Kokaina i ecstasy powodują zmiany w DNA

Kokaina i ecstasy nie tylko powodują uzależnienie, ale też sprzyjają mutacjom w DNA, wskazują wyniki badań naukowców włoskich.

Anonim

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

8634

"Nasze wyniki ujawniły, że kokaina i ecstasy są bardziej niebezpieczne, niż nam się wydaje, powodują bowiem zmiany w materiale dziedzicznym - to jest w DNA" - tłumaczy prowadzący badania Giorgio Bronzetti z włoskiego Narodowego Centrum Badań (Consiglio Nazionale delle Ricerche) w Rzymie.

Zdaniem naukowca, odkrycie to jest bardzo niepokojące i sugeruje, że negatywne skutki zażywania narkotyków mogą odbić się na przyszłych pokoleniach.

Zespół z Narodowego Centrum Badań zaobserwował, że kokaina i ecstasy mają bezpośredni negatywny wpływ na DNA, w trakcie prowadzonych przez trzy lata testach na zwierzętach. Co więcej, zdaniem Bronzettiego, efekt ten może kumulować się w czasie.

Odkrycie badaczy włoskich nabiera jeszcze bardziej niepokojącej wymowy w kontekście opublikowanych w raporcie ONZ we wrześniu 2003 roku danych, które wskazują, że zużycie ecstasy wzrosło w latach 1995-2000 o 70%. (mn)

podrzucił: bluntx1

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

gulfstream (niezweryfikowany)

Bronzetti?? hihihihi <br>pozostaje wiec amph. moj ulubiony imprezowy drag :-P
pio-k (niezweryfikowany)

Upz, moje przyszle dziatki będą bez główek i rączek...
rix (niezweryfikowany)

najpierw marihuana zmienia DNA, potem okazuje sie ża kokaina i coś tam jeszcze, a alkohol ???
Anonim (niezweryfikowany)

Dlaczego to akurat testują na zwierzętach? Skoro są tacy ciekawi, to niech próbują na swoich ludziach, zwierzęta chcą żyć tak, jak my - ludzie.
Pan Kleks (niezweryfikowany)

Upz, moje przyszle dziatki będą bez główek i rączek...
kira baczyńska (niezweryfikowany)

Juz &quot;naukowcy&quot; pisali zgodnie, ze LSD uszkadza DNA, a marihuana powoduje, ze czarni gwalca biale kobiety. <br>Pewnie kolejna brednia.
Paeudo (niezweryfikowany)

Biali też gwalca bisle kobiety, napewno też częściej
THC (niezweryfikowany)

marihuana niszczy pluca <br>extazy niszczy dna <br>kwas pierrdoli w chromosomach <br>speed wszystko <br>galka jest toksyczna dla watroby i rakotwórcza dla zaladka <br>alkochol pierdoli watrobe i w baniaku <br>grzyby hm.. po grzybach masz schizofrenie :) <br> <br>Ale jAk tU zYC bEez UzYwEK ?
aGATA--cZYSTA (niezweryfikowany)

trudno, będę mutantem,
LaSziDo (niezweryfikowany)

no to lipa <br> <br>marihuana niszczy pluca <br>extazy niszczy dna <br>kwas pierrdoli w chromosomach <br>speed wszystko <br>galka jest toksyczna dla watroby i rakotwórcza dla zaladka <br>alkochol pierdoli watrobe i w baniaku <br>grzyby hm.. po grzybach masz schizofrenie :) <br> <br>Ale jAk tU zYC bEez UzYwEK ? <br> <br>zgadzam sie z przedmowca przejdzmy od slow do czynow... <br> <br> <br> <br>
dae (niezweryfikowany)

Przecież to jest śmieszne, DNA posiada naturalne mechanizmy naprawiające uszkodzony kod, w samym dymie papierosowym jest ponad 1000 substancji powodujących zmiany w DNA ;] Nie wiem o co chodzi z ecstasy itp ale MJ jest poprostu zbyt niewygodna, zbyt wiele ogromnie wplywowych ludzi stracilo by zbyt wiele pieniędzy gdyby wszędzie została zalegalizowana ;]
Pustelnik (niezweryfikowany)

tak pieprza o tych zmianach w DNA a przeciez w Boliwii juz male dzieci zują liscie koki i jakos nie rodzą sie tam male potworki. To samo mozna powiedziec o MJ - przeciez na Jamajce pół narodu to pali i tez jest wszystko ok.
japo (niezweryfikowany)

czy zmiany w dna musza byc negatywne? wydaje mi sie ze niekoniecznie...
johny (niezweryfikowany)

jak koks niszczy DNA to antek tez na pewno
AT (niezweryfikowany)

