Opium gorsze od terrorystów

Afganistan. Międzynarodowe siły nie chcą walczyć z narkotykowym biznesem...

Anonim

Kategorie

Źródło

Rzeczpospolita
ANNA SŁOJEWSKA

Odsłony

2867

Z KUNDUZU

75 procent opium w Europie pochodzi z Afganistanu, ale międzynarodowe siły stabilizacyjne w tym kraju nie zamierzają walczyć z narkotykowym biznesem. - To zbyt niebezpieczne - mówi nieoficjalnie wysoki rangą amerykański oficer.

W Kandaharze opiumem handlarze

Kunduz, ponadstutysięczne miasto, leży 250 km na północ od stolicy. Lot niemieckim wojskowym samolotem transportowym trwa niespełna godzinę, ale gdy wsiadamy do rozklekotanego, obwieszonego kolorowymi firankami autobusu, by dostać się z lotniska do siedziby NATO, afgańskie pojęcie odległości staje się bardziej zrozumiałe. Na piaszczystej drodze pełnej dziur nawet samochody terenowe mogłyby mieć problemy z zawieszeniem. Mijamy osły i wielbłądy, ale bliżej miasta spotykamy również stare samochody. Dookoła widać pustynię usłaną wrakami sowieckich czołgów, wozów bojowych i śmigłowców. Szybko jednak wysuszona ziemia zamienia się w pola z żółto-zielonymi uprawami. Jest i rzeka, w której myje się dwóch Afgańczyków.

- To najbardziej żyzne tereny kraju, stąd pochodzi większość żywności - mówi niemiecki pułkownik Kurt Schiebold. Czy także większość narkotyków? - Nie zajmujemy się tym. Nie zostaliśmy wyznaczeni do walki z handlem narkotykami - odpowiada wojskowy. Przekonuje, że to zadanie dla policji, którą Niemcy dopiero szkolą. Szkolenie przyda się bardzo, bo Abdullah Abdullah, afgański minister spraw zagranicznych, powiedział ostatnio, że walka z narkobiznesem w jego kraju będzie przynajmniej tak trudna i długotrwała jak walka z terroryzmem. - Ale walcząc z narkotykami, tylko pogorszylibyśmy swoją sytuację i wrogo nastawili ludność - mówi nieoficjalnie wysoki rangą amerykański oficer. W Kunduzie, notabene uchodzącym za jedno z bezpieczniejszych miejsc w Afganistanie, dowodzenie sztabem od Amerykanów przejmują właśnie Niemcy.

Mają ochraniać działalność międzynarodowych organizacji i odbudowywać infrastrukturę (Amerykanie zbudowali szkołę i szpital), ale najważniejsze zadanie to przygotować bezpieczne i demokratyczne wybory zaplanowane na czerwiec 2004 r. Jednostka, którą ma dowodzić pułkownik Schiebold, za kilka tygodni będzie liczyła 250 żołnierzy. Jak przyjmują ich miejscowi? - Sympatycznie, bo czują się bezpiecznie. Ale mają duże oczekiwania, których chyba wojskowi nie spełnią - opowiada młoda Niemka przebywająca od kilku tygodni w Kunduzie. Afgańczycy myślą, że NATO zbuduje im drogi, zelektryfikuje domy i doprowadzi do nich wodę. - A to przecież niemożliwe. Nie ma na to pieniędzy i ludzi. Miejscowi szybko więc mogą się rozczarować.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

dsm (niezweryfikowany)

A , teraz już wiem po co amerykańce wepchnęli swojego wścipskiego nochala do Awganistanu!! Każdy by chciał kontrolować 75% produkcji haszu ; i po co były te dyrdymały o wolności , fanatykach religijnych , Osamie i jego organizacji - Dablju po prostu chciał przejąć interes !!!!! A co z Irakiem ? To samo , tyle że zamiast haszu jest ropa - nie wierz nigdy Ameryce , nie wpuszczaj do domu bo ukradną wszystko.....
pdszm (niezweryfikowany)

A , teraz już wiem po co amerykańce wepchnęli swojego wścipskiego nochala do Awganistanu!! Każdy by chciał kontrolować 75% produkcji haszu ; i po co były te dyrdymały o wolności , fanatykach religijnych , Osamie i jego organizacji - Dablju po prostu chciał przejąć interes !!!!! A co z Irakiem ? To samo , tyle że zamiast haszu jest ropa - nie wierz nigdy Ameryce , nie wpuszczaj do domu bo ukradną wszystko.....
scr (niezweryfikowany)

