Myślał, że przemyca haszysz. Polak skazany na dziesięć lat odsiadki

Na 10,5 roku pozbawienia wolności Sąd Rejonowy w Vestfold skazał polskiego obywatela, który próbował przemycić do Norwegii 40 kg amfetaminy. Mężczyzna do Norwegii przypłynął promem z Danii, podając się z pracownika koncernu Biontech.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Moja Norwegia

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

143

Na 10,5 roku pozbawienia wolności Sąd Rejonowy w Vestfold skazał polskiego obywatela, który próbował przemycić do Norwegii 40 kg amfetaminy. Mężczyzna do Norwegii przypłynął promem z Danii, podając się z pracownika koncernu Biontech.

Polak usłyszał wyrok 10 sierpnia. Kara pozbawienia wolności jest jednak niższa, niż przewidywano. Jeszcze przed ogłoszeniem werdyktu policja informowała bowiem, że oskarżony może otrzymać nawet 15 lat odsiadki. Jak jednak przyznał prokurator Christer Gangsø, prokuraturę satysfakcjonuje taki wymiar kary. Dodał, że konfiskata ok. 40 kg narkotyku ma ogromne znaczenie w kontekście całego przemytu w Norwegii. - Stanowi to około 10 procent wszystkich ilości narkotyków skonfiskowanych każdego roku - powiedział serwisowi NRK.

Będzie apelacja

Obrońca oskarżonego, adwokat Sverre Sjøvold, zapowiada złożenie apelacji. Informuje, że jego klient jest “zszokowany wyrokiem”. - Od wyroku niewątpliwie będziemy składać apelację. [Polak - przyp.red.] był pewien, że przewozi haszysz. Sądził, że otrzyma wyrok od trzech do czterech lat więzienia - powiedział obrońca norweskiemu serwisowi.

Zapewnieniom tym przeczą jednak informacje zebrane w trakcie śledztwa. Zgodnie z nimi za przemyt narkotyków do Norwegii mężczyzna miał otrzymać od 20. do 25 tys. euro. Sąd uznał, iż taka kwota wskazuje, że oskarżony musiał mieć świadomość, co przewozi. Poza tym odciski palców skazanego znalezione na torbach, w których znajdowały się narkotyki, świadczą przeciwko niemu.

Podawał się za pracownika koncernu farmaceutycznego

51-latka zatrzymano w Larvik w styczniu tego roku, dokąd przypłynął promem z Danii. W wypożyczonym przez Polaka samochodzie znaleziono 40 kilogramów amfetaminy. Mężczyzna podawał się za pracownika koncernu BioNTech, produkującego szczepionki na koronawirusa. Samochód, by zmylić służby, okleił także naklejkami magnetycznymi z logo tej firmy.

Mężczyzna do Danii przyjechał z Niemiec, gdzie pracował jako kierowca. Śledczym zeznał, że skontaktowali się z nim ludzie, którzy chcieli, by przemycił narkotyki do Norwegii. Polak zgodził się, bo - jak stwierdził - przez kryzys spowodowany pandemią koronawirusa otrzymywał mniej zleceń, a co za tym idzie, mniej zarabiał.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Pierwszy raz
  • Skopolamina

Nastawienie na miłe doświadczenie. Wieczór, ciemny pokój. Światła monitorów i miasta.

Komplikacje z bankiem doprowadzały dosłownie do szału, ale w końcu po prawie tygodniu zmagań się udało. Czekam na przesyłkę. Mimo wszystko mam ochotę coś zaćpać. Pada na Skopolaminę. 
Biorę psa na smycz i wybieram się do apteki. Mimo nieprzespanych ponad trzydziestu godzinach czuję się w porządku. Za Buscopan płacę ponad 13 zł, nastawiona jestem całkiem pozytywnie, ale mam wątpliwości, że może nie zadziałać. Wtedy będę się przeklinać, że nie kupiłam 2 paczek DXM. Mniejsza o to.  

  • Szałwia Wieszcza

Set & Setting: Samotne spotkanie ciepłym letnim popołudniem z ekstraktem Salvi 10x w swoim mieszkaniu, 2 buchy spalone zapalniczką żarową przez metalową lufkę.

Waga: 80kg

Wiek: 28lat

Doświadczenie: MJ,Gałka,Salvia,Kodeina,Benzo.

Działo się to 3 lata temu ale dokładnie pamiętam przebieg tej fazki.może dlatego że była pierwszą:]

0:00 Rozpakowanie dostarczonej przez kuriera przesyłki

+0:05 Załadowałem do lufki odrobiny (1/4 grama ) ekstraktu 10x Salvia

  • Inne
  • Przeżycie mistyczne

Podróż do lasu i spowrotem, a następnie łóżko. Pozytywne nastawienie, czekałem na to długo. Niestety pogoda niezbyt ładna, pochmurno i chłodno.

 

Słowem wstępu:

randomness