Lotnicy mają być badani na obecność alkoholu i narkotyków. Będą zmiany w prawie lotniczym

W polskim prawie lotniczym nie ma zapisów, które umożliwiają kontrolę na obecność alkoholu i innych substancji odurzających. Nowelizacja ma dostosować nasze rozwiązania do norm wymaganych przez UE.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

money.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.Pozdrawiamy!

Odsłony

77

W polskim prawie lotniczym nie ma zapisów, które umożliwiają kontrolę na obecność alkoholu i innych substancji odurzających. Nowelizacja ma dostosować nasze rozwiązania do norm wymaganych przez UE.

Ministerstwo Infrastruktury złożyło projekt nowelizacji prawa lotniczego - donosi Polska Agencja Prasowa. Zakłada on, że wszyscy pracownicy sektora lotniczego będą poddawani badaniom na obecność alkoholu i innych substancji odurzających.

W obecnych przepisach nie ma takich regulacji - podkreśla PAP. Badania mogliby przeprowadzać zarówno kontrolerzy Prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego jak i zarządzający lotniskami użytku publicznego, przewoźnicy lotniczy oraz instytucje zapewniające służbę ruchu lotniczego.

Jak wyjaśnia MI, unijne przepisy wymagają już w tej chwili zobowiązują inspektorów działających w imieniu Prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego do przeprowadzania testów. Takie badania mogą być prowadzone podczas inspekcji na płycie postojowej. Z kolei zarządzający lotniskami muszą ustanowić specjalne procedury.

Jak podkreśla PAP, przewoźnicy lotniczy muszą pilnować, by na pokład samolotu nie weszła ani nie przebywała na nim żadna osoba będąca pod wpływem alkoholu lub środków odurzających "w stopniu mogącym powodować zagrożenie dla bezpieczeństwa samolotu lub osób znajdujących się na jego pokładzie".

Nowelizacja dostosowująca polskie prawo do norm unijnych miałaby zostać przyjęta przez Radę Ministrów w IV kwartał 2020 r.

Oceń treść:

Average: 7 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina
  • Dekstrometorfan
  • Miks

Na początek nie wyszła mi ekstrakcja- Benza wsiąkła w ,,sączek". Bardzo mocny sobotni, wieczorny chill out i chęć zaznania halucynacji, które zaczną robić coś ambitniejszego niż po prostu bycia. Oczywiście sam w domciu głównie ze względu na DXM, 18 wieczorkiem, grudniowa sobota. Do wieczora oglądałem sporo fantasy w celu uruchomienia swojej fantazjii

Drogi czytelniku.

Ten Trip Report będzie moim pierwszym trip reportem w którym nie będę owijał w bawełnę- Opiszę po prostu swoje odczucia.
Tak więc trochę czasu, ciepła cherbatka, ciasteczka, wczucie się w tekst i psychodeliczna muzyka jest wskazana. ;)

Był to dzień wczorajszy, a raczej dzisiejszy, bo tejże nocy najprawdopodobniej nie zasnąłem, a bynajmniej sobie tego nie przypominam.

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Piękny jesienny dzień, las i nasłonecznione zbocze na jego skraju; nastawiony jak zwykle optymistycznie, nieco podekscytowany; w podróż wyruszam samotnie

12.30. Intoksykacja. Spożywam pokarm bogów – łysiczki zanurzone w zupce grzybowej Smaczna Porcja. Nazwa nie kłamie, mimo psychodelicznego dodatku, zupa pozostaje całkiem smakowita.

Do plecaka pakuję śpiwór, wodę, odtwarzacz mp3 – i jestem gotowy do podróży!

+0.15. Po 15 minutach zaczynam już odczuwać pierwsze efekty, uczucie, że coś w środku zaczyna się dziać, jakaś nieokreślona zmiana. Wychodzę z domu i udaję się w stronę pobliskiego lasu.

  • 25D-NBOMe
  • Pozytywne przeżycie

Bardzo pozytywne nastawienie. Wiele lokalizacji.

1200µg 25D-NBOME. 1200 mikrogramów substancji. Być może dawka ta skojarzy się komuś z nazwą zespołu psychodelic trans z Ibizy, narodzinami mistrza zen Dōgena Kigena lub śmiercią chińskiego filozofa - Zhu Xi. Bynajmniej nie wybrałem takiej ilości z powodu jej symbolicznego znaczenia. To raczej dawka wybrała mnie. Uściślając - mój kamrat podzielił blotter, w taki sposób, że tworzył on dwie różnej wielkości części.

  • Grzyby halucynogenne
  • Pozytywne przeżycie

Wspólne mieszkanie, lekkie zmęczenie całym dniem, wieczór - godzina 21. Kot z rójką trochę opętany. Ogólnie lekki stresik ale to normalka. Oczekiwania to poukładanie sobie trochę w głowie, odrzucenie niepotrzebnych myśli, które wywołują w nas presję i niepokój.

Hej, na wstępie chciałbym zaznaczyć, że jest to moj pierwszy trip raport jednak uważam, że uda mi się go w miarę dobrze napisać. Piszę go drugi dzień po zażyciu 3,5 grama Psylocybe Cubensis w formie czekoladki. Dostałem takie dwie od pewnej osoby, powiedziała mi, że smak jest okropny i zrobili z tego właśnie taki przysmak. Działa! Nie było czuć nic innego poza intensywnie czekoladowym smakiem.

 

Teraz przedstawię Wam jak wyglądał po krótce cały trip, później opiszę każdy z etapów.

randomness