A , teraz już wiem po co amerykańce wepchnęli swojego wścipskiego nochala do Awganistanu!! Każdy by chciał kontrolować 75% produkcji haszu ; i po co były te dyrdymały o wolności , fanatykach religijnych , Osamie i jego organizacji - Dablju po prostu chciał przejąć interes !!!!! A co z Irakiem ? To samo , tyle że zamiast haszu jest ropa - nie wierz nigdy Ameryce , nie wpuszczaj do domu bo ukradną wszystko.....
April O neail_s (niezweryfikowany)

no co wy........ oni juz czysta here zgarniaja..... po co im jeszcze meczyc sie z opium ?? <br>
pio-k (niezweryfikowany)

no co wy........ oni juz czysta here zgarniaja..... po co im jeszcze meczyc sie z opium ?? <br>
dsm (niezweryfikowany)

Owszem , w art. mowa jest o opium , a należy pamiętać że haszysz jest najczęściej mieszanką właśnie opium i pyłku z kwiatków konopnych.W Afganistanie &quot;rolnicy&quot; robią jedno i drugie - tak więc nie czepiajcie się szczegółów ! <br>
Zajawki z NeuroGroove
  • Etanol (alkohol)
  • Kofeina
  • LSD-25
  • Retrospekcja

Wakacyjny, letni trip z dwoma kumplami, z którymi jakiś czas wcześniej odnowiłem znajomość - C i Sz. Przyjemny, słoneczny dzień, który przeszedł potem w noc przy ognisku. Ustronne miejsce pośród drzew, tuż za miastem. Pełen spokój w głowie, chęć na solidną i satysfakcjonującą, lecz niekoniecznie wywracającą mózg na lewą stronę podróż.

Wprowadzenie: Niniejszy raport został pomyślany jako pierwsza część psychodelicznego tryptyku. Pomysł polega na tym, że każdy z trójki osób uczestniczących w podróży, napisał na jej podstawie TR opisujący wydarzenia sprzed 2,5 roku. Nie narzucaliśmy sobie żadnej odgórnej formy ani nie dzieliliśmy się tym, kto z nas opisze konkretne wydarzenia a kto wstrzyma się od ich przytaczania pozostawiając je dla reszty. Na pewno część wątków będzie się więc powtarzała. Zamieszczam linki do pozostałych części tryptyku:

  • Dekstrometorfan
  • Katastrofa
  • Odrzucone TR

nastawienie bardzo pozytywne, oczekiwanie na nowe przeżycie w towarzystwie super ludzi, wolny dzień i urodziny najlepszego kumpla

T: 0+

Po przejściu 6 aptek w których '' nie było '' acodinu zdesperowani postanowiliśmy odwiedzić ostatnią aptekę, jeśli sprzeda to biorę jeśli nie to nie, sprzedała! W tym czasie szliśmy na nasze ulubione miejsce do takich '' zabaw '' tak zwany '' jebak '' Rozpoczynam konsumpcję 20 tabletek Acodinu, są ze mną:

MŻ ~ jego urodziny, najlepszy kumpel, w życiu próbował jedynie nikotyny, thc ale preferuje alkohol

M ~ koleżanka, preferuje alkohol

P  ~ koleżanka, również alkohol

  • Marihuana
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Całkiem dobre nastawienie, jedynym niesprzyjającym czynnikiem była niska temperatura i brak miejsc do siedzenia.

                                                           POCZĄTEK ZACNEJ OPOWIEŚCI

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Ciekawość spróbowania nowej substancji, bez przejmowania się problemami, dobry kontakt z kumplem

Lek zakupiłem internetowo ;D W mieszkaniu byłem z dobrym kolegą. Obiad zjadłem ok. 14:00 i zaraz po tym zabrałem się do ekstrakcji 3 saszetek(najpierw wsypać, potem zalać zimną wodą, delikatnie przemieszać, przelać przez chusteczkę). Następnie suszyłem na kaloryferze.

 

T+0  18:00- Zeskrobałem co zostało i wrzuciłem do resztki soku pomarańczowego, chusteczke też dodatkowo opłukałem. 3-4 łyki paskudztwa i nie ma. Czekałem na efekty słuchając muzyki. 

randomness