Lubelski szpital będzie leczył marihuaną

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego Szpital w Lublinie rozpoczął badanie z zastosowaniem marihuany medycznej. Za dwa tygodnie pacjenci dostaną pierwszą dawkę leku.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Rynek Aptek

Odsłony

73

Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego Szpital w Lublinie rozpoczął badanie z zastosowaniem marihuany medycznej. Za dwa tygodnie pacjenci dostaną pierwszą dawkę leku.

W badaniu biorą udział chorzy z zespołem Lennoxa-Gastaut, u których pomimo stosowania leków przeciwpadaczkowych napady nadal występują. Do badania zakwalifikowało się dziewięciu pacjentów.

Pacjentami są osoby w wieku 18-40 lat. Część z nich to pacjenci doktora Jacka Gawłowicza, a pozostała część zgłosiła się sama po tym, jak o badaniach dowiedziała się z internetu. Aktualnie pacjenci przechodzą wstępne badania, które mają na celu wykluczenie pacjentów z dodatkowymi schorzeniami, a za około dwa tygodnie pacjenci dostaną pierwszą dawkę leku – pisze Dziennik Wschodni.

W pierwszym etapie część chorych będzie dostawać placebo, aby porównać reakcję organizmu z tymi, którzy używali medycznej marihuany.

- Kolejny etap badania będzie trwał co najmniej rok i w tym czasie wszyscy chorzy będą przyjmować lek w konkretnej dawce, którą będzie można modyfikować - tłumaczy dr Gawłowicz.

Szacuje się, że w Polsce jest około stu tysięcy pacjentów cierpiących na padaczkę lekooporną, dla których medyczna marihuana i zawarte w niej kananbinoidy są najskuteczniejszym lekarstwem.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Nienajgorsze. Lepiej mi się tripuje z przyjacielem albo samemu, niż z wujkiem, bo przy tym ostatnim często mi się fazy "spłycają". Na szczęście szybko mnie opuścił.

Próbowaliście kiedyś wykorzystać MJ do pisania wierszy? Jeżeli nie, serdecznie polecam :) Jest także dobrą towaryszką do filozofowania. Nie wiem czemu tak duży odsetek spoleczności podchodzi do niej jak do zabawki- psychodelik jak każdy inny- też potrafi dać niezapomniane stany. Opisane poniżej doświadczenie wprawdzie nie jest jakieś tam zbyt ciekawe, ale to kwestia małej ilości spalonego kwiatostanu :) Niemniej postanowiłem się tym doświadczeniem podzielić z dwóch względów- lubię pisać reporty, a po drugie, może kogoś to skłoni do przemyśleń czy coś w tym stylu.

  • Dekstrometorfan
  • Kodeina
  • Kofeina
  • Marihuana
  • Miks
  • Pseudoefedryna
  • Tabaka
  • Tytoń

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, iż ten miks w ilościach podanych przeze mnie jest niebespieczny i raczej nie polecam go próbować osobom niedoświadczonym (Nawet jeśli to koniecznie z trzeźwym opiekunem)

T-10h (12.00

Kolega (k1) po mnie dzwoni, chciał koniecznie zobaczyć proces ekstrakcji kody z antka. No to pokazałem mu, wyciągnąwszy stuff (wtedy jeszcze 2 pudełka), zaczynam od kruszenia, przeprowadzam standardowe kroki nie spiesząc się, kiedy słyszę

K1:Ej, ile czasu to będzie trwało bo moja matka wraca za 30 min"

Ja: Teraz mi to kurwa mówisz?

  • Amfetamina
  • DXM
  • Ketony
  • Kodeina
  • Lorazepam
  • Oksykodon
  • Uzależnienie

Jestem w abstynencji od narkotyków, odstawiłem psychotropy i jestem szczęśliwszy. Trzeźwość nie jest taka szara, jak może się wydawać osobie, która jest na ciągu ponad rocznym, jak to było ostatnio u mnie. Oczywiście jest od groma objawów abstynencyjnych jak bezsenność, nudności, bóle głowy, zawroty głowy, szumienie w głowie, drżenia, ale to też przez to, że nie przyjmuję leków psychotropowych, które łagodziły bardzo te wszystkie negatywne czynniki odstawienne. Postanowiłem po prostu, że nie będę brał niczego psychoaktywnego, nieważne czy to lek na chorobę, czy to narkotyk.

  • Mieszanki "ziołowe"

S&S: Mój pokój,samotne popołudnie,humor raczej bierny.

Co:0,25g Palonka Bobby Sence.

Wiek: 18

Doswiadczenie: Kodeina,Dxm,Feta,Mj,Mieszanki ziołowe,jakieś bzdury.

Z góry uprzedzam,nie jest to typowy TR.

Jeżeli jesteś zamknięty w określonych ramach - daruj sobie czytanie tego tekstu,jest bardzo osobisty. W dragach szukam nie dobrej zabawy, nawet nie psychodelicznych podróży w odległe zakątki świata,a samego siebie - studiuje swoją psychikę.