Nadzieja w rodzinie

Zacząłem w piątej klasie podstawówki od marihuany - opowiada 18-letni Mariusz. To było na wakacjach. Z czasem doszła amfetamina i kłopoty z prawem, ucieczki z domu...

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Wrocławska, 26 czerwca 2003

Odsłony

2044
WROCŁAW - Zacząłem w piątej klasie podstawówki od marihuany - opowiada 18-letni Mariusz. - To było na wakacjach. Z czasem doszła amfetamina i kłopoty z prawem, ucieczki z domu... Ja jestem już po leczeniu, ale w narkotyki coraz częściej wpadają 12, 13-latkowie...

Sala klubu radnych urzędu miejskiego. Wszędzie obrazy. Na stołach, przy ścianach, na malarskich sztalugach ustawionych w kilku miejscach. - Przez kilka miesięcy, od lutego pracowaliśmy wspólnie na monarowskich warsztatach malarskich - opowiada Mariusz Mikołajczyk, artysta, który pracuje z młodzieżą. - Na koniec spędziliśmy razem dziesięć dni na plenerze w podsuwalskiej Ciomochowiźnie nad Wigrami. Dzieci na krawędzi Po sali kręcą się młodzi ludzie. Bardzo młodzi. Okazuje się, że niektórzy nie skończyli jeszcze 15 lat. - Pracowałem z ludźmi, którzy w takim wieku mieli za sobą już poważne, dwu-trzy letnie doświadczenia z narkotykami. - mówi Mikołajczyk. - Pytanie gdzie oni zaczęli? Kto im pozwolił? Kto do tego dopuścił... Młodzi ludzie, którzy, kręcą się po sali "na oko" nie różnią się od swoich rówieśników. W niczym nie przypominają widoku, brudnego słaniającego się na nogach narkomana, jaki znamy z dworca, czy niektórych telewizyjnych reportaży. Delikatne, łagodne twarze nastolatków. A jednak się leczą...

Mariusz ma 19 lat. Zaczął w piątej klasie podstawówki od "trawki". Mówi, że nie osiągnął dna. Ale był blisko... Raz już się leczył, ale po siedmiu miesiącach abstynencji wrócił do nałogu.

- Miałem poczucie bezcelowości zwykłego życia. Otaczała mnie nuda - opowiada. - Znowu zacząłem brać. Wkrótce zauważył, że zaczynają się powtarzać te same kłopoty, co wcześniej. W domu, w szkole, na policji. Otrząsnął się. Zakończył leczenie. Teraz maluje razem z tymi, którzy jeszcze się leczą. Chce iść na ASP.

Baczmy na dzieci!

- Przez malowanie człowiek jest w stanie odbudować swoją godność - przekonuje Mariusz Mikołajczyk, który prowadził warsztaty. - Ci, z którymi pracuję, to często ludzie odrzuceni, którzy nie zaznali miłości. A kultura ma w sobie ogromny ładunek terapeutyczny. Zarówno Mikołajczyk, jak i dominikanin, o. Andrzej Bujnowski OP, który towarzyszył młodym na plenerze ożywiają się gdy padają pytania o przyczyny. O powody tego, że 12-letnie dzieci wpadają w śmiertelny nałóg.

- Rodzina! - odpowiadają zgodnie. - Tam trzeba szukać przyczyn i ratunku. Mikołajczyk wścieka się, gdy mówi o politykach różnych opcji i ich deklaracjach. O wspieraniu wartości rodzinnych, pomocy rodzicom. - To wycieranie sobie gęby poważnymi sprawami - zżyma się. - Gadają tylko ale nic przez te piętnaście lat nie zrobili!

- Słabość rodziny, próba ucieczki od rzeczywistości i łatwy dostęp do narkotyków, to główne przyczyny - ocenia o. Bujnowski.

Szkoła dla rodziców

5 lipca zaczynają się zajęcia w ramach programu wczesnej profilaktyki uzależnień "Cała rodzina potrzebuje pomocy". W programie m.in. wykłady i dyskusje o pierwszych samodzielnych wakacjach dzieci oraz wpływie narkotyków na organizm. Zajęcia organizują Wydział Zdrowia Urzędu Miejskiego Wrocławia oraz Towarzystwo Rozwoju Rodziny. Więcej informacji pod nr. Tel. 342-14-13.

Forum antynarkotykowe

Dziś, w Międzynarodowy Dzień Przeciwdziałania Narkomanii, kończy się kampania "Narkotyki, najlepsze miejsce nie wchodzić" zorganizowana w ramach Forum ds. Uzależnień Miasta Wrocławia. Monarowskie warsztaty malarskie, plener oraz wczorajsze otwarcie wystawy poplenerowej były częścią kampanii. Prace młodych artystów można kupować (50-200 zł - informacje: urząd miejski tel. 344-55-60), pieniądze będą przeznaczone na zakup materiałów plastycznych na kolejne warsztaty.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

macthc (niezweryfikowany)

główna przyczyna problemow tego typa jest to ze marihuana jest nielegalna!
Neuron (niezweryfikowany)

Nic nie jest złe <br>to człowiek jest zły...
error (niezweryfikowany)

12-letnie dzieci wpadają w śmiertelny nałóg,? alkoholowy chyba,,,,,,a najlepsza jest ta reklama na końcu
kampand (niezweryfikowany)

?Narkotyki, najlepsze miejsce nie wchodzić? <br> <br>jak tu nie wejsc jak sie otworzy drzwi ;P <br> <br>btw. niezle te akcje z labiryntem w tv? lol
herka17 (niezweryfikowany)

Kurwa mać. <br>Co oni kurwa wiedzą o dnie!!! <br>Dno jest kwistentencją używania dragów. <br>Nauczyli, że dno to the end, gówno prawda kto nie był ten nie wie, a to co widzi i pod wpływem tego myśli, że wszystko wie to nie prawda i przez takich ludzi dno wydaje się do dupy. <br>Bo lajf is brutal i nie prawda, że samtajms ful of zasadskas. Full of przygodas!!!! <br> <br>I wy narkomani też tak myślicie, wymyślając dziwne wytłumaczenia i łapiąc za słówka? <br> <br>Tak jestem ponad bogiem, bo bóg to zniewolenie, życie w kłamstwie w zakazach i nakazach narzuconych przez biblię a &quot;dobroć &quot; jest w nas, każdy czuje co jest dobre a co jest złe.
.chudy. (niezweryfikowany)

&quot;Zacząłem w piątej klasie podstawówki od marihuany - opowiada 18-letni Mariusz. .. &quot; <br> <br> &quot;Mariusz ma 19 lat. Zaczął w piątej klasie podstawówki od &amp;#8220;trawki&amp;#8221;. ... &quot; <br> <br>to w końcu ma 18 czy 19 lat? a po za tym to stara gadka zaczoł od mj, pożniej amfa itp :)
nie ważne (niezweryfikowany)

Kurwa mać. <br>Co oni kurwa wiedzą o dnie!!! <br>Dno jest kwistentencją używania dragów. <br>Nauczyli, że dno to the end, gówno prawda kto nie był ten nie wie, a to co widzi i pod wpływem tego myśli, że wszystko wie to nie prawda i przez takich ludzi dno wydaje się do dupy. <br>Bo lajf is brutal i nie prawda, że samtajms ful of zasadskas. Full of przygodas!!!! <br> <br>I wy narkomani też tak myślicie, wymyślając dziwne wytłumaczenia i łapiąc za słówka? <br> <br>Tak jestem ponad bogiem, bo bóg to zniewolenie, życie w kłamstwie w zakazach i nakazach narzuconych przez biblię a &quot;dobroć &quot; jest w nas, każdy czuje co jest dobre a co jest złe.
Magdalena (niezweryfikowany)

