Meksyk: Narkotykowy biznes kwitnie

Kartele narkotykowe rocznie przemycają z Meksyku do Stanów Zjednoczonych towar o wartości 64 mld dol. – szacuje meksykański urzędnik, Garcia Luna.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Rzeczpospolita
Alicja Podskoczy

Odsłony

447

Kartele narkotykowe rocznie przemycają z Meksyku do Stanów Zjednoczonych towar o wartości 64 mld dol. – szacuje meksykański urzędnik, Garcia Luna.

Podczas konferencji w mieście Ciudad Juárez były sekretarz Biura Bezpieczeństwa Publicznego w Meksyku, Garcia Luna, zaszokował zebranych szacowaną przez niego skalą przemytu narkotyków do Stanów Zjednoczonych. Jego zdaniem może on sięgać nawet 64 mld dol. rocznie. Jak zaznaczył, sieć nielegalnych karteli działających w Meksyku jest gigantyczna i z powodzeniem zaczęły one wykorzystywać w ostatnich latach cały zakres możliwości, które dała im globalizacja, rozwój technologii oraz rynki finansowe – donosi portal Fox News, powołując się na wenezuelską gazetę Latin American Herald Tribune.

Czy rzeczywiście rzucona przez niego wielkość odzwierciedla prawdziwą skalę brudnych interesów, rozgrywających się na granicy Meksyku i Stanów Zjednoczonych? Według Scotta Stewarta, wiceprezydenta ds. analizy takstycznej agencji wywiadu Stratfor z siedzibą w Teksasie, jest duże prawdopodobieństwo, że tak. – Ten biznes zdecydowanie sięgnął już dziesiątek miliardów dolarów – uważa. Dodał, że w ostatnim czasie szczególnie zwiększyła się nielegalna sprzedaż heroiny i metamfetaminy pochodzenia meksykańskiego, na co wskazuje gwałtowny wzrost liczby przedawkowań tych narkotyków w Stanach Zjednoczonych.

W 2013 roku magazyn Forbes określił Garcię Lunę jako jednego z dziesięciu najbardziej skorumpowanych urzędników w Meksyku ze względu na jego rzekoma powiązania z baronem narkotykowym Joaquinem Guzmánem, występującym często pod pseudonimem “El Chapo”.

Przemyt narkotyków to, poza napływem nielegalnych imigrantów, jeden z głównych argumentów Donalda Trumpa za wybudowaniem muru na granicy Stanów Zjednoczonych i ich południowego sąsiada. Ale czy faktycznie taka fizyczna przeszkoda (której koszty budowy wyceniane są na 21,6 mld dol.) powstrzyma tak złożone kartele narkotykowe przed kontynuacją swojego intratnego biznesu? Niektórzy poplecznicy Trumpa uważają, że mur może nieco zmniejszyć jej skalę.

- Przemytnicy narkotyków są kreatywni i będą zawsze szukać nowych sposobów, by obejść prawo, ale bez żadnego rodzaju infrastruktury zasadniczo zapraszamy ich do tego, by przekraczali granicę albo pojazdem, albo pieszo – powiedział Duncan Hunter, członek Partii Republikańskiej, w rozmowie z Fox News.

Oceń treść:

Average: 9.3 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Lekka adrenalinka, nastawienie pozytywne. Niezaznajomienie się z substancją wiodącą. Wolna chata, luźny weekend z dwoma kumplami.

Całe zajście miało miejsce w wakacje. Niedziela godzina 17:00 spotkałem się z kolegami na mieście gdzie czekaliśmy na potwierdzenie odbioru. Po godzinie albo i więcej czekania dostaliśmy sygnał i od razu ruszyliśmy. Po dotarciu do domu gdzie czekał już na nas kartonik, rozsiedliśmy się i odpaliliśmy nutę.

  • 5-MeO-MiPT
  • Pozytywne przeżycie

Trip zupełnie nieplanowany, wynikł spontanicznie. Od kilku godzin byłam lekko rozbawiona, małe odbicie od złego humoru ostatnich dni. W mieszkaniu ja i siostra, większą część tripa spędziłam w moim pokoju.

Po pierwsze – to nie jest historia o tym, jak chciałam zaszaleć i na pierwszy raz zażyć mega dawkę 5-MeO-MiPT. Moim zamiarem było około 10 mg. Z tego, co w różnych źródłach czytałam, wywnioskowałam, że ta tryptamina jest wyjątkowo kapryśna i mściwa i lubi „karać” uzytkowników za niesubordynację.
Po drugie – cała ta akcja nie była planowana, wyszła całkowicie spontanicznie.
Po trzecie – nie byłam pewna, czy zakwalifikować tę opowieść do kategorii „Pozytywnych przeżyć”, ale mimo wszystko naprawdę przeżyłam coś cudownego.

  • Bad trip
  • Etanol (alkohol)

Witam cię, bardzo mi miło, że wybrałeś ten oto trip raport. Postarałem się przy nim i mam nadzieję, że ci się spodoba ;)

MOJE DOŚWIADCZENIE Z ALKOHOLEM

  • Efedryna

Pierwszy raz w życiu zetknąłem się z jakimś środkiem pochodzenia

narkotycznego, przedtem

nie paliłem nawet marihuany, nie jadłem grzybów ani nie zażywałem LSD, za to

wlewałem w siebie

nieludzkie nieraz ilości "wody ognistej" - to mi wystarczało (i nadal będę

to robił).

Jednak o pewnych interesujących właściwościach Tussi przeczytałem na Neuro

Groove i po

dojściu do wniosku że Tussi mi chyba nie zaszkodzi, postanowiłem spróbować