Pisarz wyrzucony z pracy

Janusz Paliwoda, autor wydanej niedawno nakładem Wydawnictwa Dolnośląskiego powieści "Joint", został zwolniony z pracy w szkole.

Anonim

Kategorie

Źródło

wp.pl

Odsłony

4027

Janusz Paliwoda, autor wydanej niedawno nakładem Wydawnictwa Dolnośląskiego powieści "Joint", został zwolniony z pracy w szkole. Przyczyną otrzymania wypowiedzenia jest - jak informuje pisarz - ukazanie się powyższej publikacji. Książka bardzo krytycznie opisuje nauczycieli i pedagogów - jako zdemoralizowane środowisko, które podejmuje walkę z palącymi trawkę uczniami.

Janusz Paliwoda, rocznik 1972, ukończył w 1998 roku filologię polską na Uniwersytecie w Białymstoku. Od ukończenia studiów pracował jako polonista, nauczyciel kontraktowy (posiada niemal trzyletnie doświadczenie zdobyte w wszystkich typach szkół). Swoich sił próbuje również jako dziennikarz (recenzuje książki, płyty, filmy) oraz poeta (debiutował na łamach pisma "Witraże", wyróżniony w Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim im. ks. J. Popiełuszki w 2001 roku). Współzałożyciel Grupy Literackiej ETERNA. Pod koniec ubiegłego roku Wydawnictwo Dolnośląskie wydało jego debiut powieściowy - "Joint", który stał się przyczyną całego zamieszania.

Powieść "Joint" opisuje szkolny horror. Biedne i zdemoralizowane belferstwo staje do walki z przebiegłą, upaloną uczniowską armią. Nauczyciele gnębią gimnazjalistów, a ci nienawidzą ich swoimi zaćpanymi duszami. Agresja jest wszechobecna: kradzieże, pobicia, znęcanie się, wymuszenia. Relacje między głównym bohaterem książki - gimnazjalistą Mateuszem Żubrewiczem - a polonistą Szymonem Burzyńskim są bardzo skomplikowane. Na początku się nienawidzą, a potem nauczyciel staje w obronie ucznia.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

itsover (niezweryfikowany)
Czytał ktoś książkę?
raf (niezweryfikowany)
Ta książka to świetna rozrywka. Po prostu :)
PAJK (niezweryfikowany)
Bo to jest Polska....
Zoltan (niezweryfikowany)
każdy belfer powinien miec taki podejscie
dec (niezweryfikowany)
CONFESS! CONFESS! Inkwizycja zna twe zielone sztuczki! Nie ma ucieczki od Prawdy! Kazdy niewierny systemowi nie ma prawa bytu a kazdy glos sprzeciwu zostanie stlumiony z cala mocą boską jaka zostala Nam powierzona. Kurwa, jakbym ogladal monty pythona :/
Doman (niezweryfikowany)
niedawno czytałem ze Dorote Szczepańską autorke książki która właśnie czytam...(jestem na 80 stronie)&quot;Zakazane po legalu&quot; spotkało coś podobnego... <br> <br>Polecam ta książke....i ubolewam nad naszym pojebanym krajem!!!
mimi (niezweryfikowany)
to dobra jest rzecz ta książka. bluzgi to powierzchowność i w ogóle nie rażą. To rzecz o Bogu, ekologii i tych rzeczach których wszyscy nienawidzimy; korupcji, niesprawiedliwości, przemocy i mordowaniu w imię prawa. Zajrzyjcie głębiej.
Justyna Bielawska (niezweryfikowany)
Czytałam tą książke i musze stwierdzić, iż jest naprawde żenująca. Nie ma w niej nic z prawdziwego życia (przynajmniej tak mi się wydaje). Pomimo tego uwazam, że nie powinno się zwalniać z pracy autorów takich książek. Już samo jej napisanie wymagało od autora dużej znajomości środowiska młodzieżowego i myślę, że pan Paliwoda doskonale pracowałby z trudną młodzieżą
kapelutek (niezweryfikowany)
Czytałam tą książke i musze stwierdzić, iż jest naprawde żenująca. Nie ma w niej nic z prawdziwego życia (przynajmniej tak mi się wydaje). Pomimo tego uwazam, że nie powinno się zwalniać z pracy autorów takich książek. Już samo jej napisanie wymagało od autora dużej znajomości środowiska młodzieżowego i myślę, że pan Paliwoda doskonale pracowałby z trudną młodzieżą
AleX (niezweryfikowany)
nazwisko wprost genialnie pasuje ;D
scr (niezweryfikowany)
jw. <br>
Tow.X (niezweryfikowany)
&quot;all in all words are just another &gt;&gt;Brick in the wall&lt;&lt;...&quot;
triple_og (niezweryfikowany)
jestem z Białegostoku i tu sie pali ....
raf (niezweryfikowany)
Ta książka to świetna rozrywka. Po prostu :)
mimi (niezweryfikowany)
to dobra jest rzecz ta książka. bluzgi to powierzchowność i w ogóle nie rażą. To rzecz o Bogu, ekologii i tych rzeczach których wszyscy nienawidzimy; korupcji, niesprawiedliwości, przemocy i mordowaniu w imię prawa. Zajrzyjcie głębiej.
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Marihuana
  • Marihuana

Witam, jestem tu nowa i chciałam podzielić się z wami swoją historią. Jestem młoda, niedoświadczona etc.. nieświadomie, ale jednak, miałam derealizację kilka ładnych lat. Pierwszy raz spotkało mnie to bodajże w 1 klasie gimnazjum, ale to zignorowałam. Później co jakiś czas miewałam owo odczucie, zaczęłam się martwić, latałam po kardiologach, neurologach i nic... Nikt nie wiedział co to, ja również. Dawałam sobie z tym radę, paliłam rzadko, lecz regularnie po 3-4 buszki ze skręta, było fajnie, miło, aż do czasu...

  • Bad trip
  • LSD-25
  • Marihuana

Dobre nastawienie, trip z ziomkami w moim własnym domu. Wakacje

Na początku warto by było wspomnieć, że pomimo tego, że mam obecnie 19 lat to sporo przeżyłem, w ostatnich latach „tylko” depresję, próby samobójcze, szpitale psychiatryczne, bezustanne używanie substancji (wszystko co było, głównie stymulanty, alkohol, benzo, kodeina oraz oczywiście marihuana której używam właściwie codziennie od 14/15 roku życia). Przez używki i moją psychikę zacząłem łamać prawo, co ciągnie się za mną do dziś. Jednak gdy byłem młodszy (14 lat) trafiłem do szpitala na prawie tydzień pod kroplówkę ze względu na zatrucie atropiną.

  • Tramadol

Co: Tramadol w plynie


Doswiadczenie: srednie - 5 razy


Dawka: 2 lyzeczki stolowe (takie do herbaty:)

  • Dekstrometorfan

To nie jest typowy TR, jednakowoż mam nadzieję, iż po przeczytaniu moderacja uzna, że jest to właściwe miejsce na zamieszczenie tej historii.

DXM to dla mnie relatywnie "stare dzieje". Opowiem tutaj trzy historie, a raczej wyróżnię ich najważniejsze elementy, które, miejmy nadzieję, ukażą wam trzy różne oblicza tej substancji. Zaczynamy...