Marihuana powoduje zawał?

Niesłychane odkrycie amerykańskich i kanadyjskich naukowców. Ryzyko zawału u 45-latka palącego marihuanę jest większe.

Anonim

Kategorie

Źródło

wp.pl/DPA

Odsłony

5774
Palenie marihuany przez osoby powyżej 45 roku życia jest znacznie bardziej niebezpieczne dla zdrowia niż u osób młodszych - poinformowali we wtorek zajmujący się tym problemem kanadyjscy i amerykańscy uczeni.
Ryzyko zawału serca u 45-latka wzrasta pięciokrotnie w godzinę po wypaleniu "trawki". Naukowcy zalecają unikanie narkotyku osobom w tym wieku.
Badania prowadzono na ponad 4 tys. pacjentów, którzy przeszli zawał. 124 z nich było regularnymi palaczami marihuany.
Narkotyk powoduje dwukrotnie szybsze bicie serca i wzrost ciśnienia. Młodszy organizm znosi takie objawy bez problemu, ale po czterdziestce może to być niebezpieczne - wynika z badań.
Jeden z prowadzących badania, Murray Mittelman z Bostonu dodał, że marihuana jest i tak bezpieczniejsza od kokainy, która powoduje 25-krotny wzrost ryzyka zawału.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

vlasta (niezweryfikowany)
mam46lat i nic w tym temaie jeszcze nie slyszalam,jaram i wlasnie wczoraj bolalo mnie strasznie serducho,nie moglam wziasc pelnego oddechu bo uciskalo mnie w gornej czesci serca, jaram srednio 3 blanty wieczorem,czy ktos ma podobne doswiadczenia,pale od 6 lat
Krzysiek (niezweryfikowany)
<p>To może być <strong>Ubytek w przegrodzie międzyprzedsionkowej (ASD), daje właśnie takie objawy, najlepiej zbadać serducho, jak to znajdą to zamkną ten ubytek, to się robi bez rozcinania klatki, dostają się prze żyłę. No i będzie ok po wygojeniu.<br></strong></p>
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

Był to drugi raz kiedy wziołem z znajomymi to bardzo ciekawą substancje jaką jest MDMA, lecz pierwszy raz nie był aż tak piękny.

Było nas razem 4 osoby: "Ma"(Ja) Waga: 65kg (Mężczyzna) | "Ad" Waga: ok 60kg (Kobieta) | "Hi" Waga: ok 65/70kg (Meżczyzna) | Ka (Meżczyzna) nie brał tej substancji tylko inną. Wszyscy mieliśmy po 17lat, znamy się od 1 klasy podstawowej i wszyscy się bardzo dobrze znamy i lubimy wiec taka ekipa to coś pięknego na tak wspaniałego tripa.

  • Kodeina
  • Mieszanki "ziołowe"

Set & Setting: dom, potem podłoga u kolegi w domu, potem działka

Doświadczenie wtedy: Doświadczenie: THC, DXM, atropina, amfetamina, alkohol, kodeina, dimenhydrynat, benzydamina, kofeina, efedryna, pseudoefedryna, propan, kanabinole, miksy powyższych

Wiek: 17 lat, 70 kilogramów.

  • Amfetamina
  • Pierwszy raz

Domówka, chęć wyluzowania, miła atmosfera

Zacznijmy od tego że jest to mój pierwszy TR. Czytałem sporo tekstów na forum, podczas fazowania po ziółku bardzo lubię poczytać sobie i ogarnąć opisane fazy.

W towarzystwie jestem uważany za "rzadziaka" jest to nasze określenie na osobę, która ma słabą głowę do fazowania. Moim zdaniem znajomki nie potrafią zrozumieć co ja robię i czasami pośmieją się ze mnie. Myślę że starsze towarzystwo wie o co mi chodzi. Jestem osobą, która od zawsze chciała spróbować wziąć coś więcej ale z głową, jakkolwiek by to nie brzmiało.

  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Wszystko w domowym zaciszu, posprzątane, brak obowiązków na głowie i spraw do nagłego rozwiązania - chwila dla siebie.

Tak.. dziwnie to opisywać, coś na co brakuje słów. Dzień po znacznie mniej się pamięta, efekt pierwszy raz w zyciu powaliły, coś kompletnie niespodziewanego, innego, abstrakcyjnego. Postaram się podjąć wyzwania i skrobnąć co nie co, dzieląc się doświadczeniem. Lat 24, delikatne oderwane dwa drobne kawałeczki od zbitej trojki g. Wszystko w domowym zaciszu, posprzątane, brak obowiązków na głowie i spraw do nagłego rozwiazania - chwila dla siebie. Czas jest względny, nie będę go tutaj podawał, ale będzie się pojawiał dośc intuicyjnie, w słowach.

randomness