Narkotyki w aptece

W dziedzinie walki z narkotykami USA są coraz odleglejsze od liberalizującej swą politykę Europy i Kanady - Artykuł z Newsweeka

Anonim

Kategorie

Źródło

Newsweek
Eric Pape, Adam Piore

Odsłony

7949

Paul van Hoorn cierpi na przewlekłą jaskrę. Jego 70-letnia żona Jo ma bóle artretyczne. Więc co kilka dni starsi państwo mozolnie człapią do pobliskiej "kawiarni", żeby kupić trochę marihuany. W minionym tygodniu władze holenderskie zdecydowały, że państwo van Hoorn, tak jak wielu im podobnych konsumentów trawki, powinni zmienić obyczaje i zamiast do kafejki, chodzić do apteki. Handel nederwiet (niderziółkiem) - czyli konopiami indyjskimi, uprawianymi w koncesjonowanych szklarniach i sprzedawanymi legalnie na receptę - od teraz będzie podlegał rządowi.

Być może nie jest to aż tak wielki ewenement w kraju słynącym z awangardowego stylu życia, w którym kawiarnie legalnie sprzedają zarówno cappuccino, jak i marihuanę. Jeszcze nie tak dawno temu podobne posunięcie mogło narazić Holandię na ostrą krytykę nie tylko ze strony Waszyngtonu, lecz całej Europy. Dzisiaj amerykańscy uczestnicy krucjaty przeciwko narkotykom kręcą głowami w gniewie i konsternacji, tymczasem wielu Europejczyków zastanawia się nad zaakceptowaniem modelu holenderskiego.

Wielka Brytania, Belgia i Luksemburg szykują się do pójścia w ślady Holandii, rozważając legalizację posiadania marihuany na własny użytek, będą więc bacznie śledzić eksperyment ze sprzedawaniem jej na receptę. Wśród nowych, europejskich rozwiązań dotyczących problemu narkotyków nie jest to wcale posunięcie najbardziej kontrowersyjne. Także w minionym tygodniu w Hiszpanii 60 osób uzależnionych od heroiny przystąpiło do próbnego programu, w ramach którego przez najbliższe dziewięć miesięcy będą otrzymywać zastrzyki tego narkotyku pod nadzorem państwowego szpitala. Podobne programy realizuje się w Niemczech, Holandii i Szwajcarii. Dawno minęły czasy, kiedy polityka twardej walki z narkomanią promowana przez prezydenta Ronalda Reagana zyskiwała szeregi zwolenników. Jak mówi Ethan Nadelmann, dyrektor nowojorskiej organizacji Drug Policy Alliance, Stany Zjednoczone są w tej dziedzinie coraz dalej od Europy.

Nowa polityka Holandii nie jest jednak aż tak liberalna, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Marihuana będzie legalnie sprzedawana tylko do celów uśmierzenia bólu wywołanego ciężkimi chorobami. Ocenia się, że w ciągu pierwszego roku istnienia programu skorzysta z niego do 15 tysięcy osób. Znamienne jest jednak to, że państwa, które kształtowały swoją politykę wobec narkotyków, kierując się priorytetami USA, dziś są o wiele mniej do takiego działania skłonne. Europejczycy są coraz bardziej zdegustowani tym, co nazywają ekstremizmem Amerykanów - kampanią administracji Busha, głoszącą zero tolerancji dla przestępstw i narkotyków, konserwatyzmem w sprawach społecznych i kulturalnych, unilateralizmem w Iraku i niechęcią do przestrzegania traktatów oraz norm międzynarodowych drogich sercom Europejczyków: od porozumień ekologicznych po międzynarodowe trybunały karne.

