Po co nam receptor haszyszowy

Artykuł z Wiedzy i Życia o tzw. receptorze haszyszowym

Anonim

Kategorie

Źródło

Wiedza i Życie, luty 1997

Odsłony

21332

Nie od dziś wiadomo, że aktywny składnik marihuany oznaczony symbolem THC łączy się ze specyficznym receptorem w komórkach mózgu, w wyniku czego powstaje stan narkotycznego uniesienia. Fizjologiczna rola tych receptorów nie była dotąd wyjaśniona. Ponieważ jednak mózg wytwarza substancję podobną do THC nazywaną anandamidem, która łączy się z receptorem haszyszowym (kanabinoidowym), stąd wniosek, że ten rodzaj receptorów jest organizmowi do czegoś potrzebny. Na ślad prowadzący być może do wyjaśnienia tej sprawy trafił zespół kierowany przez Suthansu Dey`a z University of Kansas w Kansas City.

Okazało się przede wszystkim, że receptory haszyszowe znajdują się na powierzchni komórek mysiego zarodka, a anandamid podobny do aktywnych składników marihuany wytwarzany jest także w macicy. Stwierdzono ponadto, że dodanie choćby najmniejszej ilości tej substancji do przeniesionych do hodowli dwudniowych zarodków powoduje ich obumarcie. Mogło to oczywiście oznaczać, że substancja ta działa po prostu jak trucizna. Zostało to jednak wykluczone - blokując receptory haszyszowe zapewniono zarodkom dalszy rozwój mimo obecności anandamidu. Stąd wniosek, że jego fizjologiczna rola to wstrzymywanie rozwoju zarodka oraz zapobieganie zagnieżdżeniu się zapłodnionego jaja w macicy, co wykazały dalsze badania.

Nasuwa się pytanie: po co to wszystko? Dlaczego natura wytworzyła system, który wstrzymuje normalny rozwój ciąży? Sudhansu Dey przypuszcza, że chodzi o zapewnienie prawidłowego rozwoju płodu. Zagnieżdżenie się zarodka w macicy następuje więc tylko wtedy, gdy jest ona naprawdę dobrze przygotowana na jego przyjęcie. Właśnie dlatego poziom anandamidu zmienia się podczas cyklu, osiągając swe minimum, gdy w macicy są najlepsze warunki do rozwoju zarodka.

Na razie nikt nie myśli o praktycznym wykorzystaniu tego odkrycia. Można się jednak spodziewać - jak zawsze, gdy bada się proces zapłodnienia i rozwoju płodu - że poszukiwania podążą w dwóch kierunkach. Z jednej strony badania te mogą się przyczynić do powstania nowych sposobów leczenia niepłodności, z drugiej zaś do opracowania lepszych, skuteczniejszych środków antykoncepcyjnych.

Z receptorem haszyszowym wiążą się też inne przeprowadzone ostatnio badania.

Kalifornijscy naukowcy odkryli, że nasze upodobanie do czekolady ma głębsze podstawy niż tylko smakowe. Okazuje się, że można zaliczyć ją do takich poprawiaczy samopoczucia jak konopie indyjskie. W każdym razie 60-kilogramowej osobie 11 kilogramów czekolady gwarantuje podobne doznania jak papieros z marihuaną.

Podobieństwa nie kończą się na tym. Uczonych już od dawna zastanawia niepohamowany głód czekolady, jakiego doświadcza wielu jej miłośników. Przypomina on pewne narkotyczne psychozy, stąd podejrzenia o farmakologiczne podłoże tego zjawiska. Autorzy omawianego doniesienia podążyli w swych badaniach właśnie tym tropem, analizując analogie między czekoladą a haszyszem.

Narkotyk ten silnie pobudza receptory haszyszowe w mózgu, przystosowane przez naturę do reakcji na endogenne lipidy - anandamidy. Ponieważ czekolada jest bogata w tłuszcze, naukowcy z Kalifornii postanowili poszukać w niej lipidów chemicznie lub farmakologicznie podobnych do anandamidów. Okazały się nimi trzy związki należące do grupy nienasyconych N-acetyletanolamin, które działają albo bezpośrednio, pobudzając receptory haszyszowe lub pośrednio, podnosząc ilość łączących się z nimi anandamidów. W jaki jednak sposób pobudzenie receptorów kanabinoidowych uczestniczy w subiektywnych odczuciach towarzyszących jedzeniu czekolady i jej głodowi?

Haszysz jak wiadomo wzmaga wrażliwość zmysłów i wywołuje euforię. Zwiększony poziom mózgowych anandamidów prawdopodobnie potęguje właściwości smakowe czekolady, co może mieć znaczenie w czasie wywołania głodu czekoladowego, albo współdziałać z innymi farmakologicznymi składnikami czekolady, poprawiając samopoczucie. Tak czy inaczej z czekoladą żyje się lepiej.


