Marihuana w czasie pracy? Czemu nie! Są firmy, które nie mają nic przeciwko.

W większości biur w Ameryce wypalenie jointa podczas przerwy na lunch lub jedzenie ciasteczek z marihuaną przy biurku zaprowadzi was prosto na dywanik działu kadr. Ale w niektórych stanach nie tylko nie zostaniecie ukarani – możecie nawet otrzymać pochwałę.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fox59

Odsłony

959

W większości biur w Ameryce wypalenie jointa podczas przerwy na lunch lub jedzenie ciasteczek z marihuaną przy biurku zaprowadzi was prosto na dywanik działu kadr.

Ale w niektórych stanach nie tylko nie zostaniecie ukarani – możecie nawet otrzymać pochwałę.

Kyle Sherman i Chase Wiseman założyli w roku 2015 firmę Flowhub, która dostarcza oprogramowania dla przemysłu konopnego. Ich ulokowana w Denver placówka od pierwszego dnia po rozruchu jest przyjaznym palaczom zioła miejscem pracy.

"Filozofia Flowhub jest taka, że robota ma być zrobiona" - tłumaczy Sherman. "Jeśli to pomaga naszym pracownikom zrobić co do nich należy, to nie obchodzi nas, czy konsumują konopie w pracy."

Zarówno Sherman jak i Chase używają marihuany w pracy, w czasie cotygodniowych burz mózgów lub pod koniec dnia.

"To na pewno pomaga wydobyć na powierzchnię nowe pomysły i świeże spojrzenie na rzeczy" - mówi Sherman.

Choć rekreacyjne używanie marihuane jest w Kolorado legalne, palenie (czegokolwiek) nie jest dozwolone w budynku. 18 pracowników Flowhub, w większości reprezentantów pokolenia Y, radzi sobie z tym przynosząc do pracy różnego rodzaju produkty spożywcze wzbogacone konopiami.

Do tej pory nie dało to żadnych negatywnych efektów.

"Nasi klienci to jedne z największych firm w branży konopnej" – wyjaśnia Sherman. "Musimy być absolutnie bez zarzutu, jeśli chodzi o jakość naszej pracy. Nigdy nie mieliśmy z tym problemu. "

High There! i MassRoots mieszczą się naprzeciw siebie po dwóch stronach ulicy w centrum Denver.

Obie firmy to platformy społecznościowe dla osób zażywających konopie indyjskie.

High There! rozpoczęło działalność 10 miesięcy temu i ma 150.000 aktywnych użytkowników. MassRoots, które ruszyło w 2013 roku, przedstawiając siebie jako Facebooka dla użytkowników zioła, spodziewa się przekroczyć 1 mln użytkowników przed 20 kwietnia.

Obie firmy pozwalają na używanie zioła w pracy.

"Będąc w Denver, jesteśmy w samym sercu przemysłu konopi"- mówi Darren Roberts, współzałożyciel High There! - "Marihuana jest częścią naszej kultury."

Mimo to Roberts twierdzi, że nie tak że jego pracownicy są w pracy stale upaleni. Podobnie jak w wypadku Flowhub, zioła używa się zazwyczaj później, w ciągu dnia, lub w czasie burzy mózgów.

"To doprowadziło nas do przełomowych momentów dla naszej działalności, Zatem owszem, dla nas było to bardzo skuteczne."

Współzałożyciel MassRoots, Isaac Dietrich, wprowadził określone harmonogramem cotygodniowe dymne sesje na dachu budynku. Ich celem jest planowanie strategii i integracja pracowników.

"Wymyśliłem MassRoots paląc trawkę w mieszkaniu mojego przyjaciela z uczelni" - mówi Dietrich, którego firma zatrudnia 30 pracowników.

"Nasza ogólna filozofia zakłada, że musimy być każdego dnia tak produktywni i kreatywni, jak to tylko możliwe. Skoro marihuana to ułatwia, pozwalamy na jej używanie."

Jakkolwiek przedsiębiorstwa zorientowane na zioło są z oczywistych względów bardziej otwarte na temat jego używania, nie wszystkie firmy są chętne, aby o tym mówić. Wiele firm obawia się zaszkodzić w ten sposób swoim szansom współpracy z potencjalnymi inwestorami. Nie można też zapominać, że w stanach takich jak Kalifornia, trawka jest nadal legalna tylko do celów medycznych.

