ZA CHWILKĘ UZUPEŁNIENIE

W opuszczonym samochodzie na jednej z gdańskich ulic znajdowało się ponad 4 kilogramy marihuany. Trzymał ją tam 39-letni mieszkaniec, który jest także podejrzany o sprzedawania narkotyków. Sprawca usłyszy zarzut wprowadzania do obrotu znacznej ilości nielegalnych substancji, a sąd zadecyduje, czy najbliższe miesiące spędzi w areszcie.
W opuszczonym samochodzie na jednej z gdańskich ulic znajdowało się ponad 4 kilogramy marihuany. Trzymał ją tam 39-letni mieszkaniec, który jest także podejrzany o sprzedawania narkotyków. Sprawca usłyszy zarzut wprowadzania do obrotu znacznej ilości nielegalnych substancji, a sąd zadecyduje, czy najbliższe miesiące spędzi w areszcie.
Sprawą zajmowali się policjanci kryminalni z gdańskiej komendy miejskiej. Po zdobyciu informacji na temat mężczyzny, który miał sprzedawać narkotyki, ustalili jego dane oraz adres. 39-latek z Gdańska wykazywał się dużą ostrożnością i nie trzymał "towaru" w mieszkaniu. Jak się miało okazać, te znajdowały się w opuszczonym samochodzie, który stał w jednej z hal garażowych na Przymorzu.
Policjanci pojechali sprawdzić tę informację, a tam zastali 39-latka. Mężczyzna był bardzo ostrożny, a zanim wsiadł do samochodu rozglądał się, aby sprawdzić, czy nikt go nie obserwuje. Na rękach miał lateksowe rękawiczki, aby nie pozostawić swoich śladów. Kiedy kryminalni podeszli do auta i go wylegitymowali, był zaskoczony.
W trakcie kontroli znaleziono w bagażniku karton, w którym było ok. 4 kg marihuany. Później policjanci sprawdzili też mieszkanie mężczyzny. Tam znaleźli kolejne narkotyki i kilka tysięcy złotych. Substancje zostały przesłane do badań biegłemu sądowemu.
Zatrzymany 39-latek trafił do policyjnego aresztu, a w środę, 15 maja, najprawdopodobniej usłyszy zarzut wprowadzania do obrotu znacznej ilości narkotyków. Sąd zadecyduje, czy mężczyzna najbliższe miesiące spędzi w areszcie.
Nastawienie mega pozytywne, poza nami nikogo nie ma w mieszkaniu, oczekiwaliśmy czegoś przyjemniejszego niż zwykle.
ZA CHWILKĘ UZUPEŁNIENIE
Substancja: DXM (pierwszy raz)
Dawka: 450 mg na ok. 60 kg wagi ciała
Doświadczenia: było to dawno i nieprawda ;)
Settings: słoneczny początek września, sam w domu
Set: raczej nieciekawy, ale nie chcę się o tym rozpisywać
Czy dane doświadczenie zmieniło mnie w jakiś sposób: mam nadzieję, że nie :)
LSD-pierwszy raz
Wtajemniczenie: zioło- wiele razy, extasy- 5 razy, amfetamina- 2 razy
Jeden cały papierek pod język
O LSD myślałem już od dawna. Miałem próbować już w wakacje, ale moja ówczesna dziewczyna zdrowo mnie ochrzaniła za takie pomysły, więc odłożyłem to na później. Teraz, będąc już do wzięcia, postanowiłem zrealizować swoje marzenie.
W życiu czegoś takiego nie doświadczyłem.
zarzuciłem pół czerwonej mitsu
po około 15min grawitacja się zmniejszyła
polubiłem ludzi
miałem niesamowite natchnienie, potrafiłem mówić elokwentnie i ciekawie jak
profesor
poszedłem ze znajomymi na dyskotekę (też wzieli, w podobnych dawkach)
jazda całkiem niezła
za godzinę prezent od dila
pół białej pigóły z wyrytym minusem