B.P., Jon

" New Scientist" , 2044 i 2053/1996


Wiedza i Życie, luty 1997.
Copyright (C) Prószyński i S-ka SA 1997.
hyperreal.pl, 2000

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Nightwoolf (niezweryfikowany)

NIECH MI KTOŚ NAPISZE ILE TEN &quot;ANTIDOL &quot; MA STAĆ W LODÓWCE??????????????????????? KURNA WSTAWIŁAM 30 MINUT TEMU I JUZ NIE MOGE SIE DOCZEKAĆ &lt;lol&gt; <br> <br>6X20MG HEHEH STARCZY?? <br>
Alq (niezweryfikowany)

NIECH MI KTOŚ NAPISZE ILE TEN &quot;ANTIDOL &quot; MA STAĆ W LODÓWCE??????????????????????? KURNA WSTAWIŁAM 30 MINUT TEMU I JUZ NIE MOGE SIE DOCZEKAĆ &lt;lol&gt; <br> <br>6X20MG HEHEH STARCZY?? <br>
Nightwoolf (niezweryfikowany)

NIECH MI KTOŚ NAPISZE ILE TEN &quot;ANTIDOL &quot; MA STAĆ W LODÓWCE??????????????????????? KURNA WSTAWIŁAM 30 MINUT TEMU I JUZ NIE MOGE SIE DOCZEKAĆ &lt;lol&gt; <br> <br>6X20MG HEHEH STARCZY?? <br>
Frotkaa (niezweryfikowany)

Try Codeine with Diazepam :] <br>Tak wogóle to moje &quot;stosunki &quot; co do kodeiny są jak najbardziej pozytywne :) , wystarcza mi ten luz który daje 150mg raz na miesiąc czasami częśćiej, jednak nigdy nie zapomnę luuuzuuu po tramadolu (Poltram, Ultram). <br>Jako ze ostatnio złapałem kontakt, po prostu wujek kolezanki przywozi tego z holandii tony (tabletki z tramadolem) to mam pokuse nie do odparcia. ale jakoś się hamuję :P <br> <br>Pozdro!
Frotkaa (niezweryfikowany)

NIECH MI KTOŚ NAPISZE ILE TEN &quot;ANTIDOL &quot; MA STAĆ W LODÓWCE??????????????????????? KURNA WSTAWIŁAM 30 MINUT TEMU I JUZ NIE MOGE SIE DOCZEKAĆ &lt;lol&gt; <br> <br>6X20MG HEHEH STARCZY?? <br>
Nightwoolf (niezweryfikowany)

NIECH MI KTOŚ NAPISZE ILE TEN &quot;ANTIDOL &quot; MA STAĆ W LODÓWCE??????????????????????? KURNA WSTAWIŁAM 30 MINUT TEMU I JUZ NIE MOGE SIE DOCZEKAĆ &lt;lol&gt; <br> <br>6X20MG HEHEH STARCZY?? <br>
Frotkaa (niezweryfikowany)

NIECH MI KTOŚ NAPISZE ILE TEN &quot;ANTIDOL &quot; MA STAĆ W LODÓWCE??????????????????????? KURNA WSTAWIŁAM 30 MINUT TEMU I JUZ NIE MOGE SIE DOCZEKAĆ &lt;lol&gt; <br> <br>6X20MG HEHEH STARCZY?? <br>
Reez (niezweryfikowany)

Try Codeine with Diazepam :] <br>Tak wogóle to moje &quot;stosunki &quot; co do kodeiny są jak najbardziej pozytywne :) , wystarcza mi ten luz który daje 150mg raz na miesiąc czasami częśćiej, jednak nigdy nie zapomnę luuuzuuu po tramadolu (Poltram, Ultram). <br>Jako ze ostatnio złapałem kontakt, po prostu wujek kolezanki przywozi tego z holandii tony (tabletki z tramadolem) to mam pokuse nie do odparcia. ale jakoś się hamuję :P <br> <br>Pozdro!
LEmur (niezweryfikowany)

Try Codeine with Diazepam :] <br>Tak wogóle to moje &quot;stosunki &quot; co do kodeiny są jak najbardziej pozytywne :) , wystarcza mi ten luz który daje 150mg raz na miesiąc czasami częśćiej, jednak nigdy nie zapomnę luuuzuuu po tramadolu (Poltram, Ultram). <br>Jako ze ostatnio złapałem kontakt, po prostu wujek kolezanki przywozi tego z holandii tony (tabletki z tramadolem) to mam pokuse nie do odparcia. ale jakoś się hamuję :P <br> <br>Pozdro!
Reez (niezweryfikowany)

Try Codeine with Diazepam :] <br>Tak wogóle to moje &quot;stosunki &quot; co do kodeiny są jak najbardziej pozytywne :) , wystarcza mi ten luz który daje 150mg raz na miesiąc czasami częśćiej, jednak nigdy nie zapomnę luuuzuuu po tramadolu (Poltram, Ultram). <br>Jako ze ostatnio złapałem kontakt, po prostu wujek kolezanki przywozi tego z holandii tony (tabletki z tramadolem) to mam pokuse nie do odparcia. ale jakoś się hamuję :P <br> <br>Pozdro!
LEmur (niezweryfikowany)

