Mit, że dodawanie tytoniu do marihuany zwiększy haj już został obalony i okazało się, że w rzeczywistości nie ma to wpływu na subiektywne doświadczenia. Zostały jednak przeprowadzone niewielkie badania, które pokazują jak tytoń może wpłynąć na efekty używania marihuany.
Teoria twierdząca, że palenie marihuany z tytoniem zwiększy jej moc została już obalona przez naukowców. Przez długi okres użytkownicy marihuany wierzyli jednak, że mieszanie tytoniu z marihuaną zwiększa haj.
Ale w pierwszych tego typu badaniach, naukowcy zastanawiali się, jakie efekty powoduje mieszanie obu substancji. Zauważyli oni, że dodawanie tytoniu do marihuany może zmniejszyć upośledzenie pamięci krótkotrwałej, które spowodowane jest częstym używaniem marihuany.
Nowe badania przeprowadzone przez University College London sugerowały, że może być to spowodowane przez to, że sama nikotyna wyostrza umysł.
Ponieważ legalizacja marihuany staje się coraz bardziej powszechnym zjawiskiem, ważne jest abyśmy poznali wszystkie efekty używania marihuany, jak również efekty dodawania tytoniu do marihuany.
Naukowcy odkryli również, że palenie tytoniu i marihuany razem, czasowo zwiększa ciśnienie krwi i tętno. Eksperci stwierdzili, że odkrycia te mogą być niepokojące, biorąc pod uwagę długoterminowe zagrożenie dla zdrowia spowodowane paleniem samego tytoniu. Jak wiadomo, palenie papierosów powoduje choroby serca i różne formy raka.
Główny autor badań Chandni Hindocha powiedziała:
Mit, że dodawanie tytoniu do marihuany zwiększy haj już został obalony i okazało się, że w rzeczywistości nie ma to wpływu na subiektywne doświadczenia. Zostały jednak przeprowadzone niewielkie badania, które pokazują jak tytoń może wpłynąć na efekty używania marihuany.
Profesor Val Curran, który także był zaangażowany w badania dodał, że
istnieje wyraźny wpływ na zdrowie publiczne, co sugeruje, że palenie tytoniu z marihuaną nie poprawia haju, ale jest zdecydowanie gorsze dla zdrowia, niż palenie samej marihuany.
W badaniu wzięło udział 24 konsumentów konopi indyjskich, którzy uczestniczyli w czterech sesjach palenia różnych jointów. Były jointy zawierające samą marihuanę, sam tytoń, tytoń z marihuaną i placebo.
Uczestnicy badania przed paleniem słuchali fragmenty wiersza, które następnie mieli przytoczyć po zakończeniu palenia jointów. Musieli wykonać też małe zadanie, aby ocenić ich pamięć przestrzenną.
Przed i po paleniu, uczestnicy badań mieli mierzone ciśnienie tętnicze i częstość akcji serca, oraz zbierane były od nich informacje na temat ich nastroju i efektów palenia.
Zdecydowana większość Europejczyków decyduje się na dodawanie tytoniu do marihuany. Niektórzy twierdzą, że to daje dodatkowego “kopa”, a inni robią to w celu poprawy spalania suszu.
Najnowsze badania wykazały, że aż 90% Europejczyków dodaje tytoniu do marihuany. Ta metoda jest mniej powszechna w Stanach Zjednoczonych, gdzie użytkownicy marihuany bardzo rzadko dodają do niej tytoniu.
Nowe badania wskazały, że tytoń ma zdolność do zmniejszenia zaburzeń pamięci związanych z marihuaną, a naukowcy twierdzą, że może to być przyczyną mieszania marihuany z tytoniem.
Ian Hamilton, naukowiec badający konopie na University of York stwierdził, że
nawet jeśli pamięć jest lepsza, to zwiększa to ryzyko chorób spowodowanych paleniem tytoniu. Są bezpieczniejsze sposoby na poprawę pamięci.
Badania przeprowadzone na Georgia Regents University w 2015r. wykazały, że nikotyna poprawia zdolność do zapamiętywania, oraz ogólną pamięć.
Może to wyjaśnić, dlaczego uczestnicy badań, którzy palili marihuanę zmieszaną z tytoniem lepiej przypominali sobie fragmenty wiersza, niż osoby, które paliły samą marihuanę.
Eksperci jednak powtarzają, że dodawanie tytoniu do marihuany może zwiększyć ryzyko chorób sercowo-naczyniowych i powstania nowotworów.
Pozytywne nastawienie. Dobry humor. Duża łąka poza miastem. Razem z moim kumplem jako przewodnikiem.
Była to kolejna podróż z grzybami. Przygotowywałem się do niej psychicznie dość długi czas. W końcu nadszedł ten dzień. Poniedziałek – początek tygodnia, pogoda idealna, ciepło, lekki wiaterek. Razem z moim przyjacielem (nazwijmy go Zenek) postanowiłem udać się na oddaloną od miasta polankę gdzie panował cisza i spokój. Poza kilkoma traktorami w oddali nic nam nie przeszkadzało :)
Wiek: 27 lat
Exp:
MJ – 8 lat mniej więcej regularnie raz w tygodniu;
etanol – o wiele za dużo i często – obecnie (2 miesiące) niepijący alkoholik;
XTC – 3 podejścia na spróbowanie ale nie spodobało mi się;
amfetamina – kilka razy stricte użytkowo (podnieść się z kaca i przetrwać 24h w pracy etc.)
haszysz – kilka prób jak dotąd ale w tym kierunku MJ mi wystarcza
DXM – 5 razy – mój pierwszy psychodelik
lekkie fizyczne zmęczenie upalnym dniem, wczesny wieczór,pokój z otwartymi oknami, miło nastawiające towarzystwo siostry i to znane wielu osobom uczucie chęci by teraz było lepiej niż poprzednim razem
Nie wiem, czy powinno mnie to martwić, ale bardzo lubię to uczucie uspokojenia w ciągu dnia. To, które pozwala łatwiej mi znieść każde niepowodzenie. To, które stało się złotym zdaniem powtarzanym w myślach zawsze, gdy przypominam sobie swoją słabość. Świat może mi robić co chce, podczas gdy ja mam na niego najlepsze antidotum w postaci stwierdzenia, że dziś i tak coś sobie wezmę;) Tak było i w tym przypadku, którego zaistnienia w nie żałuję w najmniejszym nawet stopniu.
Najczęściej na noc
W tym trip-raportcie postaram się streścić najważniejsze informacje o moich doświadczeniach z tramadolem w wersji o opóźnionym działaniu (retard), tj. tabletek rozpuszczających się powoli w żołądku - nawet do 10h*. Brzmi jak wstęp do rozprawki gimbusa...
Mam regularny dostęp do tramadolu (50mg retard) i korzystam z tego w pełni. Od razu jednak przyznam, nie ma co spodziewać się jakichś fajerwerków czy kolorków - co więcej, po wszystkim ma się wrażenie, że substancja to nic specjalnego, jakże mylnie. Typowy "trip" wygląda tak:
