Kto się boi Monaru

W Wierzbiu (pow. miechowski) powstał Ośrodek Monaru. Mieszkańcy wsi, którzy o nowych sąsiadach dowiedzieli się kilka dni temu, są oburzeni.

Anonim

Kategorie

Źródło

Dziennik Polski

Odsłony

1286

Dlaczego u nas, w środku wsi, po kryjomu? - pytali na zebraniu zorganizowanym przez wójta w środę - pisze Dzienniki Polski.

Ośrodek Monaru przeniósł się do Wierzbia z Ochotnicy Dolnej. Spółdzielnia Inwalidów, która dzierżawiła nam dom w górach, musiała go sprzedać. Nie było nas stać, by wykupić go za 200 tysięcy złotych - tłumaczy Marek Zygadło. Dom w Wierzbiu nieodpłatnie wydzierżawili im obcy ludzie, mieszkającyw USA. Chcieli, by służył potrzebującym.

Bomba wybuchła we wtorek, kiedy o ośrodku Monaru, dowiedział się wójt. Zdenerwowałem się nie na żarty! Bo jak to - bez żadnego słowa sprowadzać się do wsi? Zażądałem wyjaśnień - tłumaczy dziennikowi Jan Żebrak, wójt gminy Charsznica.

Mieszkańcy byli podzieleni. Nie jesteśmy źli - mówiła jedna z kobiet. Chcemy im pomóc, ale musimy wiedzieć, czy nie zagrażają naszym dzieciom, czy nie będą nas zaczepiać? Matki chciały wiedzieć, czy narkomani przebywający w ośrodku nie są zakażeni wirusem HIV. Wójt dopytywał: A jakby tak komar ugryzł narkomana, a potem mnie. To byłbym zakażony? Marek Zygadło tłumaczył, że żadna z osób przebywających w ośrodku nie jest zakażona HIV. Mogę przedstawić wyniki badań - podkreślał.

Najbardziej zaciekli nie chcieli słuchać żadnych wyjaśnień: Nie chcemy ich tu i koniec! Niech budują dla takich ośrodki gdzieś daleko od ludzi. My tu chcemy mieć spokój! Marek Zygadło uspokajał. Jeżeli nas nie przyjmiecie, zamkniemy ośrodek. A ci młodzi ludzie, którzy się tu leczą, pójdą na ulicę. Zebranie skończyło się zapowiedzią kolejnego spotkania - informuje Dzienniki Polski.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Buddha (niezweryfikowany)

To nie jest tak że można sie schować za czyimiś plecami w tłumie i krzyczeć &quot;wypierda!ać). Jest coś co wszystko widzi i napewno przyjdzie moment że każdy jeden stanie przed swoim własnym sumieniem a ono pokaże mu prawdę o sobie. Nie ma nic bardziej okrutnego. <br>Nie ma w ogóle znaczenia czy jest to zacofany wieśniak który nie chce HIVa we wsi (narkoman=hiv to przecież jasne) czy niebieski który w &quot;imie prawa &quot; łapie rasta. <br>Peace.
Ludvick (niezweryfikowany)

Takich jak mieszkańcy tej wioski widziałem w Easy Riderze, ale nie myslałem, że są prawdziwi!
Armageddon (niezweryfikowany)

zastanawialiscie sie dlaczego matki chciały wiedzieć czy oni mają hiv, w koncu można się nim zarazic nie tylko przez komary i strzykawkę, lecz takrze przez inne żądło
kwach (niezweryfikowany)

jebac monar to skurwysyny robia ludziom wode z muzgu spytajcie kazdego kto byl na detoksie tam sie demorlizuje i poniza ludzi jebac resocjalizacje takie cos nie istnieje
Anonim (niezweryfikowany)

[quote=kwach]jebac monar to skurwysyny robia ludziom wode z muzgu spytajcie kazdego kto byl na detoksie tam sie demorlizuje i poniza ludzi jebac resocjalizacje takie cos nie istnieje[/quote] A co ma wspólnego detoks z monarem? Detoks jest po to żeby takich oszołomów pozbawić tej chemii co ma w organiźmie nie ważne jakim sposobem. Po jakimś tygodniu w miare zaczynasz myśleć na trzeźwo i wtedy możesz podjąć decyzję czy zacząć terapię w Monarze.
tyr (niezweryfikowany)

