Diler i jego dwaj klienci wpadli na gorącym uczynku podczas transakcji. Łącznie kryminalni przejęli blisko 1 kilogram amfetaminy.
Najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie 38-latek, który został zatrzymany przez katowickich policjantów. Diler i jego dwaj klienci wpadli na gorącym uczynku podczas transakcji. Łącznie kryminalni przejęli blisko 1 kilogram amfetaminy. Dilerowi grozi do 10 lat za kratami, a jego klientom za posiadanie narkotyków 3 lata więzienia.
Katowiccy policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu otrzymali informację, według której jeden z mieszkańców miasta może handlować narkotykami. Razem z policjantami z wydziału antynarkotykowego katowickiej komendy wkroczyli do akcji. W środę, 26 lipca, na jednej z ulic w Katowicach, zatrzymali na gorącym uczynku podczas transakcji dilera oraz jego dwóch klientów. W przeszukiwanym samochodzie dilera policjanci znaleźli narkotyki. Badanie testerem wykazało, że była to amfetamina. W mieszkaniu zatrzymanego funkcjonariusze zabezpieczyli kolejne nielegalne substancje. Znaleziono je w zamrażalniku. Łącznie policjanci przejęli prawie 1 kilogram amfetaminy.
Zebrany przez śledczych materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutów posiadania znacznej ilości narkotyków oraz ich udzielania w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Grozi mu za to do 10 lat pozbawienia wolności. Mężczyźni, którzy kupili od dilera narkotyki, usłyszeli zarzuty posiadania środków odurzających i grozi im do 3 lat więzienia.
Wczoraj, 2 sierpnia br., decyzją sądu, 38-letni handlarz został aresztowany na 3 miesiące.
Postępowanie w tej sprawie, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Katowice Południe, prowadzą policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Katowicach.
Mój pierwszy TR więc proszę o wyrozumiałość
Wcześniej brałem MDMA (truskawki) tylko raz, minimum 3 km od jakiejkolwiek cywilizacji, teraz razem z innym kumplem (niech będzie B) , odważyłem się na miasto (średnia wielkość, żadna metropolia).
B brał dwie (też truskawki) dzień wcześniej w związku z czym jego "zwała" opóźniła trochę zabawę i umówiliśmy się na 20 pod okoliczną żabką razem z dwoma innymi ziomkami (M i L) którzy mieli nam towarzyszyć na trzeźwo (L opiekował się mną też podczas kwasowego tripa).
Jak najbardziej pozytywnie - brałem już wcześniej dysocjanty i wiem czego można się po nich spodziewać. Zachęcam do przeczytania poprzednich raportów.
Jedynie ten werset pisany jest po wytrzeźwieniu. Cała reszta powstawała pod wpływem wyżej wymienionej mieszanki i mniej-więcej od połowy staje się bardzo dziwna. Podsumowanie znajdziesz na końcu.
Jak to się zaczęło?
*stoje na ulicy.nieruchomo.nagle ruszam.patrze w dol -mam buty na kolkach i wlasnie zblizam sie
do stacji cpn po paliwo.chce skrecic w lewo.nagle-kirownica w moich rekach.tylko kierownica-nie
jest polaczona z butami a jednak moge wlaczyc pomaranczowy , chalasliwy kierunkowskaz i
spokojnie dojechac do dystrybutora .policja tez chce zatankowac .ja bez prawa jazdy ! siadam na
krawezniku i udaje ze to zwyczjne buty...