O tym, jak twórca coca-coli umarł w biedzie przez narkotyki

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Onet Plejada
Paweł Kołakowski

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

526

Większość ludzi na świecie wie, co to jest coca-cola, a tylko niewielu - kim był człowiek, który wymyślił ten napój. John S. Pemberton pod koniec XIX w. przyrządził miksturę, która od wielu lat jest jednym z najpopularniejszych napojów gazowanych. Co ciekawe, pierwotnie napój zawierał alkohol. Jego twórca - wbrew temu, co można podejrzewać - nie zbił fortuny na swojej recepturze. Ba! Umarł w biedzie. Jak wyglądało życie Johna S. Pembertona?

Foto: John van Hasselt/Sygma via Getty Images / Getty Images Charakterystyczny brązowy napój gazowany, który zna cały świat i który od dziesięcioleci jest obecny na rynku, wcale nie przyniósł jego twórcy oczekiwanej fortuny. John S. Pemberton, który stworzył recepturę coca-coli, całe życie eksperymentował z różnego rodzaju miksturami medycznymi. Był aptekarzem szukającym niekonwencjonalnych połączeń, których efektem miały być mikstury pomagające utrzymać dobre zdrowie. Sam w czasie wojny secesyjnej był bardzo ciężko ranny i potem zmagał się z uzależnieniem od środków przeciwbólowych oraz narkotyków. Mimo wynalezienia jednego z najpopularniejszych napojów świata John S. Pemberton zmarł w biedzie, uprzednio sprzedawszy wszystko, aby pokryć długi wynikające z uzależnienia.

John S. Pemberton. Na wojnie o zdrowie

8 stycznia 1831 r. w Knoxville w stanie Georgia na świat przyszedł John Stith Pemberton. Wraz z rodziną mieszkał w miejscowości Rome. Studiował medycynę i farmację na Reform Medical College of Georgia w Macon. Jego głównym talentem i kierunkiem zainteresowań była chemia i nowe połączenia składników naturalnych. W 1851 r. skończył studia - miał wówczas 20 lat - i otrzymał licencję do przygotowywania mieszanek leczniczych.

W 1855 r. Pemberton otworzył w mieście Columbus sklep, w którym oferował produkty do samodzielnego przygotowywania różnych mikstur do celów zdrowotnych. W tym samym czasie Ann Eliza Clifford Lewis została jego żoną i wkrótce na świat przyszedł ich syn Charles. John samodzielnie przygotowywał także preparaty, które miały np. pomagać na problemy z cerą, wypadaniem włosów czy innymi lekkimi dolegliwościami. Laboratoria, które ambitny farmaceuta miał w swoim sklepie, były wyjątkowo - jak na ówczesne czasy - nowoczesne i wywoływały zachwyt.

Kiedy w 1861 r. w USA wybuchła wojna secesyjna, John S. Pemberton zaciągnął się do wojska, aby stanąć po stronie konfederatów. W trakcie walk został bardzo ciężko ranny na polu bitwy. Lekarze ledwo go odratowali. W czasie leczenia i rekonwalescencji uzależnił się od morfiny. Posiadając wiedzę medyczną i farmaceutyczną, próbował znaleźć naturalną alternatywę, która uśmierzyłaby jego ból.

John S. Pemberton. Miksowanie rzeczywistości

Kiedy opadły już kurze po zaciętych i nierzadko bratobójczych walkach wojny secesyjnej, Pemberton powrócił do wykonywanego wcześniej zawodu i nawiązał współpracę z lekarzem Austinem Walkerem. Reaktywowali oraz dodatkowo powiększyli laboratoria i starali się wychodzić naprzeciw oczekiwaniom klientów. John S. Pemberton zyskał wówczas jeszcze większe uznanie jako innowacyjny farmaceuta i aptekarz.

Wraz z tym sukcesem przyszła przeprowadzka do Atlanty, gdzie ze wspólnikiem szukali receptur na środki lecznicze. Pemberton od zawsze korzystał przede wszystkim ze składników naturalnych, które sprowadzał z Ameryki Południowej, co nie zawsze spotykało się ze zrozumieniem klientów. Jednocześnie aptekarz był wciąż uzależniony od środków przeciwbólowych. W pewnym momencie Pemberton zrezygnował z morfiny na rzecz... kokainy, co być może dodatkowo napędzało go do poszukiwania idealnej mikstury, która zapewni mu życie bez bólu.

Zanim nawet w marzeniach pojawiła się coca-cola, John S. Pemberton stworzył napój alkoholowy o nazwie French Wine Coca. Farmaceuta miał później przyznać, że wzorował się na winie Vin Mariani, którego wielkim orędownikiem był papież Leon XIII. W tym celu Pemberton sprowadzał liście koki, łączył je z orzechami koli, dodawał sobie tylko znane inne naturalne składniki, a bazą wszystkiego było francuskie wino. Pomysł na tak egzotyczny trunek okazał się trafiony, ponieważ bardzo szybko wino stało się popularne. Niestety, w 1881 r. w stanie Georgia wprowadzono prohibicję. Mogło to załamać aptekarza, a jednak tak się nie stało. Rozpoczął pracę nad przygotowaniem napoju bez alkoholu.

