Kokaina i ecstasy powodują zmiany w DNA

Kokaina i ecstasy nie tylko powodują uzależnienie, ale też sprzyjają mutacjom w DNA, wskazują wyniki badań naukowców włoskich.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

8656

"Nasze wyniki ujawniły, że kokaina i ecstasy są bardziej niebezpieczne, niż nam się wydaje, powodują bowiem zmiany w materiale dziedzicznym - to jest w DNA" - tłumaczy prowadzący badania Giorgio Bronzetti z włoskiego Narodowego Centrum Badań (Consiglio Nazionale delle Ricerche) w Rzymie.

Zdaniem naukowca, odkrycie to jest bardzo niepokojące i sugeruje, że negatywne skutki zażywania narkotyków mogą odbić się na przyszłych pokoleniach.

Zespół z Narodowego Centrum Badań zaobserwował, że kokaina i ecstasy mają bezpośredni negatywny wpływ na DNA, w trakcie prowadzonych przez trzy lata testach na zwierzętach. Co więcej, zdaniem Bronzettiego, efekt ten może kumulować się w czasie.

Odkrycie badaczy włoskich nabiera jeszcze bardziej niepokojącej wymowy w kontekście opublikowanych w raporcie ONZ we wrześniu 2003 roku danych, które wskazują, że zużycie ecstasy wzrosło w latach 1995-2000 o 70%. (mn)

podrzucił: bluntx1

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

gulfstream (niezweryfikowany)

Bronzetti?? hihihihi <br>pozostaje wiec amph. moj ulubiony imprezowy drag :-P
pio-k (niezweryfikowany)

Upz, moje przyszle dziatki będą bez główek i rączek...
rix (niezweryfikowany)

najpierw marihuana zmienia DNA, potem okazuje sie ża kokaina i coś tam jeszcze, a alkohol ???
Anonim (niezweryfikowany)

Dlaczego to akurat testują na zwierzętach? Skoro są tacy ciekawi, to niech próbują na swoich ludziach, zwierzęta chcą żyć tak, jak my - ludzie.
Pan Kleks (niezweryfikowany)

Upz, moje przyszle dziatki będą bez główek i rączek...
kira baczyńska (niezweryfikowany)

Juz &quot;naukowcy&quot; pisali zgodnie, ze LSD uszkadza DNA, a marihuana powoduje, ze czarni gwalca biale kobiety. <br>Pewnie kolejna brednia.
Paeudo (niezweryfikowany)

Biali też gwalca bisle kobiety, napewno też częściej
THC (niezweryfikowany)

marihuana niszczy pluca <br>extazy niszczy dna <br>kwas pierrdoli w chromosomach <br>speed wszystko <br>galka jest toksyczna dla watroby i rakotwórcza dla zaladka <br>alkochol pierdoli watrobe i w baniaku <br>grzyby hm.. po grzybach masz schizofrenie :) <br> <br>Ale jAk tU zYC bEez UzYwEK ?
aGATA--cZYSTA (niezweryfikowany)

trudno, będę mutantem,
LaSziDo (niezweryfikowany)

no to lipa <br> <br>marihuana niszczy pluca <br>extazy niszczy dna <br>kwas pierrdoli w chromosomach <br>speed wszystko <br>galka jest toksyczna dla watroby i rakotwórcza dla zaladka <br>alkochol pierdoli watrobe i w baniaku <br>grzyby hm.. po grzybach masz schizofrenie :) <br> <br>Ale jAk tU zYC bEez UzYwEK ? <br> <br>zgadzam sie z przedmowca przejdzmy od slow do czynow... <br> <br> <br> <br>
dae (niezweryfikowany)

Przecież to jest śmieszne, DNA posiada naturalne mechanizmy naprawiające uszkodzony kod, w samym dymie papierosowym jest ponad 1000 substancji powodujących zmiany w DNA ;] Nie wiem o co chodzi z ecstasy itp ale MJ jest poprostu zbyt niewygodna, zbyt wiele ogromnie wplywowych ludzi stracilo by zbyt wiele pieniędzy gdyby wszędzie została zalegalizowana ;]
Pustelnik (niezweryfikowany)

tak pieprza o tych zmianach w DNA a przeciez w Boliwii juz male dzieci zują liscie koki i jakos nie rodzą sie tam male potworki. To samo mozna powiedziec o MJ - przeciez na Jamajce pół narodu to pali i tez jest wszystko ok.
japo (niezweryfikowany)

czy zmiany w dna musza byc negatywne? wydaje mi sie ze niekoniecznie...
johny (niezweryfikowany)

jak koks niszczy DNA to antek tez na pewno
AT (niezweryfikowany)