Try Codeine with Diazepam :] <br>Tak wogóle to moje &quot;stosunki &quot; co do kodeiny są jak najbardziej pozytywne :) , wystarcza mi ten luz który daje 150mg raz na miesiąc czasami częśćiej, jednak nigdy nie zapomnę luuuzuuu po tramadolu (Poltram, Ultram). <br>Jako ze ostatnio złapałem kontakt, po prostu wujek kolezanki przywozi tego z holandii tony (tabletki z tramadolem) to mam pokuse nie do odparcia. ale jakoś się hamuję :P <br> <br>Pozdro!
Frotkaa (niezweryfikowany)

Try Codeine with Diazepam :] <br>Tak wogóle to moje &quot;stosunki &quot; co do kodeiny są jak najbardziej pozytywne :) , wystarcza mi ten luz który daje 150mg raz na miesiąc czasami częśćiej, jednak nigdy nie zapomnę luuuzuuu po tramadolu (Poltram, Ultram). <br>Jako ze ostatnio złapałem kontakt, po prostu wujek kolezanki przywozi tego z holandii tony (tabletki z tramadolem) to mam pokuse nie do odparcia. ale jakoś się hamuję :P <br> <br>Pozdro!
Reez (niezweryfikowany)

mam pytanie.. <br>moja kolezanka zjadła ok. 30 tabletek apapu &lt;podobno tego silnego&gt; teraz jest w szpitalu w krakowie na toksykologii.. w internecie czytałem ze ok.22 tabletki to śmierć... czytałem tez ze po ok. tygodniu pacjęci umierają... z powodu zniszczonej wątroby... czy to prawda ?? w dodatku skarzy sie na nerki i strasznie wychudła.... te tabletki zjadła w poniedziałek wieczorem a w środe,albo czwartek rano ... ojciec odwiuz ją do szpitala..... a dzis jest sobota .... jesli mozna to prosze o szczerą odpowiedz... i jak najszybciej ... pozdrawiam kamil j
Nightwoolf (niezweryfikowany)

Hejka! chciałam zacząć benzodwuazepinę...czy ktoś z Was ma z tym doświadczenie???? JAK TO DZIAŁA? JAK MOGĘ TO ZDOBYĆ????? ODPISZCIE, PLEASE!!!!
mARTA (niezweryfikowany)

Hejka! chciałam zacząć benzodwuazepinę...czy ktoś z Was ma z tym doświadczenie???? JAK TO DZIAŁA? JAK MOGĘ TO ZDOBYĆ????? ODPISZCIE, PLEASE!!!!
Sara (niezweryfikowany)

Drogi Człowieku dobrej rady! <br> <br> <br>Kiedyś obiecałeś ,że wytłumaczysz mi jak działa &quot;Acodin &quot; i jak mam go zażywać(przypominam ,że ważę ok 45 kilogramów).W takim razie ,teraz tylko czakam na spełnienie obietnicy. <br> <br> <br>Pozdrawiam ,z góry dziekuję oraz trzymaj się ciepło.Reszta ludzi zresztą też:))
Nightwoolf (niezweryfikowany)

tam w ipisach o otrzyymywaniu kodeiny pisze ze kodeine otrzymyje sie z tabletek zawierajacych paracetamol a potem pisze ze paracetamol jest niepotrzebny i ze opada gdzes na dno czy jakos tak . A wiec moje pytanie brzmi czy wszystkie tabletki zawierajace paracetamol zawieraja rownierz kodeine? bo jak tak to mozna byłoby ludziom tłumaczyc zeby szukali tabletek zawierajacych kodeine a nie paracetamol przecierz o paracetamol nam nie chodzi prawda?&gt;A druga moja zagadka jest uzasadniona jak pierwsza sie nie sprawdzi a wiec jak kodeina jest zawarta w paracetamolu to poco kupowac jakies tabletki zawierajace paracetamol jak mozna sobie kupic sam paracetamol-czysty i to bez recepty zadnej chyba ze sie myle to juz wszystko rozumiem .Ale prosze o odpowiedz
czarek17 (niezweryfikowany)

tez slyszalem ze z durosedicu mozna zel zwalic musze to sprobowac ale ja bralem caly plaster 50 do buzi i po 15 min juz mi wchodzilo i mialem taka faze jak nigdy dotad trzymalo mnie ok 8 godzz Super sprawa tre plasterki juz z niecierpliwoscia czekam na nowa dostawe 75
daniek (niezweryfikowany)

tam w ipisach o otrzyymywaniu kodeiny pisze ze kodeine otrzymyje sie z tabletek zawierajacych paracetamol a potem pisze ze paracetamol jest niepotrzebny i ze opada gdzes na dno czy jakos tak . A wiec moje pytanie brzmi czy wszystkie tabletki zawierajace paracetamol zawieraja rownierz kodeine? bo jak tak to mozna byłoby ludziom tłumaczyc zeby szukali tabletek zawierajacych kodeine a nie paracetamol przecierz o paracetamol nam nie chodzi prawda?&gt;A druga moja zagadka jest uzasadniona jak pierwsza sie nie sprawdzi a wiec jak kodeina jest zawarta w paracetamolu to poco kupowac jakies tabletki zawierajace paracetamol jak mozna sobie kupic sam paracetamol-czysty i to bez recepty zadnej chyba ze sie myle to juz wszystko rozumiem .Ale prosze o odpowiedz
PapaverSomniferum (niezweryfikowany)

