Piersi pełne kokainy. Spektakularne zatrzymanie na lotnisku we Frankurcie

Na lotnisku we Frankfurcie nad Menem zatrzymano kobietę, która przemycała kokainę w implantach biustu.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Deutsche Welle
ryc/dpa

Odsłony

1013

Wyobraźnia przemytników narkotyków nie zna granic: na lotnisku we Frankfurcie nad Menem zatrzymano kobietę, która przemycała kokainę w implantach biustu.

Kobieta podróżowała z Bogoty do Frankfurtu, a przesyłka przeznaczona była prawdopodobnie na rynek hiszpański. Łączna waga narkotyków sprytnie przemycanych w implantach piersi wynosiła kilogram. Implanty wyjęto kobiecie w trakcie operacji, która trwała kilka godzin.

To już kolejny przypadek tego typu przemytu. Podobne zdarzenie miało miejsce w czerwcu ub. roku, gdy na lotnisku El Dorado w Bogocie zatrzymano 22-letnią obywatelkę Hondurasu, udającą się również do Hiszpanii. Kobieta przemycała w piersiach półtora kilograma płynnej kokainy. Usuwanie "narkotycznych" implantów to skomplikowana operacja.

Oceń treść:

Average: 7.3 (4 votes)

Komentarze

Lukasz (niezweryfikowany)

Jak poznali ze w piersiach ma kokaine ??
Zajawki z NeuroGroove
  • Mefedron

Wiek: 20lat

Dawka: bliżej nieokreślona. ;p

Doświadczenie: alkohol, tytoń, konopie, DXM, kofeina, LSD, XTC, 2C-E

S&S: Pierwszy raz z mefedronem. Nieco mieszane uczucia. Z jednej strony byłem zmęczony i było sporo (jak na mnie) jarania w tamtym czasie, z drugiej strony nowa substancja, empatogen, szansa na pozytywne doświadczenie. Ostatecznie nakręciłem się na to drugie.

  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Marihuana
  • Mefedron
  • Miks
  • Tytoń

Byłem w kiepskim stanie psychicznym, dziewczyna mnie zostawiła, miałem ciąg parę dni alkoholu i tabletek psychotropowych, brakowało sił, ale to była impreza na którą byłem strasznie napalony, ja w ogóle nie chodzę na imprezy, także było to dla mnie bardzo ekscytujace wydarzenie i trochę się denerwowałem i czułem lek, że coś pójdzie nie po mojej myśli. To był mój dzień i na mówiłem dwóch kolesi, żeby tam ze mną poszli. O nich też się martwilem, bo wszystko dokładnie zaplanowałem, a oni mieli w dupie, to co ja chcę.

Na początek chciał bym poinformować, że tekst napisany przeze mnie, to żartobliwie napisana opowieść z mojego życia. Nie twierdzę, że jakie kolwiek substancje psychoaktywne są fajne. Pisząc ten epizod z mojego życia starałem się, możliwie realistycznie przedstawic jak myśli osoba uzależniona. 

  • Grzyby halucynogenne

[wstep]



postaci - dwie

Swiety

ja

substancja zazyta

grzybki = psylocybina/psylocyna

60-70 sztuk w postaci wywaru (doustnie oczywiscie)

cele

trip miejski

sceneria

duze, pelne ludzi miasto

grudniowy weekend (ok. 2 tygodnie do Swiat)

dekoracje swiateczne, lampki, neony

pozne popoludnie --> wieczor



[koniec wstepu]


  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Mam 22 lata. Nie eksperymentowałam nigdy z narkotykami, dosłownie kilka razy zdarzyło mi się zapalić marihuanę i nigdy nie poczułam niewiadomo jak pozytywnych lub negatywnych doznań. Dlatego ten piątkowy wieczór postanowiłam spędzić w domu z moim chłopakiem przy kieliszku wina ze „śmiesznym” papierosem. Bo dlaczego nie? Dodam, że z moim chłopakiem mamy wrażenie jakbyśmy znali się od zawsze, a tak naprawdę nie minęły jeszcze dwa miesiące odkąd się pierwszy raz spotkaliśmy. Mimo tej relacji nie padły jeszcze między nami wyznania typu „kocham Cię”.

randomness