Strzeliłem tłoka z tego gówna około godz 12-13, efekt ogólnie jak po zwykłej baczce. Na początku zwężyło mi pole widzenia i mocno spowolniło ruchy, puściłem jakąś muzę i chillowałem. Po jakimś czasie zacząłem gadać do siebie najpierw słownie, potem w myślach. Przekilnałem dużo, bo miałem problemy z chodzeniem, kiedy zasłaniałem żaluzje i zamykałem okno mówiłem sobie - nie rób tego koleś, odpuść sobie stary, uciekaj stąd, co ty robisz.
Policjanci oferują pomoc przy zakupie narkotyków. W ten sposób walczą z nieuczciwymi dilerami
Policjanci z Karoliny Północnej chcą pomóc w walce z nieuczciwymi dilerami. Apelują: „Ktoś sprzedał Ci za mało? Zgłoś się do nas!”. Jak dilerzy oszukują swoich klientów?
Kategorie
Źródło
Odsłony
800Policjanci z Karoliny Północnej chcą pomóc w walce z nieuczciwymi dilerami. Apelują: „Ktoś sprzedał Ci za mało? Zgłoś się do nas!”. Jak dilerzy oszukują swoich klientów?
Narkotyki pakowane w woreczki powinny mieć odpowiednią wagę. To właśnie za nią płacą klienci. Kreatywni sprzedawcy znaleźli jednak sposób, by oszukiwać na sprzedaży „działek”.
O sprawie dowiedziała się policja w Mint Hill i chce pomóc w zwalczaniu tego procederu. Jak oszukują dilerzy i jak funkcjonariusze ostrzegają potencjalnych klientów? Już wyjaśniamy.
Funkcjonariusze odkryli, że woreczki z narkotykami są ważone na niewyskalowanych wagach. Przy tak „cennym” produkcie kilka gramów odważonych na korzyść sprzedawcy, to tysiące dolarów.
Policja zarzuca dilerom używanie niecertyfikowanych wag i chcąc zadbać o swoich mieszkańców, opublikowali w mediach społecznościowych ostrzeżenie. Umieścili również zdjęcie, które pokazuje cały nieuczciwy proceder.
Ma tysiące udostępnień i wiele komentarzy. Internauci są zachwyceni postawą funkcjonariuszy i ich… poczuciem humoru. W swoim poście napisali:
Niektórzy dilerzy, którym nie warto ufać, wykorzystują swoje telefony zamiast certyfikowanych wag, aby wmówić kupcom, że sprzedają im odpowiednią ilość narkotyków. Po położeniu narkotyków na telefonie sprzedawca po prostu wpisuje oczekiwaną wagę i stwierdza, że jest to ilość dogadana w trakcie transakcji.
Prosimy – nie dajcie się nabrać. Skontaktujecie się z posterunkiem i umówcie na wizytę z jednym z policjantów. Może wesprzeć was w trakcie zakupu i wspólnie zważycie produkt, abyście mieli pewność, że nie zostaliście oszukani.