qsfa ja cpam sobie od 13 roku zycia a obecnie mam 18 czyli 5 lat i niemam jakis zjebanych problemow jak ten koles! mam znajomych po leczeniu i mowia ze tam przylaza ludzie ktorzy przez cale zycie wypalili moze z 50 g, MJ to smieszne !! Ludzie sami sobie wymyslalja jest to chcec zwrucenia na siebie uwagi i udawania poszkodowanego zeby zlitowali i wspulczuli ! Guwno jeb 99% ludzi ktorzy odwiedzaja te stronke wpierdziela inne drugsy nizli tylko palenie stuffu , feta piguly kwasy to dla nas chleb powszedni i jakos niepanikujemy ze jestesmy uzaleznieni ,ludzie robicie z tego wielkie halo !!! pomyslcie !! Obecny narkoman niewpierdala sobie w kanal jakiegos syfu woli wpierdolic pixe i jebnac do tego browarka a na zwlale # albo MJ a nie pierdoli sie w brudne strzykawy .. stereotyp cpuna z &quot;Pamietnika Narkomanki&quot; dwano juz minol teraz sa nrakotyki tzw. &quot;nowej generacji&quot; dam glowe odciac ze jak zobaczyli byscie mnie czy wielu innych podobnych mi mlodych ludzi nigdy niepowiedzieli byscie ze maja kontakt z narkotykami i to az 5 letni . Wiec pzrestancie swirowac i wkrecac kit zreszta wali mnie to ja sobie radze i pewnie nietylko ja. My to robimy dla przyjemnosci doznam poznania a nie ucieczki od zeczywistosci czy pokazania ze ma sie problemy i trzeba uciekac ! masakra niemoge czytac takich rzeczy bo sie wqrwiam niepotrzebnie !! Milego zycia w iluzji!
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Set - Podekscytowanie, lekki strach i niepewność przed zażyciem LSD. Paląc marihuanę nadzieja na przedłużenie "tripa". Setting - 4 osoby biorące oraz 1 tripsitter (którego serdecznie pozdrawiam <3), muzyka (link poniżej).

A więc tak, chciałbym zacząć od tego że jest to mój pierwszy post, ja i pierwszy napisany raport na tym forum. Z góry przepraszam za jakieś niedociągnięcia, ale przed tripem postanowiłem że zacznę aktywnie uczestniczyć w funkcjonowaniu forum.

Może się przedstawię

Jestem (M). Od dawien dawna marzyłem o zażyciu mocnej substancji psychodelicznej lecz albo brakowało mi czasu, albo pieniędzy. Poniżej przedstawiam mój dzień w którym zacząłem przygodę z psychodelikami.

Karton o którym mowa kupiłem 2 tygodnie przed zażyciem od zaprzyjaźnionego kumpla.

  • Dekstrometorfan

Spróbowałem DXM. Kupiłem sobie Acodin w tabletkach (30x15mg, 5,5zl) i w

sprzyjających warunkach (u babci na wakacjach) go sobie spożyłem na łonie

natury, zapijając sokiem truskawkowym. Przez pierwsze pół godziny delikatne

efekty placebo, a ze nie chciało mi się czekać to poszliśmy do babci. Tam

zmęczony po harówce jaką miałem wcześniej zasnąłem na łóżku. Dziwny to był

sen, czas płynął niesamowicie szybko, czyste rozluźnienie, żadnych obrazów

itp. jedynie jak usłyszałem coś o narkotykach w telewizji (we śnie !)

  • Dekstrometorfan
  • Katastrofa

idealne!

Trip raport ma bardziej charakter edukacyjny, zgadza się ćpaczki, uczcie się na czyjejś głupocie a nie na swojej wątrobie!

  • Calea zacatechichi

Ok, koniec opierdalania sie, zaczynamy...

Komedia w 3 aktach, występują:



  • Kava Kava 30% PE ekstrakt

  • Ephedra Sinica 8% PE ekstrakt

  • Salvia Divinorum 5x ekstrakt standaryzowany

  • Lobelia Inflata

  • Calea-Dreamherb

  • Tagetes Lucida

  • Sceletium Tortuosum dokladnie sfermentowane