Pięć Holenderek aresztowanych w Turcji za narkotyki

Przy aresztowanych kobietach policja znalazła łącznie 24 kilogramy heroiny

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP 2003-06-12

Odsłony

2933
Pięć młodych Holenderek aresztowano we wtorek w Turcji pod zarzutem próby przemytu narkotyków do Europy Zachodniej.

W bagażu i w ubraniach aresztowanych policja znalazła łącznie 24 kilogramy heroiny. Zatrzymanie nastąpiło w hotelu w Antalii; Holenderki wyruszały właśnie na lotnisko z zamiarem opuszczenia Turcji.

Policja jest przekonana, że zatrzymane wywoziły już w przeszłości narkotyki z Turcji. W oświadczeniu wydanym po aresztowaniu podkreślono, że Holenderki "ukrywały paczuszki z narkotykami wśród rzeczy osobistych i, wykorzystując swój atrakcyjny wygląd, odwracały uwagę funkcjonariuszy służby bezpieczeństwa na lotnisku".

Poinformowano też, że oprócz Holenderek zatrzymano we wtorek sześciu ob6ywateli tureckich i że cała ta szajka była inwigilowana od trzech miesięcy.



Podesłał: rhoxi

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

wza (niezweryfikowany)

no to teraz maja przejebane w tureckim wiezieniu....
111111111000000... (niezweryfikowany)

no to teraz maja przejebane w tureckim wiezieniu....
Anonim (niezweryfikowany)

<p>http://www.youtube.com/watch?v=_JTRs8e-FRk&amp;feature=related</p><p>Polecam obejrzeć ten filmik (a konkretnie to jego druga część). Więzienia w Turcji są normalne, nawet mniej restrykcyjne niż np. w USA. Kiedyś było inaczej, ale nasza wiedza zatrzymała się na latach 60-70'.</p><p>&nbsp;</p>
LaSziDo (niezweryfikowany)

heheheehheheeh... nie ma to jak w Tureckim wiezieniu!! <br> <br> &quot;Heroinki, heroinki dla chlopczyka i dziewczynki - wsszycy beda mieli zgiete minki, Bo nie bedzie HeRoInKi &quot; :)
Anonim (niezweryfikowany)

panie naprawde mialy pecha swoja droga przebitka napewno musiala byc sowita-ale24kg-mysle ze 5laseczek samych tego nie robilo:)
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • LSD-25

Pierwszy samotny trip u siebie w domu. Chciałem przemyśleć sobie parę wcześniej przygotowanych zagadnień, ekscytacja spowodowana długim oczekiwaniem i założeniem, że chciałbym by trip wniósł co nieco do mojego życia. Nastrój pozytywny, spokojny, jednak gdzieś tam na głębszych poziomach mogła jawić się lekka obawa, spowodowana ostatnim doświadczeniem, w którym z kolei z kolegą było bardzo źle.

Na godzinę przed zażyciem postanowiłem pomedytować, w celu całkowitego wyciszenia.

T- 12:00

No to jedziemy! Zaaplikowałem dwa kartoniki dietyloamidu kwasu lizergowego, po czym wróciłem do medytacji.

T+10min

Ku memu zdziwieniu, substancja zaczyna już wyraźnie oddziaływać na mój organizm.

T+20 min

Już wiedziałem, że to nie byle jaka podróż. Nagle zaatakowała mnie tak ogromna fala bodźców, że stopniowo mój mózg nie nadążał ich przetwarzać. Wzbudziło to mój niepokój.

  • Bad trip
  • Inne

W swoim domu, przyjaźnie, lekko spięty bo w domu była rodzina

Jest to mój pierwszy TR więc proszę o wyrozumiałość. Wszystko było miesiąc temu więc nie mogę pamiętać wszystkich szczegółów.

 

Dzień jak co dzień, tyle że dzisiaj do mnie przyszedł list z Niemiec a w nim znalazłem substancję opisaną na górze. Zamówiłem z Deep Webu kolejne "darmowe" probówki za które nie miałem zamiaru płacić. Szykowałem się na sylwestra z kolegami więc zbierałem co tylko się da, a ze względu na to że ten środek jest tak popularny i tani wybór padł na to. Dzisiaj także miałem spróbować i zobaczyć efekty działania tego cuda.

 

  • 4-HO-MIPT
  • Pierwszy raz

set: stres, że działanie potrwa dłużej niż bym chciała, strach przed powrotem do domu "po", zaciekawienie, lekkie/średnie upojenie alkoholowe, jednoczesne zirytowanie i podekscytowanie settings: park w pobliżu domu, znajomy którego bardzo lubię, bardzo ciepła, letnia noc

Moja pierwsza tryptamina miała być zarzucana tydzień przed opisywaną podróżą, aczkolwiek wiele niefortunnych zdarzeń wpłynęło na to, iż trip przesunął się oraz zmienił zupełnie koncepcję - z większego grona i opuszczonego domku rano na park w czasie gorącej, sierpniowej nocy, w towarzystwie tylko jednego znajomego, którego bardzo lubię (na potrzeby raportu - C). Usłyszawszy, że tryptaminy są o wiele przyjemniejsze od "kwasu", ucieszyłam się, bo podróż po nbomach mogę uznać bardziej za zmaganie z własnym "ja" niż trip, z którego można wyciągnać jakieś wnioski.

  • 4-HO-MIPT
  • Tripraport

Piękny sobotni poranek na obrzeżach Krakowa. Jednoosobowy, niezaplanowany trip. Świeży umysł po dobrze przespanej nocy.

Jako że na NG nie ma zbyt wielu opisów działenia tej substancji, pokusiłem się o napisanie TR'u, enjoy.

randomness