21.05.2008
I. WSTĘP
Narkotyki nowej generacji
50 tys. tabletek, niespotykanych w Polsce narkotyków nowej generacji, przechwyciło w Warszawie CBŚ. Próbował je przemycić obywatel Białorusi. Został zatrzymany w centrum stolicy przez funkcjonariuszy warszawskiego Centralnego Biura Śledczego - poinformował oficer prasowy CBŚ Zbigniew Matwiej.
Narkotyki, przemycane zza wschodniej granicy, miały najprawdopodobniej trafić na północ Europy. 38-letni Aleksiej K. przewoził jej w kole zapasowym swojego samochodu. Funkcjonariusze CBŚ znaleźli też przy nim niewielkie ilości kokainy i 540 dolarów. Mężczyzna został aresztowany.
Już od dłuższego czasu policjanci CBŚ poszukiwali szlaku biegnącego z państw byłych republik radzieckich na zachód Europy, którym przemycane są narkotyki, w tym nowe substancje psychotropowe - wyjaśnił Matwiej. Dodał, że zatrzymanie Aleksieja K. było możliwe dzięki wielomiesięcznej pracy operacyjnej funkcjonariuszy CBŚ.
Jak podkreślił, z ustaleń CBŚ wynika, że przechwycone środki psychotropowe wyprodukowane zostały na Wschodzie. W ich produkcję inwestują zarówno polskie, jak i rosyjskojęzyczne grupy przestępcze, bo mogą osiągnąć ogromne zyski - powiedział Matwiej. Wyjaśnił, że na Zachodzie cena tylko jednej tabletki narkotyku nowej generacji to nawet 5 euro.
Dodał, że najbardziej charakterystyczną cechą środków psychotropowych nowej generacji jest zupełna utrata świadomości po ich przyjęciu. Osoba, która je wzięła, nie wie, co się z nią dzieje przez wiele godzin, a później nic nie pamięta.
Środki te stają się coraz popularniejsze na Zachodzie, wypierając nawet tradycyjne narkotyki. Przyjmują je ludzie młodzi lub w średnim wieku, traktując jak środki antydepresyjne lub uspakajające. W rzeczywistości można się od nich niezwykle szybko uzależnić. Powodują skutki uboczne wyniszczające ludzki organizm - podkreślił Matwiej.
Puste mieszkanie matki. Świeczki, kadzidła. Nastawienie: szeroko pojęty pozytywizm.
21.05.2008
I. WSTĘP
Substancja - LSD + Extasy +marihuana.
Set& Setting - 8 rano, po imprezie, na żaglówce na Mazurach
Siedzę sobie na dziobie żaglówki i delektuję się porankiem. W ręce trzymam filigranowy papierek, na którym widnieje wizerunek Czarnego Kota z ?Alicji w Krainie Czarów?. Niczym dzielna Ala połykam ciasteczko i czekam, aż świat zacznie się zmieniać.
Wstaję o godzinie 9:45. Rozciągam się po czym idę do salonu pogadać z kumplem P. Nie jem nic.
10:10
Wrzucam pół białego, bezsmakowego blottera.
10:17
Chyba czuję pierwsze efekty, idę się wykąpać. Podczas kąpieli wydaje mi się, że mam podwyższony nastrój ale to może placebo, podnieta. Bo w sumie dawno nic nie ładowałem. Czuję specyficzny ucisk w czole i delikatną ciężkość ciała.
10:30
Widoczna poprawa humoru. Śmieję się z pokruszonej, wymagającej operacji kostki znajomego.
10:35
Nastawienie raczej pozytywne
Pewnego dnia ja oraz 3 moich znajomych podjęliśmy spontaniczną decyzję żebyśmy wszyscy tego dnia powtórzyli podróż z Tantum Rosa. Chcieliśmy ją powtórzyć, bo za pierwszym razem były zaledwie 4 saszetki i nie zadowolily nas efekty. Więc poszliśmy do apteki i zakupiliśmy 4 opakowania tantum rosa. Mina sprzedawczyni kiedy mój grubszy ziomek poprosił ją o 4 paczki Tantum Rosa była bezcenna. Początkowo myślała, że chodzi o 4 saszetki lecz znajomy szybko to naprostował i powiedział, że 4 opakowania po 10 saszetek w każdym .A więc byliśmy już przygotowani.
Komentarze