Na rolkach i hulajnogach przeciw dopalaczom i narkotykom

Intencją tej edycji zmagań jest wsparcie ludzi młodych uzależnionych od narkotyków i dopalaczy za wstawiennictwem św. Melchiora Grodzieckiego.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

bielsko.info

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

209

W sobotę, 27 kwietnia z Bielska-Białej wyruszy kolejna pielgrzymka na rolkach i hulajnogach. Tym razem, z okazji Roku św. Melchiora, uczestnicy wspólnie udadzą się ulicami Bielska, Jaworza, Jasienicy, Bier i Świętoszówki do Grodźca.

Ochotnicy spotkają się 27 kwietnia o godzinie 8.00 na rolkostradzie na lotnisku na wspólnej rozgrzewce i warsztatach z doskonalenia jazdy na rolkach. Start przejazdu zaplanowany jest na godzinę 9.00.

- Dla pasjonatów rolek i hulajnogi przygotowaliśmy 15,4 km trasy, kilka podjazdów i zjazdów, ale przede wszystkim mnóstwo pozytywnej energii. Intencją tej edycji zmagań jest wsparcie ludzi młodych uzależnionych od narkotyków i dopalaczy za wstawiennictwem św. Melchiora Grodzieckiego. Jeśli Twoją pasją jest sport, potrafisz jeździć, skręcać i hamować na rolkach lub hulajnodze to ta propozycja jest Ciebie - zachęcają organizatorzy.

Udział w pielgrzymce jest możliwy po wcześniejszym zarejestrowaniu i wpłacie 15 zł za pakiet pielgrzyma (ubezpieczenie, zabezpieczenie medyczne, posiłek, smycz + identyfikator). Zapisy trwają do 25 kwietnia.

Na trasie będzie możliwość skorzystania z szatni. Tam można zostawić rzeczy, z których nie będzie konieczności korzystania podczas przejazdu.

Osoby chcące wziąć udział w wydarzeniu, a nieposiadające własnego sprzętu, mogą go wypożyczyć. Ze względu na spore zainteresowanie należy przed rejestracją skontaktować się z organizatorami, aby uzyskać informację dotyczącą dostępności hulajnogi bądź rolek. Dopiero po otrzymaniu wiadomości prosimy o wypełnienie formularza zgłoszeniowego. Zapisy przyjmowane są poprzez formularz:
docs.google.com/forms/u/1/d/1SornWzF-UeVS9rg8sGp8sqXPbDld4yvu40sY-1FyKWg/edit?usp=forms_home&ths=true

Wpłat należy dokonać na poniższe konto Fundacji LUCE
ING BANK ŚLĄSKI S.A.
73 1050 1070 1000 0090 3046 5125

Z dopiskiem: "Imię i Nazwisko uczestnika_opłata za udział w pielgrzymce na rolkach 27.04"

Wydarzenie na Facebooku: www.facebook.com/events/759393944461656/

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

pasztun (niezweryfikowany)

Leję na świętego Melchiora. Religie są zmyślone, a używki nie, poza tym ci co prowadzą takie akcje sami piją wódę i piwo i cuchnie od nich alkoholem, alkoholicy jebani hipokryci.
Katamaran2

Na "Rolkach" ha ha ha
Zajawki z NeuroGroove
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Ciekawość, obawa przed nikotynowym nokautem

Słowem wstępu dodam, iż to mój pierwszy "report", mam nadzieję, że komuś trochę przybliży czym właściwie jest to nowe coś w okrągłych opakowaniach stojące obok fajek w sklepie.

  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Przyjemne Spokojne słoneczne popołudnie.

Yo!

  • DiPT
  • Klonazepam
  • Tripraport

Byłem zafascynowany tą substancją i wcześniej zażywałem ją już 3-krotnie w dawkach 15 mg, 20 mg i 30 mg. Postanowiłem w końcu zażyć wysoką dawke, która pozwoli poznać mi pełen potencjał tej substancji. Przy poprzednich razach psychodela nie występowała i byłem pewien, że przy 90 mg również nie wystąpi, więc nie byłem przygotowany na to, co stało się później. Ale humor miałem w porządku więc oceniłbym S&S jako "ok".

T - moment zażycia substancji - Wsypałem sobie 91.5 mg DiPT do ust. Potrzymałem pod językiem przez 30 sekund, ale zdecydowałem to ostatecznie połknąć i popić wodą.

T + 0h 15m - Zaczynam czuć pierwsze efekty, lekkie rozkojarzenie i zawroty głowy.

  • 1P-LSD
  • Pierwszy raz

Nie wiem czego oczekiwać, pozytywne nastawienie na dobre przeżycie(?), załatwiony kumpel do tripsitu. Pogoda średnia - zachmurzone i mokre, ale nie pada.

Był to mój pierwszy raz z jakimikolwiek psychotropami i tak zlansował mi mózg, że nie mam słów.

 

Zacznijmy od początku, godzina koło 13. Wyjeżdżamy z kumplem spod centrum handlowego gdzie kupiliśmy sobie ulubioną potrawę na później - gdybym zgłodniał. Kurczak w specyficznym, dość kwaśnym sosie. Kolega prowadzi. Jedziemy gdzieś nad pobliskie jezioro. Wkładam karton pod język.

T: 0:00 - godz. 13

Jedziemy nad jezioro. Nic szczególnego. Trzymam karton bez smaku pod językiem. Czekam aż coś się wydarzy.

T: 0:10

randomness