W okresie epidemii koronawirusa mieszkańcy Lizbony spali dłużej niż przed nasileniem się przypadków Covid-19, a także rzadziej sięgali po narkotyki - wynika z opracowanego w kwietniu i maju, podczas obowiązywania przymusowej izolacji, studium zachowań mieszkańców Lizbony.
Wyniki cytują dzisiaj portugalskie media. Badanie przeprowadzone w laboratorium stołecznych zakładów uzdatniania wody wykazało, że mieszkańcy aglomeracji Lizbony w okresie epidemii spali średnio o dwie godziny dłużej.
Radio TSF oraz tygodnik "Expresso" podały, że autorzy badania wykazali też znaczny spadek spożycia narkotyków, szczególnie kokainy, ecstasy oraz amfetaminy.
Dane te są zbieżne z badaniem przeprowadzonym w kwietniu wśród portugalskiej młodzieży przez Wyższą Szkołę Pielęgniarstwa w Coimbrze. W ankiecie tej jedna trzecia z uczestników zadeklarowała, że w okresie epidemii spożywa mniej alkoholu i narkotyków.
Pod koniec maja posiadające siedzibę w Lizbonie Europejskie Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii (EMCDDA) opublikowało wspólnie z Europolem badanie, z którego wynika, że w pierwszym kwartale 2020 r., kiedy w Europie zaczęła rozwijać się epidemia koronawirusa, wpływy handlarzy narkotyków w UE spadły o 17 proc. Autorzy dokumentu tłumaczą zjawisko prawdopodobnym ograniczeniem dużych dostaw w okresie nasilającej się epidemii.
Jak wynika jednak z wniosków z badania “Wpływ Covid-19 na rynki narkotykowe w UE”, władze unijnej agendy spodziewają się, że kryzys wywołany epidemią sprawi, iż Europejczycy w przyszłości mogą częściej sięgać po narkotyki.