tam w ipisach o otrzyymywaniu kodeiny pisze ze kodeine otrzymyje sie z tabletek zawierajacych paracetamol a potem pisze ze paracetamol jest niepotrzebny i ze opada gdzes na dno czy jakos tak . A wiec moje pytanie brzmi czy wszystkie tabletki zawierajace paracetamol zawieraja rownierz kodeine? bo jak tak to mozna byłoby ludziom tłumaczyc zeby szukali tabletek zawierajacych kodeine a nie paracetamol przecierz o paracetamol nam nie chodzi prawda?&gt;A druga moja zagadka jest uzasadniona jak pierwsza sie nie sprawdzi a wiec jak kodeina jest zawarta w paracetamolu to poco kupowac jakies tabletki zawierajace paracetamol jak mozna sobie kupic sam paracetamol-czysty i to bez recepty zadnej chyba ze sie myle to juz wszystko rozumiem .Ale prosze o odpowiedz
daniek (niezweryfikowany)

tam w ipisach o otrzyymywaniu kodeiny pisze ze kodeine otrzymyje sie z tabletek zawierajacych paracetamol a potem pisze ze paracetamol jest niepotrzebny i ze opada gdzes na dno czy jakos tak . A wiec moje pytanie brzmi czy wszystkie tabletki zawierajace paracetamol zawieraja rownierz kodeine? bo jak tak to mozna byłoby ludziom tłumaczyc zeby szukali tabletek zawierajacych kodeine a nie paracetamol przecierz o paracetamol nam nie chodzi prawda?&gt;A druga moja zagadka jest uzasadniona jak pierwsza sie nie sprawdzi a wiec jak kodeina jest zawarta w paracetamolu to poco kupowac jakies tabletki zawierajace paracetamol jak mozna sobie kupic sam paracetamol-czysty i to bez recepty zadnej chyba ze sie myle to juz wszystko rozumiem .Ale prosze o odpowiedz
Nightwoolf (niezweryfikowany)

potrzebuje chyba raczej czegos o działaniu heroiny ale bez recepty lekarze chyba mnie mają dosyć hehehe :( <br> <br>zapodajcie jakimś pomysłem prosze... <br> <br>total zapomnienie... <br> <br>help <br> <br>desperka :(
King (niezweryfikowany)

potrzebuje chyba raczej czegos o działaniu heroiny ale bez recepty lekarze chyba mnie mają dosyć hehehe :( <br> <br>zapodajcie jakimś pomysłem prosze... <br> <br>total zapomnienie... <br> <br>help <br> <br>desperka :(
kamil (niezweryfikowany)

mam pytanie.. <br>moja kolezanka zjadła ok. 30 tabletek apapu &lt;podobno tego silnego&gt; teraz jest w szpitalu w krakowie na toksykologii.. w internecie czytałem ze ok.22 tabletki to śmierć... czytałem tez ze po ok. tygodniu pacjęci umierają... z powodu zniszczonej wątroby... czy to prawda ?? w dodatku skarzy sie na nerki i strasznie wychudła.... te tabletki zjadła w poniedziałek wieczorem a w środe,albo czwartek rano ... ojciec odwiuz ją do szpitala..... a dzis jest sobota .... jesli mozna to prosze o szczerą odpowiedz... i jak najszybciej ... pozdrawiam kamil j
Reez (niezweryfikowany)

mam pytanie.. <br>moja kolezanka zjadła ok. 30 tabletek apapu &lt;podobno tego silnego&gt; teraz jest w szpitalu w krakowie na toksykologii.. w internecie czytałem ze ok.22 tabletki to śmierć... czytałem tez ze po ok. tygodniu pacjęci umierają... z powodu zniszczonej wątroby... czy to prawda ?? w dodatku skarzy sie na nerki i strasznie wychudła.... te tabletki zjadła w poniedziałek wieczorem a w środe,albo czwartek rano ... ojciec odwiuz ją do szpitala..... a dzis jest sobota .... jesli mozna to prosze o szczerą odpowiedz... i jak najszybciej ... pozdrawiam kamil j
Sara (niezweryfikowany)

mam pytanie.. <br>moja kolezanka zjadła ok. 30 tabletek apapu &lt;podobno tego silnego&gt; teraz jest w szpitalu w krakowie na toksykologii.. w internecie czytałem ze ok.22 tabletki to śmierć... czytałem tez ze po ok. tygodniu pacjęci umierają... z powodu zniszczonej wątroby... czy to prawda ?? w dodatku skarzy sie na nerki i strasznie wychudła.... te tabletki zjadła w poniedziałek wieczorem a w środe,albo czwartek rano ... ojciec odwiuz ją do szpitala..... a dzis jest sobota .... jesli mozna to prosze o szczerą odpowiedz... i jak najszybciej ... pozdrawiam kamil j
Nightwoolf (niezweryfikowany)

potrzebuje chyba raczej czegos o działaniu heroiny ale bez recepty lekarze chyba mnie mają dosyć hehehe :( <br> <br>zapodajcie jakimś pomysłem prosze... <br> <br>total zapomnienie... <br> <br>help <br> <br>desperka :(
Sara (niezweryfikowany)

