Pierwszy raz z psychodelikiem klasycznym.
Amerykańskie władze z zadowoleniem odnotowały znaczny spadek produkcji kokainy w Kolumbii - informuje agencja Associated Press.
Produkcja kokainy w Kolumbii na przestrzeni dwóch lat spadła o 30%. Spadek został w znacznej mierze spowodowany wspólnymi działaniami USA, Kolumbii, Meksyku i innych państw z Ameryki Łacińskiej i Europy.
W efekcie w zeszłym roku skonfiskowano ponad 440 ton kokainy, co stanowi ponad 40% nielegalnego przemytu tego narkotyku do Ameryki Północnej i Europy.
Jak poinformował we wtorek szef Amerykańskiego Biura Narodowej Kontroli Polityki wobec Narkotyków, John Walters, w ciągu kolejnych 12 miesięcy skutki spadku podaży kokainy będą odczuwalne przez nabywców. W pierwszej kolejności zmniejszy się jakość oferowanego towaru, następnie wzrosną ceny.
USA zobowiązały się do udzielenia kolumbijskim siłom zbrojnym pomocy w zakresie szkolenia i wyposażenia, aby zwiększyć efektywność walki z producentami i przemytnikami narkotyków.
Własny pokój, samotnie. Pozytywne nastawienie.
Pierwszy raz z psychodelikiem klasycznym.
Sylwester, czas by bawić się do upadłego! Każdy coś ćpie, wóda się leje, opuszczamy domówkę i jedziemy do klubu ok 1:30.
Samej nocy bawiłem się nieźle, ot jazda na dragach i alkoholu do cięzkiego techno w kurewsko mrocznym zatłoczonym klubie. Dość duży nieogar panował całą noc. Wróciliśmy z dziewczyną do domu w opłakanym stanie - tragiczny, nie dający spać zjazd. Prysznic, poleżeliśmy pare godzin, pogadaliśmy, posprzątaliśmy syf w domu, poszliśmy na spacer w pierwszym śniegu, zjedliśmy rosół i ciasto. Zaczynałem czuć się lepiej, postanowiłem przypalić sobie z bonga dla rozluźnienia.
### Substanja: 1x Tantum Rosa(50mg benzydaminy, na pierwszy raz) ###
### Doświadczenie: mj(dosyć duże ilości), grzyby(małe ilości)###
(-: Dziennik pokładowy :-)
Czas jakiś temu byłam uzależniona od fety. Od pierwszego razu jechałam na tym ze trzy lata i to niemal codziennie. Po jakimś
czasie dopadły mnie porządne doły, zaczęłam pisać
dziwne "wiersze" i odcinać się od ludzi. W końcu udało mi się
przestać brać. Ale to nie był koniec. Po kilku miesiącach się
dopiero zaczęło. Najpierw bałam się ludzi. Unikałam wychodzenia
z domu. Potem chodziłam jak w transie, nie byłam w stanie
normalnie myśleć. Byłam przekonana, że ludzie słyszą moje myśli.
Komentarze