Witam wszystkich czytelników, w tym raporcie podzielę się z wami moimi pierwszymi i zajebistymi wrażeniami po upizganiu się kodeiną.
Podczas odprawy granicznej na przejściu w Dorohusku, mundurowi znaleźli u dwóch pasażerów kontrolowanego samochodu narkotyki. Marihuanę i amfetaminę wywęszył pies służbowy SG – Idea.
Podczas odprawy granicznej na przejściu w Dorohusku, mundurowi znaleźli u dwóch pasażerów kontrolowanego samochodu narkotyki. Marihuanę i amfetaminę wywęszył pies służbowy SG – Idea.
Do zdarzenia doszło w piątek, 17 marca na terenie przejścia granicznego w Dorohusku. Podczas odprawy, w kontrolowanym samochodzie mundurowi znaleźli 0,20 gramów marihuany i 2,37 gramów amfetaminy.
- Podczas rutynowej kontroli granicznej, uwagę funkcjonariuszy SG przykuli pasażerowie Mercedesa, którymi zainteresował się pies służbowy Idea, jego specjalnością jest wykrywanie narkotyków – mówi ppor. Dariusz Sienicki z Nadbużańskiego Oddziału straży Granicznej. - W wyniku podjętych dalszych czynności, funkcjonariusze ujawnili w miejscu zamieszkania jednego z mężczyzn w Białej Podlaskiej, kolejne narkotyki w postaci: 3422,72 grama marihuany oraz 41,85 grama amfetaminy. Dodatkowo w mieszkaniu zabezpieczono również elektroniczną wagę farmaceutyczną.
Mężczyźni zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty. Jeden z nich został tymczasowo aresztowany na okres trzech miesięcy.
Idea od lat służy w Dorohusku, o tym czworonożnym funkcjonariuszu pisaliśmy ostatnio pod koniec listopada, przy okazji ujawnienia przez funkcjonariuszy 4 kg haszyszu wartego blisko 180 tys. zł.
Przed wjebaniem tabletek nie jadłem nic, nic nie piłem. Wziąłem je po jakiejś godzinie po obudzeniu, zapiłem je Blackiem, a gdy zaczęły wchodzić to se zjadłem dwie półbafgietki, żeby nie zasłabnąć z głodu.
Witam wszystkich czytelników, w tym raporcie podzielę się z wami moimi pierwszymi i zajebistymi wrażeniami po upizganiu się kodeiną.
DOBRE + ZŁE paradoksalnie
Każdy kto jest wtajemniczony wie, że to co opisywał Mckenny było METAFORAMI, jako, że wszystkie języki świata są zbyt "płaskie" aby opisać doświadczenie po DMT. Trip na DMT odczuwa się na poziomie duchowy, molekularnym, uczuciowym, astralnym, nie wizualnym tak jak to niektórzy opisują. Każdy to przeżywa/odczuwa inaczej, trip jest indywidualny. To co pisał MCkenny nie jest dosłownie opisem tego co widział, a tego co odczuwał. Wiesz co to metafora ? Sam MCkenny pisał, że tego nie da się opisać, ale spróbuje... Pisał, że opisy są jedynie Metaforami, czyli poniekąd kłamstwem.
info:
autor: molasar [ja :)] [mam 21 lat]
doświadczenie z dragami: tylko psychodeliki, 4 lub 5 podróży w przeciagu 3
lat
rodzaj i ilość substancji: [informacja zawarta w tekscie właściwym]
witam wszystkich amatorów psychodelicznych podróży!
Substancja: Miks: Benzydamina + DXM (BXM)
Dawka: 450mg/1g
Doświadczenie: Mj, DXM (7raz), Benzydamina (3 raz), Ronson, Efedryna, Feta,
Wiek: 17 lat.
Metoda zażycia: Benzydamina wyekstraktowana metodą wodną.
Set&Settings: Nie zarzucałem tego mixu z wielką ochotą. Na poczatku mieliśmy siedzieć u kumpla w domu przez cały dzień, ale to nie wypaliło i byliśmy zmuszeni przesunąć czas i miejsce