Leniwy palacz to mit? Naukowcy zajęli stanowisko w sprawie marihuany

Marihuana, po alkoholu i nikotynie, jest pod względem popularności trzecią na świecie używką. W związku z tym w oczach społeczeństwa narosło wokół niej nieco mitów.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Focus

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

108
Marihuana, po alkoholu i nikotynie, jest pod względem popularności trzecią na świecie używką. W związku z tym w oczach społeczeństwa narosło wokół niej nieco mitów.

Z jednym z nich postanowili rozprawić się naukowcy z Uniwersytetu w Cambridge, którzy chcieli przekonać się, czy palacze marihuany faktycznie są mniej zmotywowani do codziennego życia niż osoby, które stronią od tej używki. Okazało się, iż niewiele w tym prawdy. Co więcej, nie ma różnicy między osobami palącymi i niepalącymi pod względem funkcjonowania układu odpowiadającego za motywację czy odczuwanie przyjemności związanych z wykonywaniem pewnych czynności.

Zanim jednak autorzy badań doszli do tego typu wniosków, wzięli pod uwagę sylwetki 274 palaczy marihuany, którzy mieli z nią kontakt co najmniej raz w tygodniu w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Dopasowano do nich osoby tej samej płci i w tym samym wieku, które nie paliły. Celem było rzecz jasna porównanie, jak wybrani uczestnicy będą wypadali w kontekście odpowiadania na szereg pytań.

Mieli oni reagować twierdząco bądź przecząco na kwestie takie jak “Z przyjemnością przebywałbym z rodziną lub bliskimi przyjaciółmi.” Pomiarom podlegała również apatia – ochotnicy wypełniali ankiety, w których proszono ich o ocenę kwestii takich jak to, jak bardzo są zainteresowani uczeniem się nowych rzeczy lub jak prawdopodobne jest, że wykonają jakieś zadanie do końca. Wyniki eksperymentu są już dostępne na łamach Journal of Neuropsychopharmacology.

Palenie marihuany nie wydaje się wpływać na zauważalne różnice w motywacji

Z publikacji wynika, iż naukowcy nie odnotowali zauważalnych różnic w kontekście apatii. Palacze marihuany wydawali się również w nieco większym stopniu odczuwać przyjemności. Co więcej, członkowie zespołu nie spostrzegli korelacji pomiędzy częstotliwością palenia marihuany a występowaniem zjawiska anhedonii czy apatii.

Zebrane dowody sugerują, że wykorzystywanie konopi nie wydaje się mieć wpływu na motywację u rekreacyjnych palaczy. Wśród uczestników naszego badania znaleźli się tacy, którzy palili marihuanę średnio cztery dni w tygodniu i nie byli oni bardziej narażeni na brak motywacji. Nie możemy jednak wykluczyć, że częstsze używanie, jakie obserwuje się u niektórych osób z zaburzeniami, ma wpływ.

wyjaśnia Barbara Sahakian z Uniwersytetu w Cambridge

Można więc uznać, iż wizerunek leniwego, pozbawionego motywacji do życia “jaracza” jest nie do końca zgodny z naukową rzeczywistością. Jego istnienie wydaje się związane między innymi z przemysłem filmowym, w którym tego typu postaci – szczególnie w kinie sprzed lat – cieszyły się ogromną popularnością.

Oceń treść:

Average: 7 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Szałwia Wieszcza

Zanim Salvia ukazała mi swoje wdzięki, musiałem się kilkakrotnie do niej przymierzyć. Właściwie około 70% jej konsumentów odczuło prawdziwa moc dopiero za drugim razem lub jeszcze później. Pierwszy raz nie był więc dla mnie niczym nadzwyczajnym - trochę poddenerwowany i podekscytowany niezbyt pewnie wciągam dym z suszonych liści, robiąc przerwy pomiędzy poszczególnymi zaciągnięciami i używając zwykłej zapalniczki w zwykłej lufce, co okazało się niedostateczne do waporyzacji.

  • Dekstrometorfan

WAGA: 68 kg

DOŚWIADCZENIE: DXM, Marihuana, Alkohol

DATA PRZYJĘCIA: 31.06.2009

SET & SETTINGS

Impreza u mnie w mieszkaniu, 6 osób razem ze mną. Start około godziny 19. Planowałem wziąć tego dnia 10 tabletek max, kolega proponował mi żebym wziął je wszystkie naraz, ale zbyt się balem żeby to zrobić, ale w końcu łącznie wziąłem 22 z przerwami

ZAŻYTE SUBSTANCJE: 22 tabletki Acodinu (330mg DXM)

  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Trudno. Niech się dzieje co chce. Nieważne, że już po 17. Nieważne, że moja dziewczyna jest na mnie zła, a jutro idę do roboty. Nieważe, że nie wszystkich tutaj znam. Ale jestem tutaj z Nimi, im ufam. W miejscu, które znam. Zjarany do tego jestem niemołosiernie i usatysfakcjonowany po ciekawym dniu.Gniotę kulkę, wyliczone 20. Smaczne.

  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Ekscytacja, bardzo dobry nastrój, pozytywne nastawienie do życia. Puste mieszkanie przyjaciółki, brak ryzyka "przypału"

Witajcie!

Postanowiłam opisać jeden ze swoich najlepszych tripów pod wpływem LSD. Mam nadzieję, że wam się spodoba!

Całe zdarzenie miało miejsce około 3 lat temu. Byłam jeszcze początkująca, jeśli chodzi o "te tematy" ;) Wraz z koleżanką, którą będę w tym raporcie nazywać Lilia, nie mogłyśmy się doczekać, aż nadarzy się okazja do ponownego spróbowania kartoników, które leżały grzecznie w mojej szufladce, schowane w stary portfel. W końcu- stało się! Jej ojciec wyjechał na kilka dni, więc miała mieszkanie tylko dla siebie. I dla mnie, rzecz jasna ;) A więc zaczynamy!

randomness