Maska dla narkomanów

W mieszkaniu 18-letniego częstochowianina policja znalazła maskę przeciwgazową specjalnie przystosowaną do palenia marihuany.

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza Częstochowa

Odsłony

2785
W mieszkaniu 18-letniego częstochowianina policja znalazła maskę przeciwgazową specjalnie przystosowaną do palenia marihuany!
- Pokazujemy ten przedmiot ku przestrodze, bo jego używanie może mieć tragiczny finał - mówi komisarz Katarzyna Staciwa, rzecznik częstochowskiej komendy policji, wskazując na maskę przeciwgazową przystosowaną do palenia marihuany i haszyszu.
Maska została znaleziona w mieszkaniu 18-latka, podejrzanego o handel narkotykami. Oprócz niej ujawniono elektroniczną wagę do rozdzielania porcji i woreczki plastikowe. Chłopak został tymczasowo aresztowany. Zarzuca się mu sprzedaż 2600 porcji marihuany o łącznej wartości ok. 7 tys. zł.
Policjanci z sekcji narkotykowej pierwszy raz zetknęli się z tak wymyślnym przedmiotem służącym do odurzania się. Wskazują na duże niebezpieczeństwo używania podobnego wynalazku. - Brak dopływu powietrza, odurzenie narkotykiem mogą doprowadzić do utraty przytomności i uduszenia - ostrzega komisarz Staciwa. W przeszłości częstochowska policja odnotowała przypadek zgonu chłopca, który założył sobie worek foliowy na głowę, by wąchać klej.

RC

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Grzyby halucynogenne

Poddenerwowanie, niepewność co do chęci na tripa,strach,złe nastawienie psychiczne, złe przeczucia.

Był grudzień 2015, wieczór.. śnieg. Było zimno na zewnątrz. Siedziałam z chłopakiem *Tomkiem i naszym kumplem *Przemkiem w mieszkaniu tego pierwszego i kosztowaliśmy sobie właśnie oparów ganji z bongo, gdy nagle jeden z nich dostał sms-a. Koleś proponował nam ususzone grzybki . Byliśmy już dosyć mocno ujarani,ale postanowiliśmy pojechać po nazwijmy to..temat. Gdy już byliśmy spowrotem odliczylismy sobie po okolo 50 (oni po trochę więcej z racji tego ,ze ja jestem drobna i podatna,a oni..faceci) .

  • Ketony
  • Retrospekcja

Ciepły letni wieczór, wolna chata, luby u boku, odpowiedni zapas hexenu- żyć nie umierać :-)

Może zacznę od tego, że rok temu obraziłam się na hexen i obecnie żyję jedynie jego wspomnieniem, a spożycie dragów ograniczyłam do fety raz w miesiącu ,,na wypłatę". Lubię sobie jednak powspominać, ale tylko te pozytywne loty...

A oto moja najlepsza faza życia, jaka mi się do tej pory przytrafiła!

Pewnego wieczoru razem z lubym pilnowaliśmy domu mojej ciotki, która wyjechała na wczasy i stwierdziliśmy, że zabalujemy we dwoje.

Po zamówionych jakiś czas temu 5g hexenu została jedna torebka z absurdalną porcją 350 mg.

  • DMT
  • Pierwszy raz

Nastrój: Jak zwykle podniecenie towarzyszące chęci spróbowania nowej używki. Miejsce: ulubione do spożywania narkotyków czyli pokój. Z trzech tripów podczas dwóch towarzyszyły mi zaufane osoby.

Opiszę tu trzy tripy po DMT, jako że wszedłem w posiadanie gargantuicznej ilości pół grama tejże substancji, a każdy z nich było jakościowo inne od poprzednich. A więc:

  • Dekstrometorfan
  • Metoksetamina
  • Tripraport

Sam w pustym domu, własny pokój. Pełen komfort psychiczny

 

Słowem wstepu

Dość już dawno nie udało mi się naćpać dysocjantami. Lubię tą grupę narkotyków, ale ostatnimi czasy potrzebuję do pełnego zdysocjowania się dobrych warunków. Warunki w końcu się znalazły, znalazła się i paczka acodinu. Zazwyczaj wsuwam sobie 2, ale tym razem postanowiłem uskutecznić wzmacnianie dysocjantu dysocjantem. Testowałem już ten miks, jednak w zbyt dużych dawkach - totalna amnezja. Miałem nadzieję, żetym razem stosunek faza/pamięć będzie nieco lepszy.

randomness