John S. Pemberton. Narodziny ikony

Farmaceuta prowadził testy i eksperymenty, których efektem był napój bezalkoholowy, z pokruszonych liście koki i dodatkiem z orzechów koli. Inne składniki do dzisiaj są owiane tajemnicą. John S. Pemberton miał w domu laboratoria, w których przygotowano nowy napój. Potem wysłał go do przetestowania do wielu aptek w Atlancie i spisywał opinie konsumentów. Po pewnym czasie wypracował skład mikstury, która miała rozsławić jego imię. Przez cały ten czas Pemberton rozwijał firmę, dzięki której miał odpowiednie środki na życie oraz... zakup narkotyków.

8 maja 1886 r. dr John Stith Pemberton udał się do apteki Jacob Pharmacy, gdzie zaoferował swój napój klientom. Należy pamiętać, że nie był on w formie, jaką znamy dzisiaj. Wówczas coca-cola była sporządzana jako gęsty syrop, dlatego sam Pemberton dolewał wody gazowanej i częstował klientów apteki. Dość szybko okazało się, że nie będzie spektakularnego sukcesu. Przez pewien czas Pemberton dokładał do biznesu, ponieważ sprzedaż coli była na poziomie 9 szklanek dziennie. Może dlatego, że na początku płyn nie miał nazwy. "Coca-Cola" została zaproponowana przez księgowego Franka Robinsona, który uznał, że dwie litery CC będą tworzyły udaną kompozycję w powszechnym wówczas tzw. Spencerowskim stylu kaligrafii biznesowej.

Rok później w prasie ukazała się pierwsza reklama napoju. Coca‑Colę przedstawiono jako "pyszny i orzeźwiający napój". O tym, że zawiera ekstrakt z liści koki, nie wspominano. Jak również o tym, że w składzie są śladowe ilości kokainy. W 1887 r. John Pemberton zgłosił etykietę napoju „Coca‑Cola Syrup and Extract” do amerykańskiego urzędu patentowego, aby zapewnić sobie źródło dochodu.

Niestety, sprzedaż była nadal na bardzo niskim poziomie. Pemberton musiał wyprzedawać dobra domowe oraz udziały w firmie, żeby spłacać wielkie długi za narkotyki. Tuż przed śmiercią wszystkie prawa do marki, receptury oraz udziały w firmie skupił Asa Candler, który odpowiada za późniejszy sukces komercyjny coca-coli. W nowy napój zainwestował 2300 dolarów. Biznesowa porażka doprowadziła wynalazcę coca-coli na skraj biedy. John S. Pemberton zmarł 15 sierpnia 1888 r., nie doczekawszy sukcesów, jakie w późniejszym czasie świętował wymyślony przez niego napój.

Oceń treść:

Average: 9.8 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pierwszy raz

jesienny wieczór ze znajomymi, w domu i w mieście, trzeźwy przewodnik.

Jesień 1996 – to były czasy! Papierek załatwił mi Marcin, mój kumpel z liceum – po prostu wszedł do pierwszej lepszej szulerni przy Piotrkowskiej i wróciwszy po chwili, nie kryjąc się specjalnie, wręczył mi dilerkę z kartonikiem. W akademiku czekał na mnie Witek, znajomy mojej dziewczyny oraz Luke, doświadczony podróżnik, który miał nas (samemu będąc trzeźwym) prowadzić w pierwszą podróż. Podkreślam jeszcze raz – był to jeden kartonik, więc wszystko co stało się potem było efektem działania połowy dawki!

  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Pozytywne nastawienie, dom z ogrodem

Spotkaliśmy się chwilę przed 14-tą u kolegi w domu z ogrodem, nastawienie pozytywne i duża doza ekscytacji. To w końcu dziś ten dzień, kiedy przeżyjemy naszą wspólną podróż na LSD. Była ona planowana z 2 tyg. wyprzedzeniem. Dawka, na którą się zdecydowaliśmy to 200ug Baby na Rowerze. Jeśli chodzi o wiek i doświadczenie, to wszyscy powyżej 20 lat, jeden kolega zerowe doświadczenie, pozostała trójka wraz ze mną kilka razy brała psychodeliki. Waga kolegów bardzo zróżnicowana.

T: 14:00

  • Bromo-DragonFLY
  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Miks

wolna chata - perspektywa odkrycia czegoś nowego - ja i 4 kumpli - V który tylko pali i S który pali i wrzuca 4 saszety benzy (ekstrakcja)

Zaczynamy: 
Przychodzi do mnie V. 
12:00 leci połówka papiera zapijana na pusty żołądek zdrową ilością coli i pierwsze dwa nabicia palenia 
12:40 odrobina zmiana płynności postrzegania obrazu - a może tylko wkręt? 
13:00 idziemy do apteki po aco i do sklepu po browar 
13:30 wrzucamy aco - przez pierwsze kilkanaście minut wrzucam 10, potem dochodzi w międzyczasie (przez ok. godzinę) kolejne 10 czyli w sumie 300 mg 
13:40-13:50 - ewidentne drobne haluny - ruchy firanek delikatne poruszanie się przedmiotów na które się nie patrzysz 

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Jak najbardziej pozytywne nastawienie, własny pokój

Jako że to jest mój pierwszy trip raport proszę o wyrozumiałość :)

T -1

Ciekawość zwyciężyła :).Jako że pogoda nie dopisywała a akurat miałem wolna chatę, postanowiłem zakosztować tych jakże magicznych grzybów we własnym
domu, pokoju.Ostatnie przygotowania ustawienie playlisty w winampie,
ewentualnie jakiś film, ogólnie nie wiedziałem czego mam się spodziewać.

T 0

randomness