Stosowanie tych odmian ułatwi kontrolowę upraw maku w całym kraju, w tym likwidowanie upraw nielegalnych - poinformowano PAP w oddziale instytutu w Borowie.
"Pięć nowych odmian o niebieskich nasionach (np. mieszko czy rubin) - dają dobre plony. Powstały na podstawie odmian hodowanych w kraju, nie wymagają zatem odmiennych warunków upraw. Dają słodszy mak, bo zbiera się go późno, w sierpniu" - opowiada dr Henryk Woś z oddziału instytutu w Borowie.
Tradycyjne odmiany zawierają od 0,5 do ponad jednego procenta alkaloidów morfinowych, związków organicznych silnie oddziałujących na układ nerwowy. Tymczasem nowe odmiany maku zawierają go ok. 0,05 proc. - wyjaśnił dr Woś.
Kwiaty tych odmian różnią się od odmian dotychczas uprawianych w gospodarstwach. "Niskomorfinowe odmiany mają płatki czerwone lub rubinowe, o strzępiastych brzegach. Tradycyjne odmiany mają przeważnie płatki białe, nieraz - z niebieskim lub fioletowym +oczkiem+ w środku" - mówi dr Woś.
Ponieważ mak nisko- i wysokomorfinowy różnią się kolorem i kształtem płatków, dzięki temu łatwiej i szybciej można będzie rozpoznać nielegalne plantacje maku wysokomorfinowego. Skuteczniej więc można kontrolować zasiewy w całym kraju, a tym samym - eliminować produkcję środków odurzających z tych roślin.
Uprawy maku zajmują w Polsce powierzchnię około 10 tysięcy ha. Wartość produkowanych nasion wynosi 70 mln zł.
Uprawy nowych odmian, łatwych do kontroli, o niższej zawartości morfiny, mogą pomóc w zlikwidowaniu największego i najtańszego źródła produkcji narkotyków w Polsce. Spośród Polaków zażywających środki odurzające (szacuje się, że ludzi takich jest od 70 do 200 tys., z czego 75-80 procent używa narkotyków wytwarzanych z maku).
Komentarze