Kokaina i ecstasy powodują zmiany w DNA

Kokaina i ecstasy nie tylko powodują uzależnienie, ale też sprzyjają mutacjom w DNA, wskazują wyniki badań naukowców włoskich.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

8646

"Nasze wyniki ujawniły, że kokaina i ecstasy są bardziej niebezpieczne, niż nam się wydaje, powodują bowiem zmiany w materiale dziedzicznym - to jest w DNA" - tłumaczy prowadzący badania Giorgio Bronzetti z włoskiego Narodowego Centrum Badań (Consiglio Nazionale delle Ricerche) w Rzymie.

Zdaniem naukowca, odkrycie to jest bardzo niepokojące i sugeruje, że negatywne skutki zażywania narkotyków mogą odbić się na przyszłych pokoleniach.

Zespół z Narodowego Centrum Badań zaobserwował, że kokaina i ecstasy mają bezpośredni negatywny wpływ na DNA, w trakcie prowadzonych przez trzy lata testach na zwierzętach. Co więcej, zdaniem Bronzettiego, efekt ten może kumulować się w czasie.

Odkrycie badaczy włoskich nabiera jeszcze bardziej niepokojącej wymowy w kontekście opublikowanych w raporcie ONZ we wrześniu 2003 roku danych, które wskazują, że zużycie ecstasy wzrosło w latach 1995-2000 o 70%. (mn)

podrzucił: bluntx1

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

gulfstream (niezweryfikowany)

Bronzetti?? hihihihi <br>pozostaje wiec amph. moj ulubiony imprezowy drag :-P
pio-k (niezweryfikowany)

Upz, moje przyszle dziatki będą bez główek i rączek...
rix (niezweryfikowany)

najpierw marihuana zmienia DNA, potem okazuje sie ża kokaina i coś tam jeszcze, a alkohol ???
Anonim (niezweryfikowany)

Dlaczego to akurat testują na zwierzętach? Skoro są tacy ciekawi, to niech próbują na swoich ludziach, zwierzęta chcą żyć tak, jak my - ludzie.
Pan Kleks (niezweryfikowany)

Upz, moje przyszle dziatki będą bez główek i rączek...
kira baczyńska (niezweryfikowany)

Juz &quot;naukowcy&quot; pisali zgodnie, ze LSD uszkadza DNA, a marihuana powoduje, ze czarni gwalca biale kobiety. <br>Pewnie kolejna brednia.
Paeudo (niezweryfikowany)

Biali też gwalca bisle kobiety, napewno też częściej
THC (niezweryfikowany)

marihuana niszczy pluca <br>extazy niszczy dna <br>kwas pierrdoli w chromosomach <br>speed wszystko <br>galka jest toksyczna dla watroby i rakotwórcza dla zaladka <br>alkochol pierdoli watrobe i w baniaku <br>grzyby hm.. po grzybach masz schizofrenie :) <br> <br>Ale jAk tU zYC bEez UzYwEK ?
aGATA--cZYSTA (niezweryfikowany)

trudno, będę mutantem,
LaSziDo (niezweryfikowany)

no to lipa <br> <br>marihuana niszczy pluca <br>extazy niszczy dna <br>kwas pierrdoli w chromosomach <br>speed wszystko <br>galka jest toksyczna dla watroby i rakotwórcza dla zaladka <br>alkochol pierdoli watrobe i w baniaku <br>grzyby hm.. po grzybach masz schizofrenie :) <br> <br>Ale jAk tU zYC bEez UzYwEK ? <br> <br>zgadzam sie z przedmowca przejdzmy od slow do czynow... <br> <br> <br> <br>
dae (niezweryfikowany)

Przecież to jest śmieszne, DNA posiada naturalne mechanizmy naprawiające uszkodzony kod, w samym dymie papierosowym jest ponad 1000 substancji powodujących zmiany w DNA ;] Nie wiem o co chodzi z ecstasy itp ale MJ jest poprostu zbyt niewygodna, zbyt wiele ogromnie wplywowych ludzi stracilo by zbyt wiele pieniędzy gdyby wszędzie została zalegalizowana ;]
Pustelnik (niezweryfikowany)

tak pieprza o tych zmianach w DNA a przeciez w Boliwii juz male dzieci zują liscie koki i jakos nie rodzą sie tam male potworki. To samo mozna powiedziec o MJ - przeciez na Jamajce pół narodu to pali i tez jest wszystko ok.
japo (niezweryfikowany)

czy zmiany w dna musza byc negatywne? wydaje mi sie ze niekoniecznie...
johny (niezweryfikowany)

jak koks niszczy DNA to antek tez na pewno
AT (niezweryfikowany)

