Kokaina jest już passé. W najmodniejszych klubach wciągają dziś... kakao!
Jedni imprezowicze wciągają kakao nosem, drudzy wolą nacierać nim sobie dziąsła. Wszystkich łączy przekonanie, że dzięki zastąpieniu chemicznych używek naturalną substancją osiągną "high na trzeźwo" i będą czerpać lepsze doznania z tańca i słuchania muzyki.
Kategorie
Źródło
Odsłony
7096Kokaina, amfetamina, czy inne tego typu narkotyki wychodzą z mody. Przynajmniej wśród podążających za najnowszymi trendami klubowej mody imprezowiczów z Zachodu. Oni w celu osiągnięcia większego luzu nie wciągają już w nozdrza twardych narkotyków, a... kakao.
W "narkotycznej" konsumpcji kakao przodują organizatorzy i uczestnicy berlińskich imprez "Lucid". Na nich brązowy proszek przyjmowany jest identycznie, jak prawdziwe narkotyki. Jedni imprezowicze wciągają kakao nosem, drudzy wolą nacierać nim sobie dziąsła. Wszystkich łączy przekonanie, że dzięki zastąpieniu chemicznych używek naturalną substancją osiągną "high na trzeźwo" i będą czerpać lepsze doznania z tańca i słuchania muzyki.
Tej teorii nie zaprzeczają też lekarze. – To raczej efekt przyjemności z tego, że pomagamy swojemu organizmowi, zamiast go niszczyć. Nie ma jednak mowy o uzależnieniu się – stwierdziła Catherine Kwik-Uribe, która bada wpływ "narkotyzowania się" kakao na zdrowie. Zdaniem naukowców, rozluźnienie osiągane w ten sposób bierze się co najwyżej ze sporej dawki magnezu, który zawiera kakao.
Zapotrzebowanie na nowe formy konsumpcji kakao zauważyli jednak nie tylko lekarze, ale i renomowani belgijscy cukiernicy. To oni przyjmują rolę "dealerów" i przygotowują kakao w takiej formie, by było na klubowych imprezach jak najbardziej atrakcyjną używką.
Komentarze