Phylos Galaxy to fantastyczna mapa konopnej genetyki w 3D!

Phylos Bioscience jest firmą zajmującą się jedną rzeczą: badaniem genetyki konopnej. Operująca w Portland w stanie Oregon pod wodzą dr Mogwliego Holmesa, biologa molekularnego i ewolucyjnego, chce wynieść informację na temat konopi na zupełnie nowy poziom, posługując się najnowszymi zdobyczami w dziedzinie genetyki.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Magivanga

Odsłony

322

Phylos Bioscience jest firmą zajmującą się jedną rzeczą: badaniem genetyki konopnej. Operująca w Portland w stanie Oregon pod wodzą dr Mogwliego Holmesa, biologa molekularnego i ewolucyjnego, chce wynieść informację na temat konopi na zupełnie nowy poziom, posługując się najnowszymi zdobyczami w dziedzinie genetyki.

Phylos Galaxy to najnowsze dzieło Phylos Bioscience, stworzone we współpracy z American Museum of Natural History w Nowym Jorku, wizualizujące dane pochodzące z setek próbek konopi, a wszystko w 3D.

Projekt ten daje do ręki growerom, hodowcom, jak i sprzedawcom czy konsumentom, wyjątkowe narzędzie naukowe, dzięki któremu są oni teraz w stanie bezsprzecznie ustalić, skąd wzięło się to co palą, sprzedają lub uprawiają.

A informacja ta ważna jest z tego powodu, że lata prohibicji, które sprowadziły scenę marihuanową pod ziemię, otworzyły drzwi dla plotek, niedomówień i zwykłych kłamstw na temat genetyki, które długo były niemożliwe do weryfikacji.

I tak oto każdy punkt w Phylos Galaxy reprezentuje pojedynczą próbkę konopi, która została poddana sekwencjonowaniu DNA, a potem porównana z innymi i umieszczona w pobliżu innych próbek z nią genetycznie korespondujących. W ten sposób dowiadujemy się na przykład, że NYCD Somy faktycznie pochodzi od Sour Diesela, chociaż wielu growerów długo nie dawało temu wiary.

Odmiany, które dzielą tę samą genetykę, znajdują się w Phylos Galaxy blisko siebie, tworząc „rodziny” czy „klany”, a jeśli połączone zostały bezpośrednią linią oznacza to, że zachodzi pomiędzy nimi pokrewieństwo pierwszego stopnia, czyli pochodzą od tych samych rodziców lub są to rodzic i potomstwo. Krzyżówki pomiędzy dwoma odmianami znajdują się zaś pomiędzy nimi.

Do tej mapy powiązań genetycznych Phylos Bioscience planuje dodanie w przyszłości dodatkowej informacji tj. zawartość THC i CBD. Ponadto, naukowcy planują rozszerzenie pola swojej działalności na inne rośliny tj. winorośl czy kawowiec.

Przejdź do Phylos Galaxy

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Efedryna

Dane : masa 62kg


stopień zaawansowania : nigdy wcześniej niczego nie brałem (alko

nie licze :)

  • Etanol (alkohol)
  • Grzyby halucynogenne
  • Miks

weekend, siedzę sam w domu, perspektywa grania na kompie/siedzenia na necie/oglądania filmów. Ogólny nastrój - dobry. Komfort psychiczny związany z bezpieczeństwem w domu i pewnością bycia samemu.

Siedzę sobie wieczorkiem, gram w Call of Duty, popijam drinkami, żeby sobie umilić czas. Niestety z mj strasznie lipnie było na osiedlu, nie udało mi się niczego pochytać więc - wódka stary przyjaciel. Ok. godz 21, już lekko sfazowany alkoholem, miałem niesamowitą chcicę na palenie. Brak możliwości, ale non stop wracałem do tego myślami. Wtedy też mnie olśniło, że jeden kumpel ma przecież grzyby, podobno te lepsze, czyli cubensisy, a nie nasze polskie łysiczki. Kumpel mnie uprzedzał, że już po połowie tego co kupiłem jest niesamowita bania grzybowa.

  • MDMA (Ecstasy)

MDMA (3,4-methylenedioxymethamphetamine)

jest głównym (przynajmniej powinna) składnikiem narkotyku zwanego "ecstasy".

Sprzedawana w postaci tabletek z wyrytym logiem jest przysmakiem niedzielnego

ćpuna. Koszt jednej tabletki waha się w granicach 15-35 zł co zależne jest od

marki, czy też ilości kupowanych dropsów.


Opatentowana dawno temu bo w 1913 roku przez niemiecką firmę farmaceutyczną

  • Etanol (alkohol)
  • Kodeina
  • Pierwszy raz
  • Tabaka
  • Tytoń

Nastrój w ciągu dnia kiepski, ale nastawienie pozytywne. Sierpniowy nudny wieczór w swoim pokoju.

 

Pierwszy raz z kodeiną.

Zachęcona trip reportami i artykułami z hyperka, postanowiłam wreszcie sama przekonać się o działaniu tego specyfiku. Wspomnę, że to mój drugi - nie licząc THC oczywiście - eksperyment z substancjami (pierwszy – benzydamina, niecały miesiąc wcześniej),  więc ciągle czuję ten dreszczyk emocji a zarazem lekkiego niepokoju.