Pasażer zapalił marihuanę na pokładzie, samolot awaryjnie lądował w Denver

Niesforny pasażer zmusił samolot linii American Airlines do awaryjnego lądowania w Denver. Mężczyzna powiedział innym pasażerom, że jest pod wpływem kokainy, po czym zamknął się w łazience.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

o2.pl
Natalia Bogucka

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

342

Niesforny pasażer zmusił samolot linii American Airlines do awaryjnego lądowania w Denver. Mężczyzna powiedział innym pasażerom, że jest pod wpływem kokainy, po czym zamknął się w łazience. Gdy wyszedł, postanowił zapalić na pokładzie Airbusa A321 marihuanę.

Samolot linii American Airlines leciał z Phoenix w stanie Arizona do Minneapolis w Minnesocie. Po ok. godzinie lotu, pilot oznajmił, że istnieje „problem z bezpieczeństwem", który wymaga przekierowania lotu i awaryjnego lądowania w Denver w Kolorado.

Pasażerowie komentowali między sobą, że chodzi o mężczyznę z tyłu, który podczas lotu powiedział, że jest pod wpływem kokainy. Chwilę później pobiegł do łazienki i zamknął się w niej na 10 minut, podczas których stewardessy próbowały go wydostać.

Gdy samolot zbliżał się do lądowania, mężczyzna wrócił na swoje miejsce i próbował zapalić marihuanę. Airbus A321 wylądował w Denver, a na miejsce wezwano policję. Mężczyzna uderzył jednego z pasażerów, po czym został zakuty w kajdanki i wyniesiony z samolotu na noszach. Dwie godziny później pozostali pasażerowie odlecieli do Minneapolis.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Metropolis

Niektórym powiedzenie "zażywasz przegrywasz" nigdy nie wystarczy. Całkiem mu się poplątało, mógł dyskretniej w tym kiblu trochę podsmarzyć i nie mówić o kokainie.
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne
  • Retrospekcja

Nastawiony pozytywnie, gotowy na senne przygody.

 Synaptolepis Kirkii inaczej Uvuma-Omhlope to sproszkowany niebieskawo-biały afrykański korzeń wpływający na sny. Bez zapachowy, w smaku całkowicie neutralny, po rozpuszczeniu w wodzie wychodzi zawiesina podobna do wody z mąką.

  • Heimia salicifolia


Subst: heima

dośw: heima x 7 (już jeden tr popełniłem w chwili uniesienia)

s&s: warunki zmienne (ale ja ten sam),

sposoby, metody, postaci: palenie suszu, palenie suszu i ekstaktu, napary, wywary, fermentacje słoneczne.




  • Dekstrometorfan

Acodin... Lek na kaszel w postaci małych, białych, jednak niezwykle gorzkich tabletek. Sprzedawany w aptekach na receptę, jednak podobno przy dobrej "bajeczce" recepty nie potrzeba...




  • Pozytywne przeżycie
  • Silene Capensis

Mocne zmęczenie, oczekiwania neutralne

Korzeń snów nie jest jakąś torpedą ani używką dla ludzi głodnych ekstremalnych wrażeń, aczkolwiek jest dość ciekawy w swoim działaniu, dlatego postanowiłem opisać moje doświadczenia z nim. Można podobno się nieźle ujebać, gdy zje się 3 gramy, lecz wolałem go dawkować powoli. Codziennie jadłem mniej więcej 0,7-1 gram, czyli niecałe pół łyżeczki korzenia. Przez sześć dni obserwowałem swoje reakcje. Szału, szczerze mówiąc, nie było, ale już wiem, gdzie popełniłem błąd. No i właśnie to chcę wam najbardziej przekazać- naukę na swoim błędzie, żebyście go potem wy nie musieli popełniać.