potrzebuje chyba raczej czegos o działaniu heroiny ale bez recepty lekarze chyba mnie mają dosyć hehehe :( <br> <br>zapodajcie jakimś pomysłem prosze... <br> <br>total zapomnienie... <br> <br>help <br> <br>desperka :(
Frotkaa (niezweryfikowany)

potrzebuje chyba raczej czegos o działaniu heroiny ale bez recepty lekarze chyba mnie mają dosyć hehehe :( <br> <br>zapodajcie jakimś pomysłem prosze... <br> <br>total zapomnienie... <br> <br>help <br> <br>desperka :(
Wujek Chujowa Rada (niezweryfikowany)

potrzebuje chyba raczej czegos o działaniu heroiny ale bez recepty lekarze chyba mnie mają dosyć hehehe :( <br> <br>zapodajcie jakimś pomysłem prosze... <br> <br>total zapomnienie... <br> <br>help <br> <br>desperka :(
PapaverSomniferum (niezweryfikowany)

Wszystko co tu napiszę piszę w oparciu o doświadczenia własne, więc jest to potwierdzone. <br> <br>Ostatnimi czasy przerzuciłem się z Thiocodinu na NeoAzarinę. Odkryłem, że NeoAzarina, choć powoduję nudności o ok. 1/3 silniejsze niż Thiocodin w tej samej dawce (czyli łatwiej się po niej zrzygać - przynajmniej wg mnie), to w zamian oferuje działanie mocniejsze o jakieś 20% - prawdopodobnie dzięki zawartości glistnika (który jest również odpowiedzialny za w/w nudności... coś za coś). Tak więc brałem sobie dawki: 20, 30, 25, 25, 25, 25, 25 i 25 tabletek. Wszystko w ciągu mniej więcej miesiąca, przerwy praktycznie żadne. Podstawowym - i w zasadzie jedynym poważnym - efektem ubocznym takiego napierdalania NeoAzariny był silny ból brzucha. Występował on po każdym posiłku, ustępował nieco po mleku i jego płynnych przetworach (np. jogurty). Przez dwa pierwsze dni po ostatniej dawce brzuch bolał mnie mocno i prawie non-stop, ale już trzeciego dnia mogłem (wprawdzie niewiele, ale jednak) co nieco zjeść. Po tygodniu ból ustąpił całkowicie. Podejrzewam, że jego przyczyną było ostre zapalenie żołądka i dwunastnicy (tak przynajmniej wynikałoby z objawów) - choroba niegroźna, ale dokuczliwa, bo czasowo uniemożliwiająca normalne przyjmowanie pokarmów. Leczenie jest proste - przez pierwsze dwa, trzy dni nic się nie je, tylko pije dużo płynów, najlepiej te mleczka i jogurty - a potem stopniowo włącza się pokarmy stałe, i przez tydzień nie pali się papierosów ani nie pije alkoholu, ani też nic się nie bierze (zwłaszcza aspiryny, paracetamolu, ibuprofenu, itp. leków - trzeba jakoś to wytrzymać). Winny temu jest prawdopodobnie glistnik, gdyż na liście możliwych skutków zatrucia nim znajdują się również bóle brzucha. <br> <br>Krótko mówiąc, NeoAzariny też nie wolno brać za często. Z moich doświadczeń wynika, że po czterech użyciach w ilości 25 tabletek nic złego nie powinno się stać, ale każdy ma inny żołądek. A ryzykować chyba nie warto, bo długotrwałe zapalenie żołądka może się ponoć skończyć wrzodami - a o ile leczenie wrzodów jest dość łatwe, o tyle nie jest ono tanie. Badanie u gastrologa też nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy w życiu :P <br> <br>Podsumowując, wracam do Thiocodinu. Używany zbyt często też może szkodzić, ale przynajmniej wiem, jak go bezpiecznie używać... No i - odpukać - jeszcze mi jakoś nie zaszkodził :)
djdx (niezweryfikowany)