- Panuje przekonanie [w Europie - red.], że nie można wymagać od innych, by stosowali się do postanowień traktatów, a samemu dowolnie wybierać te, które będzie się respektować - mówi Eugene Oscapella, prawnik z Ottawy specjalizujący się w międzynarodowych procesach narkotykowych. Sceptycyzm wobec postawy Ameryki przenosi się na wiele obszarów, w tym także na podejście do narkotyków.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

.chudy. (niezweryfikowany)

jestem pierwszy!!!!
JajCa PiZdy Chą (niezweryfikowany)

stary co ty wkręcasz ja jestem pierwszy!!!!!!!!!! ty jestes za mną
wychujany (niezweryfikowany)

no i kurwa gdzie ten artykul??!!!
compund (niezweryfikowany)

wyjebany artykul, <br>nie spodziewalem sie tego po newsweek
VRS (niezweryfikowany)

NA artykul mi to nie wyglada :P ... moze gdzies cos w podgladanej sieci zniklo....no coz :P
herbie (niezweryfikowany)

Gdzies wcielo tresc artu przy dodawaniu, juz jest poprawione.
macthc (niezweryfikowany)

Fuck USA! <br>Holand Rulez!
xil (niezweryfikowany)

no proste ave bin laden ave wszyscy przeciwnucy USA, oby na tych skurwieli spadl deszcz bomb atomowych, jak ogolnie jestem przeciw wojnom i zabijaniu to co do USA robie wyjatek, powinni tego busza nabic na pal ale wijac pal w tepie 1mm na minute :D zeby chujoza cierpial i cierpial... ehh troche mnie ponioslo ;) <br>fakt faktem USA to pojebany kraj, mysla ze wszystko im wolno i ze wszystko na swiecie nalezy do nich... szkoda ze nie dorzyje upadku tego kraju... no a moze ;)
przecinek (niezweryfikowany)

Nom , kolejny pozytywny aspekt antyamerykanizacji spoleczenstw europejskich.
pesti (niezweryfikowany)

spoko artykul.drobna uwaga: nederwiet to slangowa nazwa trawki marnej jakosci..
zdl (niezweryfikowany)

kraj w ktorym legalnie mozna kupic bron z ktorej przeciez mozna zabic bardzo szybko, a zakazane sa narkotyki ktore jakby nie bylo (oprocz marychy) rowniez zabijaja ale o wiele dluzej to trwa i jeszcze na dodatek jest to wlasny wybor bioracego (do czasu) nie mozna nazwac normalnym. ale czego to sie dziwic wszak prawdziwi amerykanie zostali wyrznieci przez motloch ktory splyna tam jak zaraza ktora ciagle toczy ten kraj
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

Rodzaj substancji: suszone halo-grzybki


Ilosc: okolo 30 sztuk.


Doswiadczenie: grzybki - pierwszy raz, marihuana - od czasu do czasu (z

rozna czestotliwoscia) przez jakies 3 lata, bielun - raz (BAD), speed - 2x

(to nie dla mnie)





Zawsze chcialem opisac swoja jazde po grzybach, ale robie to dopiero teraz

po ponad pol roku od tamtego dnia, glownie za sprawa tego ze poczytalem

kilka artykulow na neuro-groove i pozazdroscilem ich autorom ;-)))

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

9 styczeń, 2011r. Ośnieżony las, w ciepłych promieniach słońca.

Set & Setting: Ośnieżony las, w ciepłych promieniach słońca. - http://mw2.google.com/mw-panoramio/photos/medium/20756540.jpg

Substancja: LSD - 1x karton Hare Krishna

  • 5-APB
  • 5-HTP
  • 6-APB
  • Przeżycie mistyczne

W domu, zmęczona, chcąca "ogarnąć się" przed przyjściem znajomych; niezadowolenie chłopaka z pomysłu na branie czegoś´.

Całą tą historie powinno zacząć się „za siedmioma górami, za siedmioma dolinami…” i opowiadać dzieciaczkom przed snem. Bajka to jednak nie jest, a i początek aż tak bajkowy nie był.

Wróciłam z chłopakiem (T) z uczelni. Byliśmy zmęczeni, zbliżało się wiele kolokwiów, a 2 ostatnie noce prawie nie spaliśmy – nauka plus do tego jakieś prochy. Nie bardzo mieliśmy siłę na cokolwiek, a wieczorem mieli przyjść do nas znajomi pograć na naszym nowym komputerze.

  • Inne
  • Retrospekcja

Nastawiony pozytywnie, gotowy na senne przygody.

 Synaptolepis Kirkii inaczej Uvuma-Omhlope to sproszkowany niebieskawo-biały afrykański korzeń wpływający na sny. Bez zapachowy, w smaku całkowicie neutralny, po rozpuszczeniu w wodzie wychodzi zawiesina podobna do wody z mąką.