Metadon "wspomaga" HIV

Metadon, środek często stosowany w leczeniu narkomanów uzależnionych od heroiny, ułatwia zakażenie ludzkich komórek wirusem HIV - donoszą amerykańscy naukowcy.

Anonim

Kategorie

Źródło

onet.pl/PAP 17.05.2001

Odsłony

3317


Metadon, środek często stosowany w leczeniu narkomanów uzależnionych od heroiny, ułatwia zakażenie ludzkich komórek wirusem HIV. Wyniki badań przedstawiono na konferencji psychoneuroimmunologów w Utrechcie.
Narkomani są grupą szczególnie narażoną na zakażenie wirusem HIV. Często tych samych strzykawek używają różne osoby, a przypadkowe kontakty seksualne i zarabianie na narkotyki prostytucją nie należą do rzadkości. Co więcej, jak wcześniej wykazano, morfina, heroina i inne narkotyki z grupy opiatów pobudzają namnażanie się wirusa HIV.
Metadon jest syntetycznym opiatem, który pod wieloma względami przypomina morfinę czy heroinę. Jego przyjmowanie pozwala usunąć objawy "głodu narkotykowego", co ułatwia leczenie odwykowe. Badania dr Wen-Zhe Ho, immunologa ze Szpitala Dziecięcego (Children''s Hospital) w Filadelfii miały wyjaśnić, czy metadon ma wpływ na wirusa HIV. Badania hodowli tkankowych wykazały, że metadon pobudza infekcję komórek mikrogleju i makrofagów, dwóch ważnych grup komórek układu odpornościowego, które są rezerwuarami wirusa w centralnym układzie nerwowym i tkankach.
Metadon oddziałuje na receptory CCR5 na błonie komórkowej. Receptory te pozwalają wirusowi wejść do wnętrza komórek odpornościowych. Również dodanie metadonu do próbek krwi pobranej od osób zakażonych HIV spowodowało uaktywnienie wirusa - przeszedł on z fazy spoczynku w fazę namnażania. Na razie nie wiadomo, na ile wyniki badań laboratoryjnych odpowiadają rzeczywistym procesom zachodzącym u osób zakażonych wirusem HIV. Autorzy badań proponują, by pacjenci zakażeni wirusem HIV i jednocześnie otrzymujący metadon byli poddawani dokładnym badaniom, co powinno wykryć ewentualne efekty uboczne leczenia.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

beta (niezweryfikowany)

Nie ma komentarzy?! <br> No bo kto będzie myślał o tym,żeby zajmować się skutkami ubocznymi METADONU-u narkomanów seropozytywnych,jeśli ciągle czytam o niechęci osób zdrowych wobec jakiegokolwiek leczenia tych osób. <br> To nie bajka-ktoś kiedyś w pociągu powiedział mi w dyskusji&lt; pani,takich to do gazu.i będzie spokój.zwyrodnialcy!&gt; <br>Zapytam: kto jest bardziej zwyrodniały??!! <br> Jestem seropozytywna.Brałam 18 lat.Nie pomogły żadne formy leczenia.Jakby &lt;ostatnim rzutem na taśmę&gt; przeprowadziłam się na stałe tam,gdzie od roku mam dostępny program Metadonowy.Cieszę się bardzo.Ale...NIKT nie powiedział mi,że HIV ruszy do ataku.A ja zdziwiona byłam swoim stanem zdrowia... <br> Widzicie,jak traktowany jest ćpun-po pierwsze.Ale to mało ważne-bo codzienne.Tylko dlaczego nikt nie pisze o kłopotach,dylematach,nocach nieprzespanych z powodu leczenia?Tak,leczonych narkomanów,którzy żyją w cieniu śmierci.Żal ci kilku chociaż dobrych,ciepłlych lat dla uzależnionego?!..Taaak,katolicka na97% Polska....
Zajawki z NeuroGroove
  • 5-MeO-DMT
  • Inne
  • Katastrofa

Przyjemnie przeżyty weekend, noc u mnie w domu z kumplami.

Uh, ten trip raport będzie taki sam jak profil działania tej substancji. Krótki. (Dobra, po napisaniu go, stwierdzam, że jednak jest długi) W zasadzie całość dotyczy dwóch tripów, które wydarzyły się w przeciągu godziny, może półtorej.
Wszyscy uczestnicy mieli już doświadczenie (niekoniecznie duże, ale mieli) zarówno z empatogenami, jak i z depresantami, jak i z stymulantami i psychodelikami.

  • 2C-B
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

duże oczekiwania

Podróż pierwsza

  • Kodeina
  • Pierwszy raz

większość dnia podekscytowanie, później, tuż przed, zaczęło się pieprzyć.

Witam. Piszę przede wszystkim po to, by podzielić się tym, co mnie spotkało. Wiem, że jest tu gro wiele bardziej doświadczonych osób, być może ktoś zechce się na ten temat wypowiedzieć, co bardzo by mnie ucieszyło. Czytałam trochę TR-ów na temat kodeiny, większość wielce zachęcających. Nigdzie nie zauważyłam opisu czegoś, czego sama doświadczyłam. Dodam jeszcze, że kilka dni zastanawiałam się nad opublikowaniem tego, przygotowywałam się psychicznie na totalne zjechanie i zrównanie mnie z ziemią za moją tępotę. Ale od początku...

  • Bad trip
  • Dekstrometorfan
  • Pseudoefedryna

Piątek, brzydka pogoda, totalna nuda, 5 dyszek w kieszeni. Dzień zapowiadał się jak co tydzień- jaranko, szama i spać do domu. Postanowiłem zrobić sobie mały odskok w bok.

Godzina 16:20
Po odwiedzinach w aptece wracam z 2 paczkami acataru 30mg pseudoefedryny/tabs.
Razem z ziomkiem zjedlismy po 7 tabsów, reszte wyrzuciliśmy by najpierw dokładnie poznać dawkowanie.

Godzina 17:00
Zero skutków. Totalne dno i smutek na twarzy. Kolejna wycieczka do apteki.
W obawie przed brakiem fazy, tym razem pizdnelismy sobie po paczuszce acodinu- 30 tabs
15mg dekstromorfanu/tabs .
Następnie, poszliśmy do domu by wypić ciepłą herbatkę na rozpuszczenie tabsów w żołądku.