Wszystko co tu napiszę piszę w oparciu o doświadczenia własne, więc jest to potwierdzone. <br> <br>Ostatnimi czasy przerzuciłem się z Thiocodinu na NeoAzarinę. Odkryłem, że NeoAzarina, choć powoduję nudności o ok. 1/3 silniejsze niż Thiocodin w tej samej dawce (czyli łatwiej się po niej zrzygać - przynajmniej wg mnie), to w zamian oferuje działanie mocniejsze o jakieś 20% - prawdopodobnie dzięki zawartości glistnika (który jest również odpowiedzialny za w/w nudności... coś za coś). Tak więc brałem sobie dawki: 20, 30, 25, 25, 25, 25, 25 i 25 tabletek. Wszystko w ciągu mniej więcej miesiąca, przerwy praktycznie żadne. Podstawowym - i w zasadzie jedynym poważnym - efektem ubocznym takiego napierdalania NeoAzariny był silny ból brzucha. Występował on po każdym posiłku, ustępował nieco po mleku i jego płynnych przetworach (np. jogurty). Przez dwa pierwsze dni po ostatniej dawce brzuch bolał mnie mocno i prawie non-stop, ale już trzeciego dnia mogłem (wprawdzie niewiele, ale jednak) co nieco zjeść. Po tygodniu ból ustąpił całkowicie. Podejrzewam, że jego przyczyną było ostre zapalenie żołądka i dwunastnicy (tak przynajmniej wynikałoby z objawów) - choroba niegroźna, ale dokuczliwa, bo czasowo uniemożliwiająca normalne przyjmowanie pokarmów. Leczenie jest proste - przez pierwsze dwa, trzy dni nic się nie je, tylko pije dużo płynów, najlepiej te mleczka i jogurty - a potem stopniowo włącza się pokarmy stałe, i przez tydzień nie pali się papierosów ani nie pije alkoholu, ani też nic się nie bierze (zwłaszcza aspiryny, paracetamolu, ibuprofenu, itp. leków - trzeba jakoś to wytrzymać). Winny temu jest prawdopodobnie glistnik, gdyż na liście możliwych skutków zatrucia nim znajdują się również bóle brzucha. <br> <br>Krótko mówiąc, NeoAzariny też nie wolno brać za często. Z moich doświadczeń wynika, że po czterech użyciach w ilości 25 tabletek nic złego nie powinno się stać, ale każdy ma inny żołądek. A ryzykować chyba nie warto, bo długotrwałe zapalenie żołądka może się ponoć skończyć wrzodami - a o ile leczenie wrzodów jest dość łatwe, o tyle nie jest ono tanie. Badanie u gastrologa też nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy w życiu :P <br> <br>Podsumowując, wracam do Thiocodinu. Używany zbyt często też może szkodzić, ale przynajmniej wiem, jak go bezpiecznie używać... No i - odpukać - jeszcze mi jakoś nie zaszkodził :)
PapaverSomniferum (niezweryfikowany)

Wszystko co tu napiszę piszę w oparciu o doświadczenia własne, więc jest to potwierdzone. <br> <br>Ostatnimi czasy przerzuciłem się z Thiocodinu na NeoAzarinę. Odkryłem, że NeoAzarina, choć powoduję nudności o ok. 1/3 silniejsze niż Thiocodin w tej samej dawce (czyli łatwiej się po niej zrzygać - przynajmniej wg mnie), to w zamian oferuje działanie mocniejsze o jakieś 20% - prawdopodobnie dzięki zawartości glistnika (który jest również odpowiedzialny za w/w nudności... coś za coś). Tak więc brałem sobie dawki: 20, 30, 25, 25, 25, 25, 25 i 25 tabletek. Wszystko w ciągu mniej więcej miesiąca, przerwy praktycznie żadne. Podstawowym - i w zasadzie jedynym poważnym - efektem ubocznym takiego napierdalania NeoAzariny był silny ból brzucha. Występował on po każdym posiłku, ustępował nieco po mleku i jego płynnych przetworach (np. jogurty). Przez dwa pierwsze dni po ostatniej dawce brzuch bolał mnie mocno i prawie non-stop, ale już trzeciego dnia mogłem (wprawdzie niewiele, ale jednak) co nieco zjeść. Po tygodniu ból ustąpił całkowicie. Podejrzewam, że jego przyczyną było ostre zapalenie żołądka i dwunastnicy (tak przynajmniej wynikałoby z objawów) - choroba niegroźna, ale dokuczliwa, bo czasowo uniemożliwiająca normalne przyjmowanie pokarmów. Leczenie jest proste - przez pierwsze dwa, trzy dni nic się nie je, tylko pije dużo płynów, najlepiej te mleczka i jogurty - a potem stopniowo włącza się pokarmy stałe, i przez tydzień nie pali się papierosów ani nie pije alkoholu, ani też nic się nie bierze (zwłaszcza aspiryny, paracetamolu, ibuprofenu, itp. leków - trzeba jakoś to wytrzymać). Winny temu jest prawdopodobnie glistnik, gdyż na liście możliwych skutków zatrucia nim znajdują się również bóle brzucha. <br> <br>Krótko mówiąc, NeoAzariny też nie wolno brać za często. Z moich doświadczeń wynika, że po czterech użyciach w ilości 25 tabletek nic złego nie powinno się stać, ale każdy ma inny żołądek. A ryzykować chyba nie warto, bo długotrwałe zapalenie żołądka może się ponoć skończyć wrzodami - a o ile leczenie wrzodów jest dość łatwe, o tyle nie jest ono tanie. Badanie u gastrologa też nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy w życiu :P <br> <br>Podsumowując, wracam do Thiocodinu. Używany zbyt często też może szkodzić, ale przynajmniej wiem, jak go bezpiecznie używać... No i - odpukać - jeszcze mi jakoś nie zaszkodził :)
deadman (niezweryfikowany)

ok...kiedyś musiałem to napisać...przeglądałem Wasze komentarze na temat używania (nadużywania) kodeiny i chcialem w tym miejscu opisać moje osobiste doświadczenia związane z zażywaniem w/w substancji. zacznę może od ilości i częstotliwości. otóż do pewnego momentu używałem tego w ilościach od ok. 250mg (na początku) do ok. 450 mg na jeden trip. zwiększanie dawki powodowane było tolerancją organizmu. okres experymentów wynosił ponad rok z częstotliwością prawie codzienną. można przyjąć że mój organizm przyjął ok. 300 dawek kodeiny w jednorazowych ilościach podanych wyżej. działanie... (:-))trudno to obiektywnie opisać, wejście po ok. 15-20 min. (ważne! zapodanie na pusty żołądek), przez 30-60 min magiczny wyż, kiedy nie czuje się nic innego poza wszechobecną symbiozą i wyrozumieniem dla wszystkich, (oraz pięknego wewnętrznego ciepła i spokoju) również dla ludzi kompletnie obojętnych a nawet raczej nielubianych. potem kilka godzin niesamowitego wewnętrznego spokoju i obojętności dla wszystkiego, a następnie niczym nie zmąconego snu (bardzo często czyste, cudowne, pozytywne sny). muszę przyznać że był to chyba najprzyjemniejszy okres mojego życia. to tyle cukrowania. po tym okresie zaczęły się problemy. pierwszy: ogólny wygląd zewnętrzny ciągle naładowanego człowieka, którego nic nie interesuje, a którym niezdrowo zaczynają się interesować inni; drugi: pomimo zwiększania dawek, nie pojawiały się już te niesamowite tripy jak na początku, tylko raczej poczucie, że w przypadku odstawienia, można niechcący z nudów wyskoczyć z okna; trzeci.... <br> <br>...najważniejszy...uff.. problemy zrowotne, najpierw fizycznie zauważalne kłopoty z oun, a potem udowodnione badaniami medycznymi zmiany w strukturze mózgu, które nie rokują pozytywnie na przyszlość, a oprócz tego poważne, liczne problemy gastrologiczne, które jeszcze szybciej mogą pomóc mi wyciągnąć kopyta... jest szansa że tego się nie leczy... <br> <br>może to jest jebany przypadek, może nie. może to po kodeinie, a może ona gówno tu znaczy.nie wiem. nie jestem lekarzem i nie znam się na tym i nie chcę o tym z nimi gadać. faktem jest że mam problem... <br> <br>kończe z tym postem... najgorsze jest to że po moich experymentach z kodą (i wcześniejszymi z herą) wiem że takiego stanu ciała i ducha nigdy już nie uświadzczę i to jest kurwa problem... <br> <br>live &amp; let die <br> <br>póki co piję piwko i palę papieroski, ale nie wiem jak będzie...ciężko jest... <br> <br>tak więc przemyślcie to dobrzy ludzie, bo po Waszych wypowiedziach widze że sie nieźle bawicie, później mogą być problemy, ale zawsze jest możliwość że się mylę. <br>pozdr, deadman
ciekawy (niezweryfikowany)

jak to ma być stosowane bo to ma g....... smak
bartas (niezweryfikowany)

czy lek o nazwie Talvosilen jest na recepte? jest ogolnie dostepny? pytam bo ma 20 kody na 500 paracetamolu. 20 tabsow cena ok 10zl. <br>czyz nie warto?
bartas (niezweryfikowany)

czy lek o nazwie Talvosilen jest na recepte? jest ogolnie dostepny? pytam bo ma 20 kody na 500 paracetamolu. 20 tabsow cena ok 10zl. <br>czyz nie warto?
Sara (niezweryfikowany)

Jeju ,jak dawno mnie to nie było:_) <br> Człowieku dobrej rady lub inaczej &quot;guru &quot; tej strony .Zwracam się do Ciebie z pytaniem(oficjalna coś jestem:P ),czy wiesz coś może o działaniu Hydroxyzinumu.Moja wiedze w tym zakresie jest niestety minimalna.Jedyne co moge na ten temat powiedzieć,to to,że zwiększa działanie po zażyciu jakichkolwiek narkotyków.Ale jaka jest sama w sobie??Czy da mi coś zażywanie tylko tego??? <br> <br>Czekam z niecierpliwością na odpowiedź!
papaver somniferium (niezweryfikowany)

Czy nie zdaje wam sie ze czas na kodzie leci jakos szybciej ??, normalnie jak co chwile patrze na zagarek to oczom nie wieze, zdaje mi sie ze minelo moze z 5 min a naprawde minelo juz 15, patrzac na sekundnik oczom nie wieze napierdala jak glupi . Jak slucham muzy to zdaje mi sie ze jakos szybko leci, jakas przyspieszona jest. Tez tak macie ??
Ciekawy LOL (niezweryfikowany)

Mógłby ktoś mi napisac jaki jest najlepszy drag dostepny na receptę, zawierajaczy fosforan kodeiny i będący jednocześnie &quot;łagodny &quot; dla organizmu :D
codeine phosphate (niezweryfikowany)

WSZYSCY ĆPUNI SĄ POJEBANI!
afobam (niezweryfikowany)

Czy nie zdaje wam sie ze czas na kodzie leci jakos szybciej ??, normalnie jak co chwile patrze na zagarek to oczom nie wieze, zdaje mi sie ze minelo moze z 5 min a naprawde minelo juz 15, patrzac na sekundnik oczom nie wieze napierdala jak glupi . Jak slucham muzy to zdaje mi sie ze jakos szybko leci, jakas przyspieszona jest. Tez tak macie ??
afobam (niezweryfikowany)