Juz &quot;naukowcy&quot; pisali zgodnie, ze LSD uszkadza DNA, a marihuana powoduje, ze czarni gwalca biale kobiety. <br>Pewnie kolejna brednia.
osa (niezweryfikowany)

i tak nie zamierzam miec dzieci :)
Mith (niezweryfikowany)

Nic tylko pobierać troche komórek od niemowląt i zamrażać, potem przy okazji wysterylizować. A potem zamiast dymać laske, to spec komisja, &quot;a co pan (pani) myśli o obecnym ustroju i obecnej władzy&quot; <br>&quot;dobrze mówi, no, i działa 3 lata w związku&quot; <br>&quot;ten może się roznmażać&quot; <br>&quot;dziecko będzie wyrastać w normalnej rodzinie&quot; <br>&quot;niech ksiądz was pobłogosławi&quot; <br> <br>no i oczywiście każdy będzie mógł sobie nawet amfę rozcieńczona radem,strontem i plutonem prosto w żyłę walić, dzieci i tak będą zdrowe. <br> <br>
alleycat (niezweryfikowany)

i tak nie zamierzam miec dzieci :)
bartleby (niezweryfikowany)

trudno, będę mutantem,
Zajawki z NeuroGroove
  • Inne
  • Pierwszy raz

Brak zajęć, których niewykonanie skutkowałoby jakimiś konsekwencjami. Miałem trochę wolnego czasu, który mogłem wykorzystać na relaks.

+23.00 wtorek.
Biorę 2,2 mg etizolamu w postaci blottera. Chwilkę go potrzymałem na języku aby sprawdzić czy ma jakikolwiek smak i po jakimś czasie okazał się wykazywać delikatną gorycz. Wtedy go połknąłem.

+23.30
Chyba coś zaczęło działać. Czuję rozluźnienie. Robię projekt na komputerze. Praca jest jakaś przyjemniejsza niż zwykle.
W ustach pojawiła się delikatna suchość. Czuje, że jak substancja zacznie działać to będzie bardzo przyjemna.

+

  • Echinopsis Peruviana
  • Pierwszy raz

Samotnie w mieszkaniu. Podekscytowany, spokojny, jednak z lekkimi obawami. Miałem chyba nadzieję, że Don Mescalito pomoże mi rzucić tytoń.

   Witajcie duszyczki. Don Mescalito wołał mnie od chyba dwóch lat. Zapraszał do siebie, a ja chyba nie czułem się godzien. Od maja leżała u mnie paczuszka z 32g listków wyschniętej kory peruvian torch. Jarałem się tym faktem, choć nie czułem się gotowy. Jakiś miesiąc temu śniła mi się ta wyprawa, na którą w końcu się wybrałem... sam.

 

  • MDMA
  • MDMA (Ecstasy)
  • Pozytywne przeżycie

Sam w pokoju, leżąc w miękkim łóżku, podekscytowanie nadchodzącym tripem.

Spontanicznie ok. godziny 15 pomyślałem, że wieczorem zaaplikuje sobie MDMA i w ten sposób umile sobie nadchodzący wieczór. Już ponad miesiąc w szafce miałem schowaną resztkę kryształu M. Waga pokazywała 250mg, zazwyczaj brałem dawki max 150mg, ale rządny wrażeń postanowiłem skonsumować całość.

Już na samą myśl o nadchodzącej fazie zaczęła mi się wydzielać w mózgu serotonina,  poczułem podniesiony nastrój i odczuwalną ekscytację. 

  • Katastrofa
  • Tramadol

super

Przeżycie to było naprawdę niesamowite... Znalazłem na ulicy paczkę tramadolu 200 mg retard. Napaliłem się na "opioidowy trip życia" i całkowicie zapomniałem o "padaczkogennym" działaniu tramadolu.

Tabletki kruszyłem, aby wchłaniały się szybciej. Najpierw zjadłem 800 mg, ponieważ miałem tolerancję na opioidy (kodeina poniżej 480 mg mnie nie robi, pomimo przerw i abstynencji).