Kozienice: Policja zlikwidowała wytwórnię amfetaminy

Linię technologiczną do produkcji amfetaminy oraz duże ilości narkotyków znaleźli policjanci na jednej z posesji w okolicy Kozienic

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta Wyborcza

Odsłony

2702
Policjanci z wydziału kryminalnego komendy wojewódzkiej wraz z grupą antyterrorystyczną przeszukali w środę pomieszczenia na jednej z posesji w powiecie kozienickim. W piwnicy znaleźli czynną linię produkcyjną amfetaminy. Jej część znajdowała się także na strychu domu. W nielegalnym laboratorium policjanci odkryli kilkadziesiąt litrów półproduktów i prawie 14 kg gotowego narkotyku.

Na miejscu zatrzymano 47-letniego chemika z Warszawy oraz właściciela posesji. Obaj zostali zawiezieni do Prokuratury Rejonowej w Kozienicach.

- Będą sprawdzane związki właściciela domu ze sprawą. Wstępnie można wysnuć przypuszczenie, że na posesji produkowano środki odurzające dla którejś z warszawskich grup przestępczych. Dodatkowo okazało się, że kradziono prąd na potrzeby nielegalnej fabryczki - mówi Magdalena Siczek-Zalewska z zespołu prasowego KWP.

Zatrzymanemu chemikowi grozi kara do 5 lat więzienia.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Nie idealne, ale tak czy siak sprzyjające.

Jestem myślą. Piękną myślą. Kieruję się do apteki. Nudno. Wychodzę ze szkoły, świat jest ciepły i wietrzny. Otwieram pierwsze drzwi:

-Dzień dobry. Poproszę Tussidex- mówię, uśmiechając się niewinnie i myśląc, że na sto procent widać w moich szarych, głębokich oczach powód, dla którego tu jestem.

-Tussidex... nie mamy, ale Acodin jest...

-W porządku, dziękuję, do widzenia!

Heh, myślę, że zna mój zamiar. Ako to przeżytek, kieruję się dalej.

 

Drugie drzwi:

  • Efedryna

  • Dekstrometorfan
  • Katastrofa

Sama w domu, podniecenie z pierwszego spotkania z DXM

Piękny sierpniowy dzień, wolna chata... Cóż można zrobić? Można iść do apteki, kupić jakiś specyfik i odlecieć do Krainy Czarów. Tak pomyślałam i ja. I tak też zrobiłam. Poszłam do apteki i poprosiłam panią o Tussidex. Brak. Druga apteka- brak. Trzecia apteka- jest! Wróciłam cała w skowronkach do domu i wzięłam się za Tussidex. Wspomnę że to moja dziewicza przygoda z DXM, więc doświadczenia w tym nie mialam.

13.30 Połykam pierwsze pięć tabletek.

13.45 Następne 5 tabsów. Już nie mogę się doczekać efektów.

  • Bad trip
  • Etanol (alkohol)

S&S Miejsce: Dom, Praca, Miasto Substancja: Alkohol, Marihuana, Amfetamina, Mefedron, Viagra, Kokaina, MDMA, LSD, Oksykodon, Klonozepam Nastawienie: Depresja z licznymi powikłaniami psychicznymi

 

 

Otwieram swoje ciężkie oczy i zerkam na neonowy wyświetlacz mojego budzika.

5:43.

Cholera - myślę sobie i na spokojnie wygrzebuję się z legowiska. Nawet nie próbuję się oszukiwać że uda mi się zdążyć na poranną odprawę.

- Kurwa mać - mruczę do siebie -który to już raz w tym miesiącu ? Piąty ? Szósty ?

Nie jestem w stanie sobie przypomnieć jak wyglądał wczorajszy dzień a co dopiero to.

randomness