Policjanci ujawnili narkotyki w beczkach zakopanych w ziemi

Policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Narkotykową KWP we Wrocławiu przy współpracy funkcjonariuszy z Kłodzka i Bystrzycy Kłodzkiej, mając informacje własne, udali się w tamtejszy rejon, gdzie w odludnym miejscu ujawnili zakopane beczki m.in. z amfetaminą i kokainą.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Policja.pl
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

165

Policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Narkotykową KWP we Wrocławiu przy współpracy funkcjonariuszy z Kłodzka i Bystrzycy Kłodzkiej, mając informacje własne, udali się w tamtejszy rejon, gdzie w odludnym miejscu ujawnili zakopane beczki m.in. z amfetaminą i kokainą. Do sprawy zatrzymano 2 osoby odpowiedzialne za ten przestępczy proceder. Decyzją sądu mężczyźni zostali aresztowani na 3 miesiące. Policja planuje kolejne zatrzymania.

Kilka dni temu policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową komendy wojewódzkiej we Wrocławiu, przy współpracy funkcjonariuszy z Kłodzka i Bystrzycy Kłodzkiej, na podstawie informacji operacyjnych, udali się w tamtejszy rejon, gdzie w odludnym miejscu ujawnili 3 beczki zakopane w ziemi. Po zabezpieczeniu beczek różnej pojemności, zbadano zawartość jednej z nich. Stwierdzono, że znajduje się tam płynna amfetamina, z której można byłoby uzyskać ponad 45 kg białego proszku zakazanego ustawą. Ponadto w beczce znaleziono ponad kilogram gotowej już amfetaminy oraz ponad 50 g kokainy. Pozostałe pojemniki zostały przekazane do badań laboratoryjnych.

Do sprawy zatrzymano dwóch mężczyzn odpowiedzialnych za ten przestępczy proceder. Zakopane beczki znajdowały się w pobliżu miejsca zamieszkania jednego z nich. W mieszkaniach zabezpieczono dosyć dużą sumę pieniędzy oraz wagę elektroniczną i sporą ilość małych woreczków strunowych. Decyzją sądu mężczyźni zostali aresztowani na okres 3 miesięcy. Policja planuje kolejne zatrzymania. Sprawa jest rozwojowa. Funkcjonariusze pracują nad tym, by ustalić w niej jak najwięcej szczegółów. Kluczowym będzie wynik badania zawartości pozostałych dwóch zabezpieczonych beczek. Sprawę nadzoruje Prokuratura Rejonowa Wrocław Krzyki Wschód.

Sprawcom grozi nawet do 12 lat pozbawienia wolności.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Szałwia Wieszcza

Autor: electrofreak

Set & settings: własny pokój, sam w domu, paliłem przez okno

Dokładne dawkowanie: SD ekstrakt x10, ile nie wiem dokładnie - więcej w TR

Wiek: 21

Doświadczenie: salvia po raz pierwszy, tzn. paliłem susz brak efektów, wcześniej MJ, pixy, benzydamina, GBL, LSD, najróżniejsze stymulanty, różne mixy, sporo w szpitalu na różnych opiatach, coś tam jeszcze było, generalnie różnorodne, ale bez szału

  • Gałka muszkatołowa


23 lutego 2004



17:30 - poczatek eksperymentu

wsypuje 2 opakowania galki do szklanki i dolewam wody.

pierwszy lyk oproznil 1/3 szklanki. Pozniej bylo gorzej :/

za kazdym podejsciem mialem odruch wymiotny a okropny smak

bynajmniej nie zachecal do spozycia :)



17:53 - koniec picia "napoju".

zuje gume... czekam na efekty.


  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Ekscytacja, bardzo dobry nastrój, pozytywne nastawienie do życia. Puste mieszkanie przyjaciółki, brak ryzyka "przypału"

Witajcie!

Postanowiłam opisać jeden ze swoich najlepszych tripów pod wpływem LSD. Mam nadzieję, że wam się spodoba!

Całe zdarzenie miało miejsce około 3 lat temu. Byłam jeszcze początkująca, jeśli chodzi o "te tematy" ;) Wraz z koleżanką, którą będę w tym raporcie nazywać Lilia, nie mogłyśmy się doczekać, aż nadarzy się okazja do ponownego spróbowania kartoników, które leżały grzecznie w mojej szufladce, schowane w stary portfel. W końcu- stało się! Jej ojciec wyjechał na kilka dni, więc miała mieszkanie tylko dla siebie. I dla mnie, rzecz jasna ;) A więc zaczynamy!

  • Bad trip
  • Marihuana
  • Marihuana

myślałem, że marihuana na mnie nie działa XD

Nie umiałem się zaciągać, debile mi nie wytłumaczyli. Pytałem jak się to robi, o co chodzi, próbowałem np połykać dym... Słyszałem tylko "po prostu się kurwa zaciągnij!". A ja myślałem: "no przecież jak trzymam to w ustach, to ciągnę ten dym". Z powodu właśnie takich debili, którzy nie potrafili wyjaśnić, że chodzi o zassanie dymu z jamy ustnej do płuc, żeby mógł zadziałać... wierzyłem, że jestem odporny na marihuanę.