Medyczna marihuana pozostanie w szarej strefie

Komisja ustawodawcza Senatu zdecydowała, że nie będzie prowadzić dalszych prac nad uregulowaniem kwestii zaopatrzenia i wykorzystania marihuany do celów medycznych.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Prawnik.pl
Komentarz [H]yperreala: 
A mówią nawini, że zgoda buduje.

Odsłony

77

Komisja ustawodawcza Senatu zdecydowała, że nie będzie prowadzić dalszych prac nad uregulowaniem kwestii zaopatrzenia i wykorzystania marihuany do celów medycznych.

Na posiedzeniu 27 sierpnia senatorowie przystąpili do rozpatrzenia postanowienia sygnalizacyjnego Trybunału Konstytucyjnego z 17 marca 2015 r. ((sygn. S 3/15). TK zauważył w nim, że w świetle badań naukowych marihuana ma przydatność terapeutyczną w przypadku wielu chorób, np. do łagodzenia negatywnych objawów chemioterapii stosowanej w nowotworach. W jego opinii pokazuje to niespójność regulacji mających na celu realizację prawa do ochrony zdrowia. Ustawodawca położył nacisk na zwalczanie uzależnień prowadzących do utraty zdrowia, a to całkowicie wykluczyło możliwość medycznego wykorzystania marihuany. Trybunał uznał, że istnieje potrzeba uzgodnienia regulacji dotyczących zwalczania uzależnień z regulacjami służącymi zapewnieniu efektywności leczenia określonych schorzeń bądź terapii przeciwbólowej.

Obecni na posiedzeniu komisji senackiej przedstawiciele resortu zdrowia stwierdzili jednak, że nie ma potrzeby uchwalania zmian legislacyjnych, gdyż obowiązujące przepisy zapewniają dostęp do leczenia marihuaną. Senatorowie uznali z kolei, że w obecnej kadencji parlament i tak nie zdążyłby przyjąć odpowiednich regulacji. Wniosek o niekontynuowanie dalszych prac w tym zakresie ostatecznie uzyskał więc większość.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

Wrzucam tutaj zapiski, jakich dokonałem wczoraj w nocy podczas najlepszego tripa w moim życiu.

Ja: 21 lat, ok 75 kg, 178 cm wzrostu.

Doświadczenie: Haszysz, marihuana, leki przeciwbólowe na receptę mieszane z energy drinkami, alkohol.

S&S: moje mieszkanie, nastrój oczekiwania, to miał być zwykły trip po holandii, palilłem wcześniej już kilka razy i było fajnie, to jedyne, co mogę powiedzieć.

Całość tripa podzieliłem na akty(jak spisywałem na gorąco, nie teraz), są tam moje rozważania odnośnie, oraz to, czego doświadczałem w umyśle.

  • 2C-E
  • Dekstrometorfan
  • Katastrofa

Sam w domu. Nastawienie na silne doświadczenie psychodeliczne.

 

Około 3 w nocy spożyłem 450mg DXM. Pół godziny wcześniej zjadłem także 3 ząbki czosnku i 7,2 gram lecytyny. Faza była lekka, brak OEV i lekkie CEVy. Prawdziwa faza zaczęła się dopiero później.

O 7 rano tego samego dnia wziąłem kolejne 300mg DXM, poprzedziłem to zjedzeniem 3 ząbków czosnku i 3,6 gram lecytyny. Odczekałem dwie godziny i spożyłem 40mg 2C-E. Była godzina 9 rano i to uznaje za początek tripa.

  • Grzyby halucynogenne

Substancja: psylocybina/psylocyna (grzyby Psilocybe semilanceata)


Doświadczenie: średnie (na pewno więcej niż 10 razy)


Dawka: ok. 45 sztuk na osobę (suszone grzyby) w postaci odwaru (trudno ocenić, bo piło go kilka osób)







Od autora: Jest to list do mojej koleżanki pisany tydzień "po"





Zanim przejdę do właściwego opisu, zacytuję fragment mojego listu do Ciebie,

napisanego ponad rok temu:

  • 3-MeO-PCP
  • Dekstrometorfan
  • Metoksetamina
  • PCP (Fencyklidyna)
  • Uzależnienie

Zaraz, zaraz... jeśli nie doświadczyłeś m-hole'a lub k-hole'a nie do końca możesz pojąć, o co w tym wszystkim biega. Hmm, choć dla laików nie mogę wystosować nawet opisu, który by w pełni to oddał. Moim zdaniem ograniczenia lingwistyczne to jest najlepsza bariera przed wyjaśnieniem, o co w tym wszystkim biega.