Rozumiem tych ludzi , martwia sie o rodziny dzieci i siebie , wynika to z ich niewiedzy np o tym ze musialoby czlowieka z hiv ugryzc setki komarow, a nastepnie osobe zdrowa , zeby byla szansa na zarazenie sie hiv.
zack (niezweryfikowany)

zastanawialiscie sie dlaczego matki chciały wiedzieć czy oni mają hiv, w koncu można się nim zarazic nie tylko przez komary i strzykawkę, lecz takrze przez inne żądło
Soki (niezweryfikowany)

Chuj wam w dupe i waszemu monarowi też!!! <br>ĆPAŃSKO LUXXXXX!!!!
Anonim (niezweryfikowany)

[quote=Soki]Chuj wam w dupe i waszemu monarowi też!!! <br>ĆPAŃSKO LUXXXXX!!!![/quote] Mineło cztery lata Ciekawe co teraz masz do powiedzenia? o ile jeszcze żyjesz.
synnuss (niezweryfikowany)

Równie dobrze od komara można zarazić się w jakimkolwiek miejscu. Ludzie ten problem dotyczy was samych ponad połowa waszych dzieci jara trawę. Nie życzę nikomu źle ale nie jedna matka dziękuje bogu że jest taka instytucja jak Monar.
Zajawki z NeuroGroove
  • Melatonina
  • Rhus pauciflorus
  • Silene Capensis
  • Synaptolepis kirkii
  • Użycie medyczne

Oczekiwania spore, liczyłem na mocno psychodeliczne sny, lepszą ich zapamiętywalność i większą ich ilość.

Większość mojej wiedzy o substancji i tym jak może działać wziąłem z tego TR:

https://neurogroove.info/trip/ubulawu-0

Dzień 1

  • Marihuana
  • Odrzucone TR
  • Tripraport

Pewien poniedziałek godzina 13.15, szkoła , przerwa między lekcjami( po wf )

Ja, Sandra, Ola, Marta, Ania, Dominika ,Aga

Razem z Sandra stwierdziłyśmy , że najaramy dziewczyny wymienione wyżej. Oprócz Ani i Dominiki wszystkie przeżyły przynajmniej swój pierwszy raz z jaraniem.( Dominika z nami nie paliła)

 

Miałyśmy gdzieś ok. 3g. Oprócz 2 lufek nie miałyśmy żadnego sprzętu wiec zabrałyśmy sie za robotę.

Godzina 13.25

  • Katastrofa
  • Muchomor czerwony

Bardzo pozytywne nastawienie. Na zewnątrz z osobą towarzyszącą. Szczegóły w raporcie.

Wstęp, czyli co przypadkiem napisałem dzień ''przed''...

Różne są bariery lecz
najtrudniejszą bariera
postrzegania. Spróbuj się poza
nią wychylić. Co za nią jest? Jak
można to sprawdzić?

  • Metadon
  • Pozytywne przeżycie

pierwszy strzał ławeczka na Nowym Świecie w Warszawie potem łyk z krwią ze strzykawki jakieś 10 min później, drugie strzelanie mieszkanie wieloletniego opiatowca gdzieś w ciemnej części Warszawskiej pragi

Najpierw chcę dodać kilka słów od siebie, jest to ważny tripraport dla minie, ponieważ jest pierwszy. Od bardzo dawna chciałem napisać tutaj cokolwiek, miałem wiele pomysłów, ale albo nie chciało mi się pisać, albo nie byłem gotowy, albo miałem za mało doświadczenia. Nie traktuję tego tripraportu jako taki oficjalny spod mojego pióra, raczej chcę zobaczyć czy wgl moje wypociny do czegokolwiek się nadają, bo no opisuję tutaj, raczej substancję, której nie chciałbym dać zaszczytu, tej pierwszej opisanej w prawdziwym triprapocie. 

randomness