Kobieta, która piła tak dużo Red Bulla, że miała objawy jak alkoholik

Mieszkanka Devon, która piła 20 puszek Red Bulla dziennie uszkodziła swoją wątrobę tak, że lekarze w szpitalu myśleli, że mają do czynienia z alkoholiczką – informuje „Daily Mail”.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Anglia Today

Odsłony

964

Mieszkanka Devon, która piła 20 puszek Red Bulla dziennie uszkodziła swoją wątrobę tak, że lekarze w szpitalu myśleli, że mają do czynienia z alkoholiczką – informuje „Daily Mail”.

Mary Allwood konsumowała tyle cukru ile znajduje się w 17 batonikach Marsa oraz tyle kofeiny ile znajduje się w 16 filiżankach kawy. 26-latka wydawała na energetyki 2300 funtów rocznie.

W listopadzie zeszłego roku została zabrana do szpitala po tym jak skarżyła się na silny ból. Badanie pokazało, że jej wątroba była dwa razy większa niż powinna.

– Na początku napoje te dawały mi zastrzyk energii, z upływem czasu przestały tak działać. Potrzebowałam tego smaku, to była moja heroina. Czułam się okropnie, kiedy nie piłam energetyków – mówi 26-letnia Allwood. – Myśl, że każdy może pójść do sklepu i to kupić, napawa mnie przerażeniem. Powinno się traktować napoje energetyczne na równi z alkoholem i papierosami – dodaje.

20 puszek Red Bulla zawiera:

1,600 mg kofeiny – odpowiednik 16 filiżanek kawy – to czterokrotnie więcej niż rekomendowana dawka dzienna, która wynosi 400 mg dziennie.
550 g cukru –odpowiednik około 17 batoników Mars – to 18 razy więcej niż dzienna dawka wynosząca 30 g dziennie.

Oceń treść:

Average: 6.7 (3 votes)

Komentarze

Mówię prawdę (niezweryfikowany)

20 puszek na dobę to co się dziwić, że negatywnie odbiło się jej na zdrowiu. Ja to przez kilka lat tyle wypiję, a nie przez jeden dzień.
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

HELlo !!! Zapraszam do przeczytania mojego trip-reportu!!! :)))




To już moje czwarte spotkanie z DXM. Dlaczego go biorę? Czemu

nie ćpam narkotyków (np. amfy) lub czemu nie palę trawy? Bo

bezpośrednio nie znam osób, które ćpają czy palą. Dopiero

poznaję takie osoby. A do apteki jest zawsze bliżej i łatwiej

skoczyć niż do jakiegoś dilera. Bo to jest tak, że niby

narkotyki są wszędzie: w domu, szkole, na ulicy :) ale żeby ćpać

trzeba znać pewnych ludzi.

  • Bufedron
  • Etanol (alkohol)
  • Tripraport

Sobotni wieczór, w planach mam pierwszy raz spotkać się ze znajomą z netu, później impreza w klubie z moją załogą, jestem wypoczęty, z dobrym nastawieniem, ciekawy nowej substancji.

Podróżnik: 31 lat, 186 cm wzrostu, 86 kg wagi

  • Grzyby halucynogenne

S&S: koniec października 2009r., las na przedmieściach, pogoda raczej pochmurna, nastawienie? Ciekawość i podekscytowanie

Wiek: ja 16 lat, towarzysz 17

Doświadczenie: Moje - mj nałogowo na chwilę obecną, haszysz, dxm, kodeina;

Towarzysza - mj również nałogowo, haszysz, lsd, szałwia.

Ilość: po 25 łysiczek, ja 65kg/180cm, towarzysz 75kg/188cm

Czas: 13:30 + 20:00

Był to pierwszy trip grzybowy, także bądźcie wyrozumiali.

PROLOGOS

  • 1P-LSD
  • Amfetamina
  • Bad trip
  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)

Kwadrat u ziomka. Nastawienie na pozytywny trip z przyjaciółmi. Dzień przed sylwestrem.

Na wstępie zaznaczam że to mój pierwszy TR. 
Dzień przed sylwestrem. Pakuje się, na rozruch pożądna kreska fety, wsiadam w pociąg i jadę prawie cały dzień do moich przyjaciół spędzić 3 wspaniałe dni w tym noc sylwestrową. Taka 3 dniowa psychodela. Nazwijmy ich Z i R, dodam że wtedy jeszcze byli parą. W oczekiwaniu na Z palimy blanta z R. Gdy ten przyjeżdża wpadają na pomysł że jedziemy do ziomka na noc, którego znałem wcześniej ze zlotów. 

randomness