Ave

Stały dopływ nikotyny normalizuje uwarunkowane genetycznie nieprawidłowości w aktywności mózgu ze schizofrenią.
Stały dopływ nikotyny normalizuje uwarunkowane genetycznie nieprawidłowości w aktywności mózgu ze schizofrenią.
Najnowsze badanie naukowców z Instytutu Pasteura w Paryżu i Uniwersytetu Kolorado z Boulder rzuca nieco światła na fakt, czemu chorzy ze schizofrenią często bardzo dużo palą.
Autorzy publikacji z pisma Nature Medicine mają nadzieję, że ich ustalenia doprowadzą do opracowania bazujących na nikotynie, ale nieuzależniających terapii.
Zespół Uwe Maskosa wykazał, że gdy myszom z cechami schizofrenii codziennie podawano nikotynę, aktywność mózgu nasilała się w ciągu 2 dni, a do normy dochodziła w ciągu tygodnia.
"Zasadniczo nikotyna kompensuje uwarunkowaną genetycznie nieprawidłowość. Nikt wcześniej nie wykazał czegoś takiego" - wyjaśnia Jerry Stitzel z Uniwersytetu Kolorado.
Międzynarodowy zespół naukowców postanowił zbadać przyczyny obniżenia czynności kory przedczołowej (przejawia się on spadkiem liczby wyładowań neuronów oraz metabolizmu). Zjawisko to, określane angielskim terminem hypofrontality, uznaje się za przyczynę wielu zaburzeń poznawczych typowych dla schizofrenii, np. problemów z uwagą, zapamiętywaniem, podejmowaniem decyzji czy rozumieniem słownych wyjaśnień.
Wcześniejsze badania sugerowały, że pewien polimorfizm pojedynczego nukleotydu genu CHRNA5 zwiększa ryzyko zarówno schizofrenii, jak i palenia.
Pali od 80 do 90% chorych ze schizofrenią i przeważnie ludzie ci palą bardzo dużo, przez co badacze zaczęli podejrzewać, że to rodzaj autoterapii.
W czasie studium akademicy chcieli ustalić, czy wariant CHRNA5 prowadzi do obniżenia czynności kory przedczołowej, a jeśli tak, w jaki sposób. Kolejne pytanie dotyczyło działania nikotyny.
Naukowcy zebrali grupę myszy z tym wariantem i zastosowali metodę zwaną dwufotonowym obrazowaniem wapnia. Okazało się, że gryzonie rzeczywiście miały obniżenie czynności kory przedczołowej.
Następnie, by sprawdzić, czy wykazują one cechy schizofrenii, m.in. niezdolność do stłumienia reakcji przestrachu czy awersję do kontaktów społecznych, Stitzel i Charles Hoeffer przeprowadzali testy behawioralne. Odpowiedź po raz kolejny brzmiała "tak". Tym samym Amerykanie zademonstrowali, że opisywany wariant odgrywa ważną rolę w schizofrenii, powodując hypofrontality. Co ważne, nikotyna odwracała ten deficyt (normalizowała aktywność mózgu).
Ponieważ obniżona czynność kory przedczołowej występuje także w innych chorobach, w tym w depresji czy zaburzeniu afektywnym dwubiegunowym, odkrycia mogą mieć duży wpływ na prace farmakologiczne w dziedzinie zdrowia psychicznego.
Dobry humor, wypoczęty , wszystko w jak najlepszym porządeczku, ładny park, świetna pogoda.
Oczekiwana przesyłka z RC przyszła... Pozostało tylko zaplanować dzień i dawkę...
Padło na sobotnie popołudnie . Pogoda dopisała , w pt. podzieliliśmy hometa po 35 mg i każdy zabrał swoją część. Z uwagi na dopołudniowe zajęcia, postanowiliśmy zjeść osobno w podobnych odstępach czasu.
(T=0)
Moje 35mg rozeszło się pod językiem ok pół godziny wcześniej niż kumpla.Zostało solidnie zapite sokiem porzeczkowym. Po kilku chwilach poczułem narastające napięcie i lekkie podenerwowanie.
Witam!
Mój trip raport pragnę zacząć tymi słowami:
Jeżeli komukolwiek przyjdzie do głowy wąchanie kleju, rozpuszczalnika itp. to mam dla ciebie radę. Najlepiej weź z piwnicy taki młodek ok. 5kg albo ustaw się naprzeciwko ściany i pierdolnij głową z całej siły. Po tym powinny przejść Ci takie myśli. Bo mimo że mam 17 lat to wiem co mówię.
Cały raport to jak w tytule, wspomnienia z mojego ostatniego roku życia. Mam nadzieję że choć jedna osoba przetrwała ten wstęp i czyta to teraz.
Bylem na transowej imprezce techno, dosc duzy klub, osob w sam raz, raczej
bez dresiarstwa.
Zapodalem standardowy zestaw - setka fety na pobudzenie przed wyjsciem (nie
przepadam za amfa, za bardzo mnie meczy), tuz przed wejsciem tabletka
ecstasy - zielona koniczynka.
Zaczalem sie powoli wkrecac w impreze, tanczyc, po jakiejs godzine bylo mi
juz calkiem przyjemnie, MDMA zrobilo swoje.
Wszystko bylo normalnie az do momentu gdy wpadlismy na pomysl ze warto by