Policjanci z dolnośląsko – saksońskiej grupy NYSA zlikwidowali uprawę konopi

Zatrzymanie dwóch mężczyzn, zabezpieczone znaczne ilości konopi indyjskich - to efekt działania policjantów dolnośląsko – saksońskiej grupy NYSA ze Zgorzelca.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

KPP w Zgorzelcu
asp. szt. Paweł Petrykowski

Odsłony

283

Zatrzymanie dwóch mężczyzn, zabezpieczone znaczne ilości konopi indyjskich oraz kilkaset porcji gotowego już narkotyku, to efekt działania policjantów dolnośląsko – saksońskiej grupy NYSA ze Zgorzelca. Podejrzani w przydomowej szklarni prowadzili uprawę konopi indyjskich. Z zabezpieczonych roślin można by było uzyskać kilka tysięcy porcji narkotyku. O dalszym losie zatrzymanych, którzy usłyszeli już zarzuty, zdecyduje teraz sąd.

Policjanci z dolnośląsko – saksońskiej grupy NYSA ze Zgorzelca, prowadząc działania wymierzone przeciwko przestępczości narkotykowej, na podstawie wnikliwie prowadzonych sprawdzeń i obserwacji, zlokalizowali posesję, gdzie może się odbywać nielegalna uprawa konopi indyjskich. Na podstawie zebranego materiału funkcjonariusze weszli do wytypowanego przez nich domu, gdzie w różnych pomieszczeniach znaleźli sporą ilość suszu roślinnego.

Już wstępne badania potwierdziły, że była to marihuana. Łącznie policjanci zabezpieczyli środki odurzające, z których można było uzyskać kilkaset porcji handlowych oraz konopie, z których można by było otrzymać kolejnych kilka tysięcy porcji. Funkcjonariusze zatrzymali także w tej sprawie dwóch braci w wieku 23 i 25 lat, podejrzanych o nielegalną uprawę konopi.
Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Obecnie policjanci dalej szczegółowo wyjaśniają wszystkie okoliczności tej sprawy. Sprawdzają m.in. to, czy zatrzymani mają na swoim koncie jeszcze inne przestępstwa narkotykowe.

Przypomnijmy, że za uprawę konopi grozi kara do 3, a gdy przedmiotem przestępstwa jest uprawa mogąca dostarczyć znaczną ilość narkotyków - nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Posiadanie środków odurzających zagrożone jest karą do 3, a gdy przedmiotem przestępstwa jest ich znaczna ilość, nawet do 10 lat pozbawienia wolności. O dalszym losie podejrzanych zdecyduje teraz sąd.

Oceń treść:

Average: 5.7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Późny wieczór, początek nocy. Własny pokój, cisza i spokój, nastrój pozytywny bo dopiero co wróciłem z pracy a następne kilka dni mam wolne.

Zacznę od tego, że dobrych parę lat temu usłyszałem o nastolatkach ćpających lek do irygacji pochwy. Nie obeszło mnie to zupełnie, ot taka informacja jak każda inna. Jednak kowal losu uderzył w swoje kowadło i nadszedł dzień (a raczej noc). Prawdę mówiąc miałem ułatwione zadanie, bo znalazłem w domu trzy saszetki. Gdyby nie to, to raczej nieprędko wybrałbym się do apteki, bo nie miałem aż takiego parcia.

  • Dekstrometorfan
  • Pierwszy raz

Wieczór, własny pokój, pozytywny nastrój, cisza i spokój, chęć spróbowania czegoś nowego

Jest grudzień, drugi dzień świąt. Od kilku dni planuję swoją pierwszą przygodę z DXM. Chcę to zrobić w jakiś dzień wolny, kiedy będzie jasno, by maksymalnie doświadczyć tego przeżycia w jakimś cichym otoczeniu przyrody, jednak postanawiam zrobić to pod wpływem impulsu w tym momencie. Jest 16:15, wrzucam magiczną liczbę 6,66 mg substancji na 1 kg masy ciała, zapijając zieloną herbatą. To Dexacaps, więc obawiam się, że dodatek melisy może mnie zamulić. Chodzę po domu oddając się codziennym czynnościom i czekam na efekty.

  • Ketamina

Dawka: 25 mg ketaminy dożylnie.



Doświadczenie: trawa, hasz, grzybki (kilka razy), amfetamina, kokaina.



Set&setting: akademik, ranek (cisza i spokój), chęć wypróbowania, sprawdzenia jak to jest, przeżycia czegoś (zroobiłem sobie taki mały prezent na urodziny, które tego dnia obchodziłem).



  • Marihuana

Był to piątek, ostatni dzień przed świętami. dawno nie paliłem a przez święta nie było by mi dane zapalić, więc postanowiliśmy z kumplami spalić się w ten dzień. POmine co było na początku (ni opowiem m.in. o pijanym koledze na polskim :)) Przejde do opisuj mojej paranoi :)





Paliłem wtedy dwa towary.... Jeden taki sprasowany, doskonały, świetnie się paliło i świetnie fazowało :)). Potem taki pył marihuanowy, ale to była mj na bank. Kumple ten pył palili więc materiał był sprawdzony.....