NOWA DĘBA. Młodzież z okolicznych szkół zaprezentowała się przedwczoraj w wielkim happeningu noszącym tytuł "Narkotyki, najlepsze wyjście - nie wchodzić". Happening zorganizowany został w Światowy Dzień Zapobiegania Narkomanii, który przypada na 26 czerwca.
Organizatorami imprezy byli Poradnia Psychologiczno - Pedagogiczna w Nowej Dębie, koordynator ds. promocji zdrowia przy nowodębskim ZOZ-ie, Barbara Moskalewicz, przewodniczący komisji ds. rozwiązywania problemów alkoholowych Adam Szurgociński oraz Stowarzyszenie Karan reprezentowane przez Edytę Jurasz.
- To część ogólnopolskiej akcji, przeprowadzonej przez Krajowe Biuro ds. Narkomanii, które przed wakacjami i na wakacjach organizuje kampanię skierowaną do młodzieży, właścicieli dyskotek, pubów, miejsc, w których młodzież najchętniej się spotyka - wyjaśnia Adam Szurgociński.
Nowodębska kampania antynarkotyczna rozpoczęła się od krótkiego wykładu Katarzyny Tadry z Poradni Psychologiczno - Pedagogicznej. O powstałym w maju tego roku Stowarzyszeniu Katolickiego Ruchu Antynarkotycznego "Karan" opowiedziała pani Edyta Jurasz. Młodzież nowodębskich szkół przemaszerowała przez miasto w wielkim pochodzie niosąc ze sobą hasło "Narkotyki, najlepsze wyjście - nie wchodzić".
Happening zakończył się deptaniem przez młodzież makówek i wielkich strzykawek.
Tego rodzaju manifestacja akurat w Nowej Dębie jest powodem do radości, gdyż miasto to jeszcze do niedawna uchodziło za jedno z większych zagłębi narkotycznych w Polsce - twierdzą organizatorzy happeningu. To tu w latach osiemdziesiątych i na początku dziewięćdziesiątych masowo produkowało się polską heroinę, czyli tzw. kompot, który z Nowej Dęby trafiał do najdalszych zakątków kraju. Można go było kupić na "bajzlu" w Krakowie, Warszawie i wielu innych dużych miastach.
- Dziś Nowa Dęba nie jest już na pewno narkotycznym zagłębiem - twierdzi Adam Szurgociński, komendant straży miejskiej. - Nie można jednak kategorycznie stwierdzić, że narkotyków u nas nie ma. Są tak jak wszędzie, ale to już nie ta skala problemu, co kiedyś.
KATARZYNA SOBIENIEWSKA
Komentarze