Aldous Huxley - "Drzwi percepcji" (przeł. Piotr Kołyszko)
Gdyby oczyścić drzwi percepcji,
Każda rzecz jawiłaby się taka, jaka jest: nieskończona.
Wiliam Blake (przeł. R. Krynicki)
Pośpiech, roztargnienie, nieuwaga jednej osoby w połączeniu z czujnością i ograniczonym zaufaniem do drugiego człowieka pozwolą na doprowadzenie przed wymiar sprawiedliwości mężczyzny, który posiadał przy sobie substancje zabronione. Teraz grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 3.
Pośpiech, roztargnienie, nieuwaga jednej osoby w połączeniu z czujnością i ograniczonym zaufaniem do drugiego człowieka pozwolą na doprowadzenie przed wymiar sprawiedliwości mężczyzny, który posiadał przy sobie substancje zabronione. Teraz grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 3.
W środę (24.11.2021r.) do szczycieńskiej jednostki zgłosiła się kobieta, która pracuje na terenie jednego ze sklepów położonych na terenie naszego miasta. Kobieta podczas wykonywania swojej pracy zauważyła na podłodze sklepu woreczek strunowy z zawartością białego proszku. Kobieta nie wyrzuciła znaleziska, ale w związku z tym, że wykazała się iście „policyjnym nosem” zgłosiła sprawę na policję, gdyż podejrzewała, że biały proszek wewnątrz woreczka może być narkotykiem.
Przypuszczenia kobiety potwierdziły się, kiedy policjanci wykonali tekst, który wskazał, że znaleziona substancja to amfetamina. Szczycieńscy policjanci od razu podjęli czynności zmierzające do ustalenia właściciela tej zguby. W toku prowadzonych ustaleń udało się zidentyfikować posiadacza narkotyków, który już następnego dnia usłyszał zarzut posiadania substancji zabronionych i przyznał się do zarzucanego mu czynu, jednak odmówił składania wyjaśnień w tej sprawie.
Dzięki czujności ekspedientki i ograniczonemu zaufaniu do drugiego człowieka udało się postawić zarzut 29-letniemu mieszkańcowi Szczytna [od Redakcji [h] - gratulujemy, jest się doprawdy czym radować], który ze względu na swoje roztargnienie lub pośpiech „wpadł” w ręce szczycieńskich policjantów, a teraz za zachowanie niezgodne z prawem będzie tłumaczył się przed sądem.
Gdyby oczyścić drzwi percepcji,
Każda rzecz jawiłaby się taka, jaka jest: nieskończona.
Wiliam Blake (przeł. R. Krynicki)
Holenderskie, sobotnie popołudnie, wróciłem do mieszkania po 6 godzinach pracy, całkiem zdolny fizycznie i dobrze nastawiony, aby poznać 4-Aco-DMT. Moj wspólokator przyprowadził ziomka z miasta, który tak jak ja lubi odmienne stany świadomości, więc chłopakom zrobiłem po 40mg metoksetaminy, a sam...
T=0. Wrzucam na wagę 18mg tryptaminy, połykam, popijam. Wchodzę pod prysznic.
Dobry nastrój, ekscytacja spowodowana myślą o kolejnym przeżyciu psychodelicznym. Miejsce: jednoosobowy pokój na stancji, ranek, za oknem ładna jak na jesienną pogoda.
Trip raport
Po wykładzie idę na pocztę, odbieram przesyłkę, po czym zadowolony, że już przyszła jadę na stancję. Po jej otworzeniu dodatkowa radość, bo oprócz Ho-meta dostałem 3 bilety do kina (wkładasz pod język i czekasz na seans:) )
LSD-pierwszy raz
Wtajemniczenie: zioło- wiele razy, extasy- 5 razy, amfetamina- 2 razy
Jeden cały papierek pod język
O LSD myślałem już od dawna. Miałem próbować już w wakacje, ale moja ówczesna dziewczyna zdrowo mnie ochrzaniła za takie pomysły, więc odłożyłem to na później. Teraz, będąc już do wzięcia, postanowiłem zrealizować swoje marzenie.
Komentarze