W tym raporciku, chcialbym opisac moje wrazenia po dymanku na pigulce (jak komus, cos nie pasuje to niech tego nie czyta dalej).
Poseł Piotr Liroy-Marzec ponawia ofensywę w sprawie medycznej marihuany. Wydawało się, że po błogosławieństwie ze strony Prezesa, sprawa zostanie załatwiona, jednakże...
Poseł Piotr Liroy-Marzec ponawia ofensywę w sprawie medycznej marihuany. Wydawało się, że po błogosławieństwie ze strony Prezesa, sprawa zostanie załatwiona. Ale PiS zatrzymało ustawę w Sejmie. Teraz pełen złości poseł Kukiz '15 zapowiada, że nie odpuści PiS. Na początek chce złożyć wniosek o odwołanie ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła.
Prawo i Sprawiedliwość jeszcze jesienią obiecało dopuszczenie leczniczej marihuany do obrotu. Adwokatem tej sprawy stał się Tomasz Kalita. Po jego śmierci opinia publiczna przypomniała sobie o sprawie, a politycy opozycji powiedzieli "sprawdzam". W ostrych słowach działania PiS podsumował Piotr Liroy-Marzec z Kukis '15.
– Mamy jakąś grę niejasną ze strony PiS. Projekt został zblokowany w podkomisji. Nie zostało przeprowadzone głosowanie, mimo że doszliśmy do porozumienia – mówił na antenie TVN24 polityk. Jako źródło tych kłopotów wskazał Konstantego Radziwiłła. – Ministerstwo Zdrowia jest w tej chwili punktem wstydu dla wszystkich Polaków – dodał.
Dlatego wkrótce Kukiz '15 złoży wniosek o odwołanie ministra. – Panie ministrze Radziwiłł, idziemy po pana – zapowiedział, grożąc palcem do kamery. –Jest to osoba, która bardzo źle doradza panu Jarosławowi Kaczyńskiemu. Stąd się wzięły problemy i stąd było zerwanie wszystkich naszych rozmów, jeśli chodzi o podkomisje i to porozumienie. To jest po prostu hańba dla kraju, że minister Radziwiłł potrafi się wypowiadać w tonie, że "to są dopalacze" – tłumaczył Liroy-Marzec.
W tym raporciku, chcialbym opisac moje wrazenia po dymanku na pigulce (jak komus, cos nie pasuje to niech tego nie czyta dalej).
Totalny luz, domowa atmosfera, piękna pogoda, dobre nastawienie. Nie mogłem się doczekać
Pewnej słonecznej soboty pojechałem na stację po mojego brata i jego dziewczynę, wiadomo, gadka szmatka i pada pytanie: Ile masz?
- Pione, brałem od tego ziomka co hoduje
-No to co? Po obiadku na spacerek?
-jasne!
No i dojechaliśmy do domu rodzinnego, dostałem swoją piątkę i spaliłem małego gibona z połówki przed obiadem, tak na lepszy apetyt.
Obiad leciał standardowo, rodzice zapoznawali się z jego dziewczyną, a my już powoli się niecierpliwiliśmy na wyjście nad jezioro.
Data : marzec 2003
Nazwa substancji: bromowodorek dekstrometorfanu - DXM HBr w postaci
tabletek Tussal)
Dawka: ja – 375mg przy wadze 60 kg (23 lata)
dudi – 375mg przy wadze 75kg czyli 7mg/kg
Doswiadczenie: ja - trawa, białe, efedryna, dxm, benzydamina, mdma
dudi – to samo
Set&Settings: wieczór, mila atmosfera, na swiezym powietrzu, dobre
nastawienie :)
Ochota odpoczęcia od problemów rodzinnych,zdenerwowanie,problemy ze snem. Szkoła(nienawidze tam osób) i dom.
Wstęp:
Z powodu kłótni w domu, chcąc uciec od problemów psychiczny i problemów ze snem zamówilem 10 tabletek Etizolamu.
15:30 (około):
Odbieram paczkę z paczkomatu gdzie są moje niebieskie tableteczki, w tramwaju zarzucam jedną, wysiadając z tramwaju zacząłem czuć pierwsze działanie, przed treningiem polozylem sie na chwile do łóżka, zasnąłem.
16:45:
Komentarze