Meksyk ma dość wojny z narkotykami. Będzie legalizacja?

Administracja prezydenta Meksyku Andresa Manuela Lopeza Obradora chce zalegalizować wszystkie narkotyki i skończyć. To odpowiedź na pogłębiający się kryzys i gigantyczny rozlew krwi związany z wojną z narkobiznesem.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

WP Wiadomości
Oskar Górzyński

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

82

Administracja prezydenta Meksyku Andresa Manuela Lopeza Obradora chce zalegalizować wszystkie narkotyki i skończyć. To odpowiedź na pogłębiający się kryzys i gigantyczny rozlew krwi związany z wojną z narkobiznesem.

Pomysł zniesienia zakazu posiadania narkotyków znalazł się w opublikowanym niedawno Narodowym Planie Rozwoju na lata 2019-2024. Dokument stwierdza, że dotychczasowa polityka państwa jest nie do utrzymania; jej rezultatem jest nie tylko przemoc związana z działalnością karteli narkotykowych, ale też kryzys zdrowia publicznego.

"Wojna z narkotykami przekształciła problem zdrowia publicznego w kryzys bezpieczeństwa (...) Jedyną realną możliwością redukcji poziomu spożycia narkotyków jest zniesienie zakazu posiadania substancji, które są obecnie nielegalne i przekierowanie środków na ogromne programy zdrowotne i detoksykacyjne".

Lopez Obrador od dawna postulował zmianę podejścia do narkotyków. Swoją filozofię nazwał "abrazos, no balazos"(uściski zamiast nabojów) i chce zrezygnować z militarnej walki z gangami. Wojna z kartelami od lat jest największą zmorą państwa i każdego roku pochłania tysiące ofiar. A kryzys tylko się pogłębia. W 2018 roku zanotowano rekordową liczbę zabójstw - 28 tys, czyli 15 proc. więcej, niż w poprzednim - również rekordowym roku.

Krytycy globalnej wojny z narkotykami od dawna wzywają do zmiany polityki. Nie bez powodu: mimo zaangażowania ogromnych środków oraz przelewu krwi tysięcy osób, przemysł narkotykowy wciąż ma się więcej niż dobrze. Według raportu międzynarodowej organizacji International Drug Policy Consortium, ilość przemycanych narkotyków i liczba ofiar uzależnień są na rekordowym poziomie.

Przedstawiony przez Lopeza Obradora plan mówi o zniesieniu zakazu wynegocjowanym w rozmowach z USA i w porozumieniu z ONZ. Z tym może być ciężko: choć już 43 z 50 z amerykańskich stanów zalegalizowało użytek marihuany (większość tylko w celach medycznych), to w świetle przepisów federalnych narkotyk nadal jest. Administracja Trumpa zaś dodatkowo zaostrzyła wojnę z narkotykami. Trump przyznał, że zamierza uznać meksykańskie kartele za organizacje terrorystyczne i walczyć z nimi podobnymi metodami. Trudno o bardziej sprzeczne podejście.

Jednak plany prezydenta Meksyku są w zgodzie ze światowym trendem w polityce narkotykowej. Odkąd produkcję marihuany zalegalizowała Kanada, kolejne państwa chcą iść jej przykładem. Wśród nich są też państwa muzułmańskie takie jak Liban. Powodem jest głównie pogoń za finansowym sukcesem. Ale to też też uznanie fiaska polityki opartej na zakazie.

- Państwa coraz częściej widzą, że nie potrafią dłużej uzasadniać lub utrzymywać wojny z narkotykami - uważa Steve Hawkins z organizacji Marijuana Policy Project. - Przywódcy państw szukają wyjścia z tej sytuacji. I właśnie to widzimy w Meksyku - dodał.

Oceń treść:

Average: 7 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 1P-LSD
  • Pierwszy raz

Własny dom, jesień, nienajlepszy stan umysłu.

W tamtym czasie miałem nikłe pojęcie o substancjach psychoaktywnych. Dopiero zaczynałem czytać hyperreal, fascynowały mnie doświadczenia psychodeliczne oraz świadomość. Ze względu na wrodzone lenistwo, postawiłem rozdziewiczyć się poprzez analog LSD ze względu na jego dostępność, (wtedy) legalność i prostotę użycia. Grzyby natomiast wydawały mi się zbyt czasochłonne, a mnie cechowała niecierpliwość i ogromna ciekawość, zatem odłożyłem je na inny czas (kto mnie "czyta" ten wie, że to jednak z nimi zostałem na dłużej). 

  • Artemisia absinthium (absynt, piołun)

30.0 g liść piołunu




8.5 g liść hyzopu lekarskiego




1.8 g kłącze tataraku zwyczajnego




6.0 g liść melisy




30.0 g owoc anyżu (biedrzeńca)




25.0 g owoc kopru włoskiego




10.0 g anyż gwiazdkowany (badian)




3.2 g owoc kolendry siewnej





  • Inhalanty
  • Pozytywne przeżycie

nastawienie: pozytywne miejsca: winda, pokój

Raport praktycznie "surowy", jest to scalony opis kilku przeżyć z trzech dni.

Kupiłem sobie z rana gaz, wracając do domu kirałem w windzie, kroki na klatce odbijały się mechanicznym pogłosem, przekręcanie klucza w zamku nasuwało skojarzenia z czymś o tyle mechanicznym co i owadzim, ot molibdenowy skarabeusz przebierający odnóżami. Później za dnia, były jeszcze 3 podejścia, ale prawdziwa faza zaczęła się wieczorem.

Kiram, "buchy" oporowe.
1 wdech: zaczyna się charakterystyczne pulsowanie;

2 wdech: dźwięk dostał echa, pogłosu, obrazek zaś dostał głębi;

  • 4-HO-MET
  • Tripraport

Opisany dokładnie w raporcie.

Nastawienie psychiczne: Pamiętam jak bardzo byłem napalony na spróbowanie 4-ho-met. Setki pozytywnych opinii o tej substancji, opisy mistycznych stanów, pięknych wizualizacji i przyjemnej euforii - to wszystko sprawiało, że chciałem jej spróbować. Dzień testów odkładał się przez kilka tygodni. Ten fakt złościł jakoś część mnie, która miała ogromną ochotę na przygodę z tym psychodelikiem. W końcu jednak doczekałem się. Mój wewnętrzny potwór żywiący się mocą psychodelików ożywił się, podpowiadał mi cichym głosem, że będzie to przewspaniałe przeżycie.

randomness