Juz &quot;naukowcy&quot; pisali zgodnie, ze LSD uszkadza DNA, a marihuana powoduje, ze czarni gwalca biale kobiety. <br>Pewnie kolejna brednia.
osa (niezweryfikowany)

i tak nie zamierzam miec dzieci :)
Mith (niezweryfikowany)

Nic tylko pobierać troche komórek od niemowląt i zamrażać, potem przy okazji wysterylizować. A potem zamiast dymać laske, to spec komisja, &quot;a co pan (pani) myśli o obecnym ustroju i obecnej władzy&quot; <br>&quot;dobrze mówi, no, i działa 3 lata w związku&quot; <br>&quot;ten może się roznmażać&quot; <br>&quot;dziecko będzie wyrastać w normalnej rodzinie&quot; <br>&quot;niech ksiądz was pobłogosławi&quot; <br> <br>no i oczywiście każdy będzie mógł sobie nawet amfę rozcieńczona radem,strontem i plutonem prosto w żyłę walić, dzieci i tak będą zdrowe. <br> <br>
alleycat (niezweryfikowany)

i tak nie zamierzam miec dzieci :)
bartleby (niezweryfikowany)

trudno, będę mutantem,
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Tripraport

Lekkie zmęczenie, ale i ekscytacja po okresie renowacji komórek mózgowych. Kilku domowników obecnych, ale nie wchodzili mi do pokoju.

DXM- Tak, czy nie?

  • 4-HO-MET
  • Etanol (alkohol)
  • Pierwszy raz

Trip z trójką znajomych - C, Sz i K. Dla nikogo z nas nie był to pierwszy raz z psychodelikami. Zdarzyło się już nam nawet wcześniej tripować na kwasie w podobnym składzie - ja z C i Sz. C i Sz z kolei jedli hometa z K. Jedynie ja z K nie miałem wcześniej okazji razem spożywać psychodelików. Pokój C w jego domu rodzinnym. Rodzina C była w domu, ale mieliśmy pełen komfort, jako że rzadko kiedy w ogóle ktoś zaglądał do pokoju, w którym mieliśmy spędzić najbliższe kilka godzin. Zimowy wieczór. Ogólna kondycja psychofizyczna całkiem niezła, chociaż bywało lepiej. Możliwa lekka tolerka. W ciągu ostatnich 3 tygodni zdążyłem odbyć dwa tripy przy 15mg i 10mg 4-ACO-DMT (choć to drugie trudno nazwać tripem z prawdziwego zdarzenia).

Wstęp: Zbieg okoliczności sprawił, że na przełomie 2011/2012, po tym jak długo nie mogłem znaleźć okazji ani towarzystwa, żeby spróbować psychodelików, nagle okazało się, że w okresie trwającym trochę więcej niż miesiąc umówiłem się na aż cztery tripy. Opisywany w niniejszym TR był trzecim z nich. Ze względu na duże ich zagęszczenie jak i inne okoliczności, nastawiałem się raczej na rozrywkowego tripa niż na podróż w głąb siebie. Już od dłuższego czasu planowałem z kilkoma starymi znajomymi zjedzenie hometa albo 4-ACO-DMT.

  • 25B-NBOMe
  • Tripraport

Listopadowy wieczór, chec poprawy wrazenia po uprzednio nieprzyjemnej pierwszej przygodzie z 25b.

O tym, jak wy***ano mnie w kosmos, mimo że sam do tego zmierzałem, w zgoła innym jednak znaczeniu. Karton zażyty z intencją wybrania się na podróż daleko poza ordynarność tzw. rzeczywistości w trakcie tripa przyciągnął na mnie czy ewokował toksyczną dozę głupoty i pecha.

  • Bromo-DragonFLY
  • Marihuana

Wrocławskie osiedla i okolice Odry + perspektywa poznania nowej ciekawej substancji.

30.12.2007

Długo oczekiwana paczka od pana S. w końcu przyszła, w środku poza kartonami ukazał się miły gratis ~1,5g palenia, ktore pomaga mi teraz, na zjeździe sklecić tego TR. Szybki telefon do W. i już wiadomo, że dzisiaj zarzucamy.

21:00

Połykamy po jednym kartonie zapijając wodą. Ciągle trzymają się mnie obawy, że jeden karton to będzie za słabo. No bo ch. wie ile substancji jest na tym kartonie?

21:40