Podejrzanego zwolniono z aresztu

Jacek A. 27-letni pabianiczanin podejrzewany o nakarmienie 2,5-letniego syna amfetaminą, został zwolniony w miniony piatek z aresztu, gdzie tymczasowo przebywał od 1,5 miesiaca.

Anonim

Kategorie

Źródło

Express Ilustrowany

Odsłony

1411

Na poczatku listopada 2,5-letni chłopiec w cieżkim stanie trafił na oddział toksykologii szpitala im. Korczaka. Lekarze wykryli w moczu duże steżenie amfetaminy. Gdyby nie szybka interwencja lekarzy, chłopiec mógłby umrzeć.

Narkotyki mógł synowi podać Jacek A., który sam je bierze, a w jego mieszkaniu funkcjonariusze znaleźli amfetamine i marihuane. Chłopiec feralnego wieczoru był u ojca - narkomana. Jackowi A. przedstawiono zarzut spowodowania u dziecka cieżkiego uszczerbku na zdrowiu, - Musieliśmy uchylić tymczasowy areszt, bo nie udało sie udowodnić winy podejrzanego - informuje prokurator Halina Koziara z Prokuratury Rejonowej w Pabianicach.

(ksaf)

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

wsL (niezweryfikowany)

ZE Kurwa ja za to ze mam drzewo konopi na chacie dostane sie do kratówki a ten palant skurwiały pojdzie do domu i bedzie sie smial z takich osob jak ja. Takie POLSKIE SKURWIAŁE nibYPRAWO!!!
nefri (niezweryfikowany)

to nie jest prawo tylko polsie bezprawie!!!!!!!!!!!!!!!!1
Zajawki z NeuroGroove
  • 2C-D
  • Tripraport

brane w domu, trip w lesie

  Pewnego dnia spotkałem się z dziewczyną u mnie w domu. O 14:30 spaliliśmy fifę skuna, posłuchaliśmy muzyki i o 15:30 poszło 25mg 2c-d donosowo na łebka. Okrutny ból, pieczenie, drętwienie głowy, swędzenie pod skórą na głowie (zatoki), łzy z oczu. Cała twarz zapuchnięta, oczy bordowe. po 2min poczułem pierwsze efekty - zataczało mnie i myślałem zdecydowanie inaczej.

  • MDMA (Ecstasy)

I kolejna impreza techniczna z pod znaku CITYBEATS tym razem gościem była Gizelle, miejsce bibki (dom działkowca) masakrycznie wypasione a to dzięki idealnej izolacji od otoczenia :) fajny undergroundowy klimacik ;). Bibka była wypasiona pod względem muzy i ludzików z których duża część to były mi dobrze znane mordki (Pozdrowionka dla wszystkich bibowiczów). Pozatym była cudna pogoda, nawet ognisko było hehe czegoś takiego jeszcze nie widziałem - istne acidowe ognicho, które płonęło tuż przed lokalem z którego dochodził rytmiczny pulsujący bicik :D mmmmmmm.

  • Inne


goniły mnie dziś gliny


chociaż jestem uczciwa


nikogo nie okradam


i nikogo nie zabijam


dogonili mnie w koncu


choć tak dobrze mi już szło


zabrali mi gandzie


i stłukli mi szkło





panie moj panie


spójrz na masę smutnych


ludzi daj im trochę gandzi


pozwól im się łudzić




czy nie widzisz mój panie


że zamykasz nas w klatce