - ale dotyczące raczej tego, że wszyscy szybko posną po ziele. Źródło było zaufane, choć, gdy poprzednim razem jarałam z koleżankami towar od tej osoby,  skończyłyśmy po jednym buszku z fifki, gdyż już nam dość mocno weszło.

randomness