Czy nie zdaje wam sie ze czas na kodzie leci jakos szybciej ??, normalnie jak co chwile patrze na zagarek to oczom nie wieze, zdaje mi sie ze minelo moze z 5 min a naprawde minelo juz 15, patrzac na sekundnik oczom nie wieze napierdala jak glupi . Jak slucham muzy to zdaje mi sie ze jakos szybko leci, jakas przyspieszona jest. Tez tak macie ??
ILA (niezweryfikowany)

WSZYSCY ĆPUNI SĄ POJEBANI!
sprzedaż, kupno... (niezweryfikowany)

tez slyszalem ze z durosedicu mozna zel zwalic musze to sprobowac ale ja bralem caly plaster 50 do buzi i po 15 min juz mi wchodzilo i mialem taka faze jak nigdy dotad trzymalo mnie ok 8 godzz Super sprawa tre plasterki juz z niecierpliwoscia czekam na nowa dostawe 75
17 latek (niezweryfikowany)

Na pierwszy raz wziąłęm wyekstraktowane 150mg kodeiny, faza byłą strasznie leciutka, generalnie to tylko było lekko zachwiane poczucie równowagi, nic poza tym. Czy rzeczywiście trzeba wytworzyć sobie jakieś receptory opioidowe, które będą lepiej (dla nas) reagować na kodeinę? I co robicie, żeby po wypiciu tego gorzkiego ekstraktu nie rzygać/nie bolał was mocno brzuch ?
czarek17 (niezweryfikowany)

tez slyszalem ze z durosedicu mozna zel zwalic musze to sprobowac ale ja bralem caly plaster 50 do buzi i po 15 min juz mi wchodzilo i mialem taka faze jak nigdy dotad trzymalo mnie ok 8 godzz Super sprawa tre plasterki juz z niecierpliwoscia czekam na nowa dostawe 75
czarek17 (niezweryfikowany)

tez slyszalem ze z durosedicu mozna zel zwalic musze to sprobowac ale ja bralem caly plaster 50 do buzi i po 15 min juz mi wchodzilo i mialem taka faze jak nigdy dotad trzymalo mnie ok 8 godzz Super sprawa tre plasterki juz z niecierpliwoscia czekam na nowa dostawe 75
Lemur (niezweryfikowany)

Jem Thiocodin od 7 dni po 10 tabletek dziennie. Nic mi nie jest, czuje się ok. Co prawda mam chyba przeciążoną wątrobę bo mam często mdłosci, ale co tam. Szukam sposobu na zdobycie kodeiny. Może mi ktoś coś poradzić?
codeine (niezweryfikowany)

Jem Thiocodin od 7 dni po 10 tabletek dziennie. Nic mi nie jest, czuje się ok. Co prawda mam chyba przeciążoną wątrobę bo mam często mdłosci, ale co tam. Szukam sposobu na zdobycie kodeiny. Może mi ktoś coś poradzić?
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina

Set & Setting - Góry pod osłoną nocy, deszczu i mgły. Drewniana chatka, postawiona nieopodal wejścia do przepięknego lasu.

Substancja (podaję konfigurację znajomych, co by przybliżyć sytuację):
Ja - Benzydamina (3 saszety Tantuma) + Duposraczokanabinoid
* - 5g nasion powoju + 450mg DXM
* - 15g nasion powoju
* - ~3g nasion powoju
* - 15g nasion powoju + 150mg DXM
* - 10g nasion powoju

Wiek: 19 lat.

  • LSD-25
  • Tripraport

Znana nam spokojna łąka. Ja i brat.

Witam. Zaznaczam, jak zwykle, iż niniejszy tekst jest jedynie fikcją literacką.

Obawiam się, że w tym raporcie może dojść (a raczej na pewno dojdzie) do takiej sytuacji, gdzie jako jeden trip opiszę dwa... Po pewnym czasie zlewają się one, gdyż zarówno miejscówka, jak i towarzystwo były takie same, a i pogoda podobna... Przyjmijmy jednak, że wszystko działo się jednego dnia... Odświeżyłem nieco wspomnienia z bratem, więc opowiadanie powinno być nieco bardziej szczegółowe.

  • Marihuana

Był to jeden z weekendów w wakacje 2003. Zaczeło się w piątek, wiadomo jak każdy weekend. do wyboru mam dwie opcje: impreaz housowa albo wyjazd na dziełke z ekipą, wybieram tą pierwszą zwłaszcza, że opcja działkowa jest aktualna cały weekend. a jak impreza to trzeba jechać do sklepu--->telefon--->dojazd, odbiór--->powrót, wszystko w 15min. bez problemów. zakupiliśmy z kumplem jedną sztukę fety, 6 draży i funfa(5g zioła)-wszystko dla nas dwóch- i czekamy do godziny wyjścia. ustawiliśmy się o 21 z nim i z kumplem z lachą.

  • Dimenhydrynat

Nazwa substancji : Aviomarin

Poziom doswiadczenia : MJ i Hash notorycznie . . . pierwszy raz avio

Dawka: 15 tabletek, doustnie.

Set & setting : Wypoczety, oczekiwania haluny :)





EFEKTY: