Miliony z kokainy upchnięte w skrytkach

Prawie 30 funtów kokainy, luksusowe zegarki i $3 mln w gotówce znaleziono w sprytnych schowkach w mieszkaniu na Bronksie. Mundurowi trafili tam po trwającym ponad dwa miesiące śledztwie wymierzonym w handlarza narkotyków Juana Rondona (60 l.).

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

usa.se.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

45

Prawie 30 funtów kokainy, luksusowe zegarki i $3 mln w gotówce znaleziono w sprytnych schowkach w mieszkaniu na Bronksie. Mundurowi trafili tam po trwającym ponad dwa miesiące śledztwie wymierzonym w handlarza narkotyków Juana Rondona (60 l.).

Mieszkanie przy Gates Place w pobliżu Moshulu Parkway w Norwood było na oku agentów z Biura Specjalnego Prokuratora ds. Narkotyków, nowojorskiej policji i DEA już od pewnego czasu. W środę agenci zauważyli, jak Rondon wchodzi do budynku z torbą, a chwilę później z nią wychodzi i wraca z pustymi rękami. Kiedy ponownie wyszedł z mieszkania został zatrzymany. Miał przy sobie kokainę. Agenci ruszyli do przeszukania mieszkania.

Lokalu, który był centrum dystrybucji narkotyków w regionie, nie chronił nawet żaden system antywłamaniowy. Jednak podczas przeszukania natrafiono na schowki w meblach, a w nich narkotyki, zegarki Roleksa i Cartiera oraz pieniądze zapakowane w paczki owinięte gumkami i opatrzone etykietami z datami z kilku ostatnich lat. W stoliku kawowym znaleziono kokainę i trochę gotówki, szafka nocna skrywała co najmniej 10 luksusowych zegarków, w schowkach w komodach ukryte było jeszcze więcej pieniędzy.

- To dochodzenie pokazuje, jak lukratywny może być biznes związany z handlem kokainą – stwierdziła w oświadczeniu Bridget Brennan, miejska prokurator ds. narkotyków.Rondon, według dokumentów deportowany w 2006 r., został oskarżony o handel narkotykami i aresztowany bez prawa do kaucji.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne

Z zamiarem zapodania grzybów nosiłem sie od kilku miesięcy.Najbardziej sprzyjającą okazją na wprowadzenie sie w krolestwo mushromów wydawał sie wyjazd w góry na Sylwka.Chociaz nie wiedziałem czy bede je spożywał to wziąłem na wszelki wypadek.Cała akcja z psylocybiną to był czysty spontan.Przygotowany już został wywarek ,gyd wyszła inicjatywa aby sie napierdolić.Zwyciężyła, i wywarek odstawiliśmy na kiedy indziej.No więc chleliśmy wódeczke ,gdy w pewnej chwili spostrzegłem na podłodze słoiczek z niewinnym płynem w środku.Długo sie nie zastanawiając chwyciłem go i spożyłem naprawde małego łyc

  • Katastrofa
  • Kodeina

Przypadkiem, w piątek, po pracy.

Witam,

Piątek. Z pracy mam do domu około 1800 metrów. Muszę to przejść bo nie mam czym dojechać. Wlokę noga za nogą zmęczony głupotą ludzi, palę papierosa i zastanawiam się co dziś mam ze sobą zrobić. Wpada mi do głowy DXM. DXM? Eeee, nie za bardzo. Ostatnio nie było dobrze. może koda? Fajnie sie po niej śpi następnego dnia. Ponieważ miałem ostatnio problemy ze snem, wybrałem kodę. W aptece kupiłem Thiocodin. Ku mojemu zdziwieniu sprzedają to tylko po 10 tabletek (po 15 mg + jakieś gówno co rozwala żołądek). Mało. Ale ok, może mi wystarczy.

  • Gałka muszkatołowa
  • Tripraport

Set: Emocjonalnie dalej trochę ciężko po sprzeczkach z dziewczyną (Ajlo), ale to ustępuje dla poczucia humoru, które wraca. Fizycznie jestem wypoczęty bardzo, po spaniu w lesie. Jest ze mną dziewczyna (~trzeźwa) z psem. Jestem na czczo. Setting: W podmiejskim lesie, przy ognisku. Jest południe i jest w miarę słonecznie.

Substancja: Gałka Muszkatołowa, dobrej jakości, mielona, w dawce 13g.

 

//Napiszę tu zwięźle co się działo przed tripem, jako rozszerzenie S&S, bo są to ważne informacje, które wpłynęły na to, jak się potoczył trip.//

 

Wyjazd do lasu z Ajlo (moją dziewczyną), planowaliśmy już od dawna w tym terminie. Plan był taki, by wyjechać w dzień pierwszy, po jej pracy, zostać dwie noce, a w dzień 3 po południu już wrócić.

 

D- 2

  • Bieluń dziędzierzawa

Znajomy zerwał kilka liści bielunia meksykańskiego z krzaka w ogrodzie botanicznym. Zrobił z tego wywar (najzwyklej w świecie gotując liście z wodą przez kilkanaście minut) i trochę wypił, potem wypił jeszcze trochę. Ponieważ jego doznania były dość interesujące (w jego odczuciu), ja, on i jeszcze trzy dziewczyny postanowiliśmy na drugi dzień sprobować tego co mu zostało.