O maryśce do tornistra.

Słowo Polskie w reakcji na wydanie przez Kodę książki "Wszelka wiedza o Mary Jane"

Anonim

Kategorie

Odsłony

6818

323 strony tekstu informującego w najdrobniejszych szczegółach jak wyhodować dorodny okaz konopi indyjskich. Prawdziwy skarb dla ćpunów: zdjęcia kolorowe i czarno-białe, wykresy, ryciny oraz porady umieszczane w ramkach - niczym w szkolnych podręcznikach. Książkę napisał botanik-amator, wydało zaś wrocławskie wydawnictwo "Koda". - Wszystko jest zgodne z prawem - usłyszeliśmy od sekretarza redakcji. - Konsultowaliśmy to z prawnikami.

Taki poradnik przed nowym rokiem szkolnym to finansowy strzał w dziesiątkę - słyszymy w jeleniogórskim Monarze. - Dzieciaki dostały prezent do tornistra. Józef Leśniak, szef jeleniogórskiego Monaru, kilka lat temu doprowadził do tego, że z księgarskich półek zniknął "Przewodnik po narkotykach". Za jego sprawa zajęła się nim rzeszowska prokuratura. Książkę wycofano. - O nowym przewodniku dla hodowców marihuany nic jednak nie wiem! - mówi zaszokowany Józef Leśniak. Książka nosi tutuł "Wszelka wiedza o Mary Jane" i wydana została przez wrocławskie wydawnictwo "Koda".- Nie widzimy w niej niczego niestosownego - mówi sekretarz redakcji Andrzej Sobolewski. - Czy my zachęcamy do brania narkotyków? Nie! Pozycję trzeba traktować tak, jak traktuje się książki o hodowli ziemniaków albo pomidorów. - Tak znakomicie napisanego podręcznika o hodowli pomidorów czy cebuli jednak nie widziałem - macha glową Bolesław Plaza, wlaściciel największej w Jeleniej Górze księgarni. - Gdy mi ją zaproponowano do wzięcia w hurtowni - odmówiłem. Podobnie uczynił też drugi z jeleniogórskich księgarzy. Andrzej Sobolewski nie ukrywa, że "Wszelka wiedza..." nie sprzedaje się najlepiej. Hurtownicy boją się posądzenia o szerzenie narkomanii. - Są skostniali - słyszymy. "Koda" przed wydaniem książki konsultowala się z prawnikami. Jest przekonana, że działa zgodnie z prawem. Autor podręcznika nie ukrywa natomiast, iż jest botanikiem-amatorem. Na co dzień gra w zespole trashmetalowym o nazwie Magnus. Mieszka we Wrocławiu. "Pozycja "Wszelka wiedza o Mary Jane" jest owocem wieloletnich doświadczeń autora, głębokich jego przemyśleń i analiz porównawczych skutków społecznych, jakie wywołują: palenie marihuany a inne uzależnienia w szczególności alkoholowe" - czytamy na okładce w nocie odredakcyjnej. Czego dotyczą owe głębokie przemyślenia? Na przykład sposobu przesadzania konopi, ich nawożenia, pielęgnowania, ustawienia świateł w ten sposób, by zbiór był najlepszy itd. itp. Na stronie 265, w rozdziale "Żniwa krok po kroku", czytamy na przykład: "Zaprzestań nawożenia co najmniej dwa tygodnie przed żniwami. Nawozy chemiczne nadadzą roślinom "chemiczny" posmak, jeżeli będą stosowane na krótko przed żniwami". Albo cytat z rozdzialu "Przygotowanie pomieszczenia do uprawy krok po kroku" ze str. 35: "Wybierz miejsce, gdzie się mało albo wcale nie chodzi. Ciemny róg piwnicy będzie doskonały. Upewnij się, że pomieszczenie ma odpowiednie wymiary. Właściwie zainstalowana 1000-watowa lampa HID efektywnie oświetli pomieszczenie do wymiarów 3 na 3 metry jeśli będzie użyty regulator światła..." Hodowla marihuany jest w Polsce zabroniona. Za jej uprawę grozi kara pozbawienia wolności do trzech lat.

Słowo Polskie Nr 203 (16404) czwartek, 31 sierpnia 2000

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

sertekno (niezweryfikowany)

Bardzi sie ciesze , ze znalazł sie ktoś, kto ma w dupie konwenase <br>w polsce mase ludzi pali jointy, więcej niz w holandii, a własnie dlatego ze polacy nie maja wiedzy na ten temat, polacy wogóle nic nie wiedzą o narkotykach <br>troszke wolnosci słowa i juz sie roobi afere <br>edukacja o narkotykach jest bardzo ważna <br>a z drugiej strony czemu sobie nie wychodowac takiego drzewka :)
Mary Jane (niezweryfikowany)

Czy moze mi ktos powiedziec czy mozna kupic ta ksiazke gdzies jeszzcze ???????? pozdrawiam
dezerter (niezweryfikowany)

witam mistrzuniu jak jeszcze jej nie znalazles to zajzyj na allegro. widzialem ja w dziale z literatura pozdro odp narka
zoskaKrk (niezweryfikowany)

gdzie mozna kupic &quot;wszelka wiedza o mary jane&quot; jesli ktos wie to niech pisze na zoskas@poczta.fm z gory thx
Anonim (niezweryfikowany)

Sprzedaje orginalną ksiązke na ALLEGRO po 50zł mam kilkanaście egzemplarzy !!
Anonim (niezweryfikowany)

<p>na allegro nie ma tej ksiązki, chcialabym jakies namiary by skontaktowac sie z toba i kupic ksiazke.</p>
Anonim (niezweryfikowany)

<p>szukasz jeszcze tych książek?</p>
Anonim (niezweryfikowany)

<p>hej tak ja&nbsp; szkam tych ksiazek mial bys mi jak pomc je nabyc?: ) pozdrawiam i daj znac jak mozesz 3maj sie</p>
Anonim (niezweryfikowany)

<p>mało kiedy tu zaglądam ale jeśli jeszcze szukasz tych książek to zostaw jakieś a skontaktuję się z Tobą.</p>
Anonim (niezweryfikowany)

<P>prosze o kontakt&nbsp; na maila ,moze ktos ma pojecie gdzie ja moge dostac...</P> <P>&nbsp;</P>
Anonim (niezweryfikowany)

<p>zostaw jakieś namiary</p><p>&nbsp;</p>
Anonim (niezweryfikowany)

<p>Posiadam tę książkę. Zainteresowanych proszę o kontakt:</p><p>maniekes@o2.pl</p><p>gg 7508001</p>
Zajawki z NeuroGroove
  • Etanol (alkohol)
  • Kokaina
  • Pierwszy raz

Pozytywnie, po alkoholu, u przyjaciela na domówce

Trzy drinki wypite, godzinę od rozpoczęcia spotkania ziomal wyciąga pazłotko, w którym jest koko.

Posypał cztery kreski w kuchni, każdy sobie zajebał, ja najmniejszą, choć nakłaniał mnie, żebym skusił się na dużo większą, heh. Dobrze, że rozsądek starego ćpuna wie swoje- doświadczony licznymi bad tripami z powodu wysokich dawek mózg mówił mi- zaczynaj powoli.

Ssssssppppp! Wyciągnięta. Wracam do salonu, gdzie znajduje się większość imprezowiczów. I co, to już działa? Chyba nic nie czuję, heh.

  • 4-HO-MIPT
  • Tripraport

Piękny sobotni poranek na obrzeżach Krakowa. Jednoosobowy, niezaplanowany trip. Świeży umysł po dobrze przespanej nocy.

Jako że na NG nie ma zbyt wielu opisów działenia tej substancji, pokusiłem się o napisanie TR'u, enjoy.

  • Grzyby halucynogenne
  • Lophophora williamsii (meskalina)
  • Pozytywne przeżycie

Pozytywne wyluzowane nastawienie.

   Miałam styczność z różnymi psychodelikami, ale meskalina była mi nowa. Czytałam „Drzwi percepcji” Huxleya, wspomnienia Witkacego, słyszałam opowieści znajomych, ale nie byłam szczególnie podekscytowana kiedy miałam już w ręce butelkę z miksturą z peyotlu. W życiu próbowałam wielu różnych substancji i powoli zaczęłam odczuwać, że  nie wynoszę już zbyt wielu  nowych doświadczeń z zażywania psychodelików, tak jak to było na początku.

  • Tramadol

a wiec zaczynamy nasza przygode....... :)



dzien:czwartek(chyba)....andrzejki.......godzina 18:00

Tramal 5x 50mg+kilka piwek oraz mnostwo stafu......

pierwsze odczucie-jakos nie zabardzo(sam nie wiedzialem czy cos dzialalo czy nie).....

szlajanie sie po miescie smiech z kumplami i zlewa z innych........ po bardzo duzej ilosci wypalonego stafu,ledwo widzadz na oczy okolo 4:00 doszedlem do domu i odrazu zasnolem :)