Juz &quot;naukowcy&quot; pisali zgodnie, ze LSD uszkadza DNA, a marihuana powoduje, ze czarni gwalca biale kobiety. <br>Pewnie kolejna brednia.
osa (niezweryfikowany)

i tak nie zamierzam miec dzieci :)
Mith (niezweryfikowany)

Nic tylko pobierać troche komórek od niemowląt i zamrażać, potem przy okazji wysterylizować. A potem zamiast dymać laske, to spec komisja, &quot;a co pan (pani) myśli o obecnym ustroju i obecnej władzy&quot; <br>&quot;dobrze mówi, no, i działa 3 lata w związku&quot; <br>&quot;ten może się roznmażać&quot; <br>&quot;dziecko będzie wyrastać w normalnej rodzinie&quot; <br>&quot;niech ksiądz was pobłogosławi&quot; <br> <br>no i oczywiście każdy będzie mógł sobie nawet amfę rozcieńczona radem,strontem i plutonem prosto w żyłę walić, dzieci i tak będą zdrowe. <br> <br>
alleycat (niezweryfikowany)

i tak nie zamierzam miec dzieci :)
bartleby (niezweryfikowany)

trudno, będę mutantem,
Zajawki z NeuroGroove
  • 2C-P
  • Tripraport

Urodziny kumpla, jego dom a potem plenerek. Nastawienie jak najbardziej pozytywne.

Set & Setting - urodziny kumpla, jego dom a potem plenerek. Nastawienie jak najbardziej pozytywne.

Dawkowanie - ~12,5mg na twarz, roztwór alkoholowy.

Wiek i doświadczenie - niespełna 21 lat. Doświadczenie: alkohol, nikotyna, ketamina, metkatynon, dxm, mj, mieszanki "ziołowe", fentanyl, troszkę salvi, troszkę fety, 2c-e, 4-aco-dmt, eter, kodeina, gałka muszkatołowa bez skutku i LSA bez skutku.

  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Nastawienie dobre, lekka głowa, bez problemów dnia codziennego, godziny po południowe. Ławeczki na boisku do koszykówki obok szkoły. Na początku dwie osoby, później samotnie.

Na wstępie chciałbym się przywitać, jako że jest to mój pierwszy trip raport na tym portalu. Może to być dla wielu osób raport lekko chaotyczny – opracowałem sobie taki styl pisania że piszę tylko gdy palę, pozwalając płynąć myślom i od razu je zapisując, bez używania „backspac’a” – dlatego jest to raport na temat palenia, na temat którego można by napisać osoby raport „Jak pisałem raport, będąc kompletnie zjaranym” – Pozdrawiam serdecznie i miłego czytania (mam nadzieję.)

Płyniemy! 

  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Nigdy nie przywiązywałem dużej wagi do przygotowania psychicznego przed podróżą. Zadbałem tylko jak zwykle - o dobre nastawienie, bo kwas i tak pokaże mi to co on chce, nie co ja chcę. Ostatnio układało mi się w życiu, także tzw. set miałem zapewniony. Natomiast setting przygotowałem z jak największą dokładnością i dbałością o szczegóły. Wybrałem swoje mieszkanie, gdzie miałem spędzić samotnie peak, a potem wyjść na miasto i spotkać się z kumplami.

Witam wszystkich serdecznie!

Chciałbym podzielić się z wami moim ostatnim doświadczeniem wywołanym przez magiczną molekułę zwaną dietyloamidem kwasu D-lizergowego lub jak kto woli LSD. 

Pragnę zaznaczyć, że jest to mój pierwszy tripraport, a ja jestem osobnikiem nieposiadającym nadzwyczajnych zdolności pisarskich ani rozbudowanego słownictwa, jednak postanowiłem że spróbuję swoich sił. W końcu musi być ten pierwszy raz. Tyle ze słów wstępu, teraz lecimy z właściwą częścią opowiastki :).

 

Przygotowanie do tripa:

  • Kodeina
  • Opium
  • Pierwszy raz

Byłem ciekawy nowej substancji której jeszcze nie miałem okazji doświadczyć

Próbowałem już wiele rzeczy ale koda jakoś nie trafiła do tej pory do mojego organizmu, to stwierdziłem, że czas spróbować. Dzień wczesniej kupiłem sobie syropek Thicodin wracając z korków z chemii objeżdżając kilka aptek bo nigdzie nie mieli. Wkurwiony, że znalezienie tego zajęło mi tyle czasu, wróciłem sobie do domu, i łyknąłem ze spritem ale nic mnie nie zrobiło. Stwierdziłem, że no kurwa tak szybko się nie poddam, no i dnia następnego czyli dzisiaj jak to pisze w moje rączki trafiło opakowanie Antidolu 15.

19:00 

randomness