Nowy Wiśnicz: Więziennicy udaremnili próbę przemytu narkotyków w butach (zdjęcia)

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

kbc24.pl
szer. Agnieszka Woźniak
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

226

W wyniku prowadzonych czynności profilaktycznych oraz efektywnej współpracy funkcjonariuszy Działu Ochrony oraz Działu Penitencjarnego uniemożliwiono przekazanie osadzonemu paczki, zawierającej substancje niedozwolone.

4 września 2020 r. do Zakładu Karnego w Nowym Wiśniczu została przekazana paczka adresowana do jednego z osadzonych. Zawartość przesyłki została gruntownie sprawdzona. Pod wkładką butów ukryta była substancja nieznanego pochodzenia. Wstępne badanie narkotestem wykazało obecność haszyszu. Znalezioną substancję zabezpieczono i przekazano funkcjonariuszom Policji. Dyrektor jednostki wszczął czynności wyjaśniające.

Funkcjonariusze wykazali się szczególną czujnością, dzięki czemu tak znaczna ilość narkotyku (około 16 g) nie przedostała się na teren jednostki.

Oceń treść:

Average: 6.3 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Efedryna

W piatek skonczylem lekcje okolo 14. Wiedzialem, ze najprawdopodobniej

caly

wieczor

spedze sam w domu, wiec czemu by nie sprobowac czegos nowego ? Wszedlem

wiec

po drodze do apteki i za 2zl76gr stalem sie szczesliwym posiadaczem listka

Tussipectu.

Potem jeszcze tylko wizyta w cukierni, gdzie zakupilem mala butelke

pomaranczowego

Frugo (zielony sie niestety skonczyl :( Wyszedlem i zapodalem na dobry

poczatek 4

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

  • Diazepam


Miałam nie pisać tego trip - raportu, gdyż wydawało mi się na

początku, że to co zażyłam dziś nie daje żadnego pozytywnego

efektu. Ale jednak się pomyliłam... . Wystarczyło tlyko trochę

poczekać na pierwsze efekty.



Z reguły jestem przeciwna mieszaniu wszelakich substancji

psychoaktywnych, no ale czasem można spróbować czegoś nowego,

prawda?


  • Metoksetamina
  • Przeżycie mistyczne

To była bodajże środa, kolejny z jesiennych deszczowych dni, ja i 3 kumpli około godziny 22, po popołudniowej stymulacji pentedronkiem postanowiliśmy wszamać 0,5g MXE. W cudownym nastroju, z dyso znając tylko DXM na miejscówce znajdującej się u kumpla (P.) na strychu oczekiwałem aż zapadnę się w dysocjacji.

W moim trip raporcie postaram się streścić to co podarowało mi MXE. Same dysocjanty uważam za niebezpieczną grupę psychodelików (oczywiście zależy to od człeka, itp. , itd. ale tak czy siak wg.

randomness