10.09.2007

Kartonowe pudło wypełnione marihuaną pakowali do samochodu na parkingu jednego z supermarketów pod Krakowem dwaj mężczyźni, znani policji z handlu narkotykami. Mundurowi przejęli ponad 7 kg narkotyku - poinformował rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń.
Kartonowe pudło wypełnione marihuaną pakowali do samochodu na parkingu jednego z supermarketów pod Krakowem dwaj mężczyźni, znani policji z handlu narkotykami. Mundurowi przejęli ponad 7 kg narkotyku - poinformował rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń.
Według informacji zebranych przez mundurowych, dwaj mężczyźni mieli trudnić się handlem narkotykami. Dlatego policjanci postanowili obserwować podejrzanych. Ich akcja zakończyła się sukcesem. Na parkingu jednego z podkrakowskich supermarketów policjanci zobaczyli, jak 44-letni mieszkaniec gminy Zieloni przekazał kartonowe pudło 31-latkowi z powiatu olkuskiego. Ten schował je do bagażnika swojego auta i odjechał.
Policjanci ruszyli za śledzonym samochodem. Kierowca dojechał na swoje osiedle i wyniósł pudło do garażu. Wówczas policjanci ruszyli do akcji. Zatrzymali podejrzanego. Okazało się, że pudło, które dostał od 44-latka było wypełnione marihuaną, zapakowaną w kilkanaście worków foliowych. Ale nie dość tego. Przeszukując garaż kolejne narkotyki znaleziono w kanale samochodowym. W sumie kryminalni znaleźli ponad 7 kilogramów marihuany oraz wagę elektroniczną służącą do ważenia narkotyków. Natomiast w podłokietniku samochodu było ponad 4,5 gramów amfetaminy.
Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty uczestnictwa w obrocie znaczną ilością środków odurzających. Na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec nich areszt tymczasowy na trzy miesiące. Podejrzanym grozi kara nawet 12 lat pozbawienia wolności.
wyprawa na 1sze w życiu jaranie podczas lekcji :) żeby było śmieszniej to po jaraniu - powrót do szkółki na jakieś 4 lekcje :) no i jakby tego było mało - w ten dzień miała być wywiadówka...
10.09.2007
Wolny weekend, niepohamowana ochota na przyćpanie
Trochę za póżno ogarnąłem że nie wszystkie apteki są całodobowe, więc zamiast podejść sobie do najbliższej, 100 metrów od domu musiałem przejść się trochę miastem ale ruch to ponoć zdrowie a w tej branży zdrowie chyba jest w cenie, także nie ma co narzekać.
TR napisany przez usera Trebron_Kugelszwanc w serwisie wykop.pl, tekst zamieszczony za jego zgodą.
podekscytowanie związane z 18stką przyjaciółki, miejscem najpierw była szkoła, potem mój dom, następnie sala, gdzie odbywała się impreza
Ten piękny dzień, który razem z nocą łączył się w idealną całość, "rozpoczął się" dla mnie około godziny 11, kiedy kolega, z którym zazwyczaj razem coś bierzemy przywiózł mi towar (ok. 2 gieta) do szkoły. Był to piątek. Bardzo chciałam wytrzymać chociaż do końca lekcji, ale wiadomo, mając to cudeńko w kieszeni jest bardzo ciężko. :) Poszłam do toalety i odsypałam sobie z jednej paczuszki na 2 malutkie kreski. Miałam ostatnią lekcję. Po 10 minutach poczułam spływ... Kiedy kończyły się lekcje, już lekko zniecierpliwiona kręciłam się w ławce. Oczywiście, moje koleżanki o niczym nie wiedziały.