------------------Nicotine Bomb- Fast-Trip------------------
Moje przeżycia z tzw. "Bombą nikotynową".
Policja w amerykańskim Trenton w stanie New Jersey zajmuje się sprawą pięciolatka, który miał w pojemniku na drugie śniadanie 30 paczek heroiny – podaje CBS.
Policja w amerykańskim Trenton w stanie New Jersey zajmuje się sprawą pięciolatka, który miał w pojemniku na drugie śniadanie 30 paczek heroiny – podaje CBS.
Narkotyki zauważyła przedszkolanka. Chłopiec bawił się zawiniątkami. Początkowo wychowawczyni sądziła, że to cukierki. Okazało się, że pięciolatek przyniósł do przedszkola zawinięte w papier porcje narkotyku.
Gdy policja zbadała substancję, okazało się, że była to heroina. W organizmie chłopca nie wykryto obecności narkotyków. Obecnie trwa dochodzenie, które ma ustalić skąd chłopiec miał heroinę.
------------------Nicotine Bomb- Fast-Trip------------------
Moje przeżycia z tzw. "Bombą nikotynową".
Miks został wykonany w trakcie niekontrolowanego ciągu na benzodiazepinach, więc nastawienia na konkretne doświadczenie nie było, a wszystko brane było w mieście i samochodzie.
Był to kolejny dzień na ciągu na benzodiazepinach.
Wszystkie przeżycia związane z ciągiem opiszę w kolejnym tripraporcie. W skrócie nie pamiętam praktycznie niczego, co najwyżej jakieś przebłyski i chwilowe ujęcia z tego jakże pięknego "jednego razu z benzo". Większość wiem z opowieści oraz zdjęć. To zaczynamy.
T - ok. 17:00
Chciałem powtórnie porozmawiać sobie z halucynacjami, jednak tym razem chciałem wywołać działanie chociażby lekko mistyczne przez dodanie lufy ziółka. Ogólnie to raczej tak jak zawsze- Wyciszony, spokojny, weekendowy wieczór i sam w domu na całą noc
Moja bardzo niedawna podróż tym razem wymknęłą się spod kontroli- Ten raport może być dla niektórych przestrogą przy mieszaniu tych dwóch substancji, a nawet zażywania ich osobno!
Około godziny 18- Wyciągam z zamrażalnika zimną, ale nie zmarznietą wodę. Wysypuję 2 saszetki TR do 1 kubeczka i kolejne 2 do drugiego. Zalewam równo odmierzone 50ml wody (strzykawka) do obu kubeczków i mieszam. Itd itp. Przejdźmy do konkretów ;)
Łyk kontrolny i jazda z tym... Czymś...
Ostatnie tygodnie obfitują we wrażenia. Osoby, miejsca, substancje. Oby się nie zatracić. Albo może lepiej było by się zatracić? Kto wie.
Bycie samej w domu, przywołało we mnie dziką potrzebę zmiany swojej świadomości. Skoro i tak opuściłam już drugi dzień pracy, mogłam pozwolić sobie na spędzenie piątku w towarzystwie moich ulubionych psylocybinowych smakołyków.
Jesień jest tak piękna, wszystkie te kolorowe liście na drzewach, powiew chłodniejszego wiatru i przyjemne słoneczko przebijające się przez chmury. Sama w swoim nowym mieszkaniu. Miejsca trzeba oswoić.