Brandon David jest kierownikiem ds. sprzedaży w zajmującej się oprogramowaniem firmie z San Francisco (odmówił podania jej nazwy), który ma setki klientów, w tym wielu z branży konopnej.

"Dobrze wiadomo, że większość tutejszych pracowników regularnie spożywa marihuanę w ciągu dnia pracy" - powiedział.

Sam David codziennie używa w pracy waporyzera z powodów medycznych.

"W pracy pojawia sie codziennie tak wiele wyzwań, a ty musisz przeć do przodu" - wyjaśnia. Trawka pomaga mu się skupić, pułatwiajac zapanowanie nad stresem i niepokojem. "Czasem łapię drugi oddech i mogę popracować kilka godzin więcej."

Dawid powiedział, że jest tajemnicą poliszynela, że w wielu innych firmach również korzysta się z dobrodziejstw konopi w czasie pracy.

"Jest ich na pewno o wiele więcej, niż tych, które są skłonne, by otwarcie o tym mówić" – podsumowuje.

Oceń treść:

Average: 9.7 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Efedryna

Na wstępie powiem, że mam 17 lat, waże pond 90 (huh) i spożyłem całą

buteleczkę Tussipectu podczas Tripu (tak jak ktos chciałby policzyć dawkę)



Był słoneczny (bardzo) dzień lipcowy, wakacje, a ja chwilowo siedze w W-wa,

więc nudy.... o Tussim dowiedziałęm się z listy [u],

początkowo nieprzypuszczałem, ze będe go próbował, ale z barku perspektyw

ciekawszego spędzenia czasu zdecydowałem się na to.



  • 5-MeO-MiPT
  • Pozytywne przeżycie

Trip zupełnie nieplanowany, wynikł spontanicznie. Od kilku godzin byłam lekko rozbawiona, małe odbicie od złego humoru ostatnich dni. W mieszkaniu ja i siostra, większą część tripa spędziłam w moim pokoju.

Po pierwsze – to nie jest historia o tym, jak chciałam zaszaleć i na pierwszy raz zażyć mega dawkę 5-MeO-MiPT. Moim zamiarem było około 10 mg. Z tego, co w różnych źródłach czytałam, wywnioskowałam, że ta tryptamina jest wyjątkowo kapryśna i mściwa i lubi „karać” uzytkowników za niesubordynację.
Po drugie – cała ta akcja nie była planowana, wyszła całkowicie spontanicznie.
Po trzecie – nie byłam pewna, czy zakwalifikować tę opowieść do kategorii „Pozytywnych przeżyć”, ale mimo wszystko naprawdę przeżyłam coś cudownego.

  • Marihuana

Po spaleniu z dwoch jointow na 3 osoby bylem w super nastroju jak to zwykle bywa i mialem ochote sie bawic a ze byl to

piatek godzina wieczorna wiec zabrlame sie z kumplami na rave(tutaj tak zjest zwane techno party) wchodzac do klubu

mialem strasznego sraja bo przszukiwalo wszystkich 2 polijantow a kiedy jestes upalony jak swinia wydaje ci sie ze jestes

jednym wielkim jointem fifka kazdy moze poznac ze jestes spalony ale po zaaplikowaniu sobie kropelek do oczu czulem sie

  • Ketamina
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Nastawienie na przeżycie mistyczne, ciemny pokój, stan psychiczny pozytywny

Pewnego piątkowego wieczoru siedząc w swoim pokoju postanowiłem poszerzyć swoje horyzonty o przeżycie z ketaminą,

kiedy nadszedł wieczór ok. godziny 21 wysypałem zawartość woreczka z K (ok. 350mg),

1/3 zawartości zagarnąłem i wciągnąłem, a resztę schowałem, odrazu zaznaczę, że czas podczas podróży

przestał dla mnie istnieć więc nie określe go dokładnie.

 

Po 10 minutach od zażycia K zaczęło mnie lekko wgniatać w sofę, na której się rozłożyłem,

randomness